ATP Finals: Walka o pierwsze miejsce wśród zawodowych tenisistów

Jannik Sinner czy Carlos Alcaraz? Droga do tytułu w ATP Finals w Turynie (9-16 września), turnieju kończącym sezon dla ośmiu najlepszych tenisistów świata, prawdopodobnie wiedzie tylko przez tych dwóch zawodowców, którzy zdominowali rok tenisowy 2025. Sinner wygrał Australian Open i Wimbledon , a Alcaraz wygrał dwa pozostałe turnieje Wielkiego Szlema: French Open i US Open.
W Turynie liczy się nie tylko nieoficjalny tytuł mistrza świata, ale także to, kto w przyszłym roku będzie numerem jeden w tenisie. Obecnie Sinner prowadzi w światowym rankingu z niewielką przewagą nad Alcarazem, ale Hiszpan może ponownie wyprzedzić Włocha , wygrywając ATP Finals.
Zaleta grzesznika„To nie jest całkowicie w moich rękach” – powiedział Sinner o emocjonującej walce o pierwsze miejsce w rankingu: „W Turynie po prostu zagram swój najlepszy tenis. A jeśli się nie uda, to się nie uda”. 24-latek jest faworytem w ATP Finals z kilku powodów.
Finał sezonu w Turynie to mecz domowy dla zawodnika z Południowego Tyrolu. W zeszłym roku zdobył tam swój pierwszy tytuł przed włoską publicznością. Co więcej, Sinner świetnie radzi sobie na twardych nawierzchniach: niedawno świętował 26 kolejnych zwycięstw w meczach halowych. Pomimo trzymiesięcznej dyskwalifikacji za doping, która trwała od początku lutego do początku maja, Sinner wygrał w tym roku łącznie pięć turniejów.
Jedynym zawodnikiem, który mógł mu w tym roku naprawdę zagrozić, był Alcaraz, który pokonał Sinnera w finałach turniejów Wielkiego Szlema w Paryżu i Nowym Jorku. W 2025 roku Hiszpan triumfował w sumie w siedmiu turniejach. 22-latek preferuje jednak nieco wolniejszą nawierzchnię ziemną, mimo że Alcaraz świętował swoje trzy ostatnie zwycięstwa turniejowe przed finałami ATP na kortach twardych.
Zverev: Po dobrym początku, rozczarowujący rok tenisowy 2025A jakie są szanse najlepszego niemieckiego tenisisty, Alexandra Zvereva? Raczej skromne. Chociaż 28-latek rozpoczyna turniej w północnych Włoszech z trzeciego miejsca na świecie, Sinner i Alcaraz wyprzedzają go o lata świetlne, nie tylko pod względem statystycznym, ale także pod względem umiejętności sportowych.
Sezon tenisowy 2025 był rozczarowujący dla Zvereva. W styczniu, po wyraźnej porażce w finale Australian Open z Sinnerem, ponownie stracił swój długo oczekiwany pierwszy tytuł wielkoszlemowy. Później, poza zwycięstwem w turnieju w Monachium, niewiele mu się udawało. Najgorszy okazał się prestiżowy Wimbledon, gdzie Zverev odpadł w pierwszej rundzie.

„Ostatnim turniejem, w którym grałem bez bólu, był Australian Open” – powiedział niedawno niemiecki tenisista, wspominając przeszłość. Oprócz problemów fizycznych, miał również problemy psychiczne. „Często czułem się zagubiony na korcie” – powiedział Zverev. Ostatnio jednak jego forma nieznacznie się poprawiła. W Wiedniu przegrał dopiero w finale, po zaciętej walce z Sinnerem. W Paryżu Zverev dotarł do półfinału, gdzie Sinner po raz kolejny dał mu lekcję tenisa, pokonując go 6:0, 6:1.
Gorzej być nie mogło w ATP Finals. Format turnieju rzeczywiście pasuje Zverevowi: najpierw czekają go trzy mecze eliminacyjne. Jeśli zajmie pierwsze lub drugie miejsce w grupie – w której jest również Sinner – awansuje do półfinału. Wtedy do finału jest już tylko jeden krok. W końcu Zverev wygrał już turniej kończący sezon dwa razy: w 2018 i 2021 roku. Tym razem jednak jest uważany za co najwyżej outsidera.
dw




