Putin o negocjacjach na Ukrainie: Europejczycy i inne kraje mogą wziąć udział w rozmowach

W UE ostatnio wzrosły obawy o wykluczenie z negocjacji w obliczu pojednania USA i Rosji.
Prezydent Rosji Władimir Putin przyznał państwom europejskim udział w ewentualnych negocjacjach na temat zakończenia wojny na Ukrainie. „Europejczycy, ale także inne kraje, mają prawo i możliwość uczestniczenia – i my to szanujemy” – powiedział Putin w wywiadzie telewizyjnym w poniedziałek. W UE ostatnio wzrosły obawy, że zostanie ona wykluczona z negocjacji w obliczu bezpośrednich rozmów między USA i Rosją.
Częścią możliwego porozumienia pokojowego mogłaby być również obietnica Kijowa, że w zamian za amerykańskie wsparcie przyzna Stanom Zjednoczonym dostęp do krajowych surowców. Jak ogłosił Trump, porozumienie jest już prawie osiągnięte.
Mając na uwadze zbliżające się porozumienie w sprawie dostępu Stanów Zjednoczonych do ukraińskich pierwiastków ziem rzadkich, Putin opowiedział się za amerykańskimi inwestycjami w wydobycie surowców na okupowanych przez Rosję terenach Ukrainy. „Jesteśmy gotowi zaprosić zagranicznych partnerów na nasze nowe historyczne terytoria, które zostały zwrócone Rosji” – dodał Putin. Rosja jest gotowa „współpracować z naszymi partnerami, w tym z Amerykanami, w nowych regionach”. Wiele surowców znajduje się na terenach obecnie okupowanych przez Rosję.
Prezydent USA Trump powiedział wcześniej na marginesie spotkania z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, że zakończenie wojny może nastąpić „w ciągu kilku tygodni” .
Macron ostrzegł jednak, że pokojowe rozwiązanie dla Ukrainy nie może polegać na „kapitulacji” kraju przed Rosją. Macron podkreślił również, że zawieszenie broni musi być powiązane z gwarancjami bezpieczeństwa dla Kijowa. „Chcemy szybkiego porozumienia, ale nie kruchego” – powiedział. Europa jest gotowa „posunąć się aż do wysłania wojsk” w celu zaprowadzenia pokoju na Ukrainie. Macron podkreślił jednak, że do zabezpieczenia takiego porozumienia konieczne jest „silne” zaangażowanie Stanów Zjednoczonych.
Równolegle do rozmów Trumpa i Macrona w Waszyngtonie, na forum ONZ w Nowym Jorku bardzo wyraźnie ujawniły się różnice między USA i Europejczykami. Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło rezolucję, której inicjatorami byli Ukraina, państwa europejskie i inne państwa sojusznicze, domagającą się integralności terytorialnej Ukrainy. USA, Rosja i 16 innych państw głosowało przeciwko.
Berliner-zeitung