Addis Abeba | Etiopia: Architekt, który poddaje recyklingowi domy
Płyta jest słyszalnie porysowana, okładka jest już zniszczona od częstego używania. Etiopski architekt Ahadu Abayneh umieścił na gramofonie płytę kompozytora Ashenafiego Kebede z 1968 roku; Stoi w jednym z zaprojektowanych przez siebie domów. „Podczas projektowania budynku inspirowaliśmy się muzyką” – mówi architekt. Przez „my” rozumie siebie i budowniczego domu. Ahadu* zaprasza do słuchania, wskazując, jak utwór na flet czasami staje się głośniejszy, a czasami cichszy, a także jak zmienia się tempo. „Tak też rozplanowano pokoje” – wyjaśnia architekt. »Czasami jest tylko jedno piętro, później budynek robi się wyższy, a potem niższy. Muzyczne przerwy to otwarte przestrzenie, które widzisz tu i tam, a także tam.
Podczas gdy Ahadu opowiadał, oprowadzał nas po budynku. Z każdym krokiem roztacza się widok na inny pokój lub bujny zielony ogród, w którym przed wieloma oknami rosną kwiaty. Niezwykły jest także sam materiał: niemal cały jest poddawany recyklingowi. Ponad 20 zburzonych budynków zyskało drugie życie w tym prywatnym domu; przetrwały całe schody, drzwi, okna i kamienne kolumny – poza drzwiami wejściowymi prawie nic tu nie jest nowego.
Recykling to droga do przyszłościDeweloper, który chce pozostać anonimowy, wyjaśnia ideę, jaka za tym stoi: „Uważam, że musimy zachować wszystkie te materiały”. Twierdzi, że stara Addis Abeba została już w dużej mierze zniszczona przez boom budowlany. „Nie możemy tego zatrzymać; stare musi ustąpić miejsca nowemu” – jest przekonany klient. Jednak wysokiej jakości i starannie wykonane stare materiały są zbyt cenne, żeby po prostu pozwolić im ulec zniszczeniu. „Moim zdaniem recykling i wykorzystanie ich do budowy nowego budynku to droga naprzód”.
Architekt Ahadu widzi to podobnie. Jego specjalnością jest recykling zabytkowych kamieni, drewnianych drzwi, kolumn czy całych schodów. Stolica Etiopii Addis Abeba została założona pod koniec XIX wieku. Za panowania cesarza Hajle Sellasje, który rządził w latach 1930–1974, 50 lat później miasto przeżyło pierwszy boom budowlany. Cesarz chciał pokazać się jako nowoczesny, kosmopolityczny władca, a „jego” stolica miała to odzwierciedlać. W efekcie powstało wyjątkowe połączenie tradycyjnego budownictwa i nowoczesnej architektury.
Duża jego część padła już ofiarą trwającego od lat boomu budowlanego: premier Abiy Ahmed chce nadać Addis Abebie inny wizerunek. Budowane są wieżowce biurowe z lustrzanymi fasadami i osiedla mieszkaniowe, a przez zabytkowe budynki przecinane są korytarze drogowe.
„Zapewnienie, że budynki są przyjazne dla klimatu, nie jest priorytetem” – ubolewa Abel Estefanos, który pracuje w stolicy Etiopii dla Programu Narodów Zjednoczonych ds. Osiedli Ludzkich, w skrócie UN-Habitat. „Większość wież jest przeszklona, co wzmacnia efekt miasta jako wyspy ciepła”. Ubolewa, że nie ma to żadnego znaczenia w przepisach dotyczących pozwoleń na budowę, ani w przepisach państwowych, ani miejskich. „Musimy nad tym popracować, kraj i miasto” – jest przekonany urbanista.
