Ochrona klimatu: Minister środowiska: Brak CCS na kontynencie
Minister środowiska Szlezwika-Holsztyna, Tobias Goldschmidt (Partia Zielonych), stanowczo sprzeciwia się stosowaniu kontrowersyjnej technologii CCS do wychwytywania i składowania CO2 na lądzie. „CCS nie wchodzi u nas w grę” – powiedział Goldschmidt Niemieckiej Agencji Prasowej. „Szlezwik-Holsztyn nie skorzysta z klauzuli o otwarciu kraju związkowego w celu wtłaczania CO2 pod ląd”. Z zadowoleniem przyjmuje jednak fakt, że kraje związkowe bez dostępu do morza powinny mieć możliwość opracowania rozwiązań regionalnych.
Rząd niemiecki chce umożliwić podziemne składowanie szkodliwego CO2, aby osiągnąć niemieckie cele klimatyczne. W tym celu ma również powstać sieć transportu CO2. Rząd Federalny zainicjował odpowiednie wnioski legislacyjne. Oprócz Bundestagu, musi je również zatwierdzić Izba Krajowa.
Goldschmidt mówi o złej drodzeMinister środowiska Szlezwiku-Holsztynu jest otwarty na nowe technologie. „Nie możemy już dłużej unikać składowania CO2 w celu uniknięcia emisji resztkowych. To gorzka, ale niestety konieczna pigułka do przełknięcia”. Z zadowoleniem przyjmuje plany federalnej minister gospodarki Katheriny Reiche ( CDU ) dotyczące stworzenia ram prawnych.
Goldschmidt stwierdził jednak, że uznanie przez rząd federalny CCS za nadrzędny interes publiczny w projekcie ustawy było fatalnym błędem. „Oznacza to bowiem, że CCS jest forsowane ponad interesy środowiskowe i własnościowe”. To nie jest ani zrozumiałe, ani konieczne i nie zwiększy akceptacji.
Unikanie emisji musi zawsze mieć pierwszeństwo przed składowaniem, powiedział Goldschmidt. „Naturalne alternatywy, takie jak masowe nawadnianie torfowisk, zawsze mają priorytet. CCS może być jedynie rozwiązaniem „ostatniej mili”, a nigdy siłą napędową ochrony klimatu ”. Niszczący klimat dwutlenek węgla (CO2) powstaje na przykład w zakładach przemysłowych oraz w wyniku spalania ropy naftowej, gazu i węgla.
Głosowanie w Parlamencie StanowymPod koniec ubiegłego roku większość parlamentu krajowego, złożona z frakcji koalicyjnych CDU i Zielonych, a także FDP, wyraziła gotowość do składowania dwutlenku węgla pod Morzem Północnym – ale tylko poza strefą 12 mil i z dala od Parku Narodowego Morza Wattowego. SPD i SSW stanowczo odrzuciły wykorzystanie technologii CCS do składowania dwutlenku węgla.
Rząd kraju związkowego Szlezwik-Holsztyn dąży do tego, aby do 2040 roku kraj związkowy stał się neutralnym klimatycznie krajem przemysłowym. Program ochrony klimatu ma na celu redukcję emisji gazów cieplarnianych w sektorach energetycznym, przemysłowym, budowlanym, transportowym i rolniczym do 14,4 mln ton ekwiwalentu CO2 do 2030 roku – co stanowi redukcję o 43% w porównaniu ze średnią z lat 2017-2019. Obejmuje to również planowane otwarcie kraju związkowego na technologię CCS.
Pojawiają się jednak również głosy sprzeciwu: w listopadzie ponad 70 organizacji i inicjatyw obywatelskich z Niemiec i zagranicy podpisało apel przeciwko planowanemu składowaniu CO2 pod Morzem Północnym.
© dpa-infocom, dpa:250823-930-945914/1
Die zeit