Przyjazne dla klimatu budownictwo jest niezbędneWedług Abela Addis Abeba, która ma już ponad pięć milionów mieszkańców, przyciąga coraz więcej ludzi, również z powodu zmian klimatycznych. Susze i powodzie są coraz częstsze, niszcząc uprawy i źródła utrzymania na obszarach wiejskich. Dla wielu metropolia jawi się jako ostatnia szansa na znalezienie nowego źródła dochodu. Inni po prostu liczą na lepszą pracę w mieście niż ciężką pracę na polu. Dlatego też szybkie budowanie domów jest tak istotne, aby sprostać gwałtownie rosnącemu popytowi.
Jednak „w związku z masową urbanizacją okolicznych terenów, mniej wody wsiąka teraz w ziemię, a zasoby wód gruntowych nie są już uzupełniane” – wyjaśnia Abel. Zamiast tego odpływa więcej wody, co z kolei zwiększa liczbę powodzi. „Ludzie, którzy wbrew wszelkim przepisom budują w strefach buforowych, gdzie zbiera się woda, bezpośrednio doświadczają surowej siły powodzi” – ubolewa Abel – ich chaty i domy są znoszone przez wodę i osuwiska błotne. W ostatnich latach dochodziło do wielu tego typu incydentów, a niektóre z nich powodowały ogromne szkody.
Nieruchomość na obrzeżach miasta, na której stoi odzyskany dom, sprawia wrażenie, jakby znajdowała się w innym świecie. Na terenie posiadłości rośnie dużo zieleni, słychać śpiew ptaków i owadów. „Z naszego punktu widzenia zrównoważony rozwój ma wiele aspektów” – wyjaśnia architekt Ahedu. »To obejmuje ochronę kultury. A rośliny, które widzisz w ogrodzie.
Ogród również został poddany recyklingowi: rośliny wykopano z działek, które miały zostać zabetonowane. Teraz rosną tu: drzewa, krzewy kwitnące i kwiaty. Na środku tryskają strumienie fontanny. „Można zniszczyć rośliny lub stworzyć przestrzenie takie jak ten ogród” – wyjaśnia Ahadu. »Ci, którzy tu przyjeżdżają, czują, że takie obszary mogłyby również odegrać ważną rolę w innych częściach Addis Abeby. Jednak w projekcie nowego miasta nie uwzględniono żadnych roślin.
Rośliny wiążące CO2 . Roślinność na powierzchniach zapobiegająca zarastaniu większej ilości obszarów i zapobiegająca wsiąkaniu wody deszczowej w ziemię. Ale Ahadu wierzy również, że ludzie czują się bardziej komfortowo na łonie natury: sam widok natury sprawia, że czują się szczęśliwi. Ich ochrona jest jego największą pasją. Jednakże wiele gatunków motyli, kwiatów i drzew zniknęło już z obszaru Addis Abeby. „Tutaj w ogrodzie znów widzę motyle, których już nie ma w centrum miasta, ponieważ natura została zniszczona w imię rozwoju”. Projektując dom, stara się, aby natura stała się jego częścią, tak dalece, jak to możliwe: ogrody znajdują się wewnątrz i na zewnątrz, a przestrzeń wewnętrzna i zewnętrzna przenikają się, gdzie tylko jest to możliwe.
Od samego początku zarówno architekt, jak i klient przywiązywali dużą wagę do zachowania historii i przyrody. Natomiast początkowo dla żadnego z nich kwestia zmiany klimatu nie odgrywała żadnej roli. Z biegiem czasu sytuacja ta uległa zmianie. „Prawie wszystkie materiały tutaj wykonane są z kamienia lub drewna” – wyjaśnia właściciel domu. „Wykorzystując go do celów budowlanych, robimy coś, aby chronić środowisko i walczyć ze zmianą klimatu”. Beton jest zabójcą klimatu; jego produkcja powoduje emisję dużej ilości CO2 , gazu cieplarnianego, który przyspiesza zmiany klimatyczne – a tym samym przyczynia się do wymierania gatunków. Czegoś, czego Ahadu zdecydowanie chce uniknąć. Również poprzez sposób w jaki buduje.
* W Etiopii nazwisko podaje się jako pierwsze.
nd-aktuell