Du-ri Cha kończy 45 lat: Najlepsi Koreańczycy z Południa w Bundeslidze


Rekordzistą pod względem liczby występów w południowokoreańskiej Bundeslidze był Bum-kun Cha. Na początku lat 80. był członkiem legendarnej drużyny Eintracht Frankfurt, która zdobyła Puchar UEFA i Puchar Niemiec. W 1988 roku ponownie zdobył Puchar UEFA z Bayerem Leverkusen. Został również wybrany Azjatyckim Piłkarzem XX Wieku, mając na koncie 308 występów w Bundeslidze. Wiele lat później Bum-kun dał nam również swoje mini-mnie, dzisiejszego solenizanta: Du-ri Cha.

Kiedyś pokonał Francka Ribéry'ego w jego własnej grze: Ja-cheol Koo (211 meczów dla Mainz, Augsburg i Wolfsburg).

Heung-min Son dołączył do HSV w 2008 roku w ramach współpracy z Południowokoreańskim Związkiem Piłki Nożnej. Przede wszystkim ośmieszał obrońców (135 meczów dla Hamburga i Leverkusen).

Woo-Yeong Jeong to, jak mówią Koreańczycy, „błąkający się ptak”. Trenował w Bayernie Monachium, następnie przeniósł się do SC Freiburg, stamtąd do Stuttgartu, a obecnie gra w 1. FC Union Berlin (134 mecze).

„Trzymaj mojego Maekju” – mówi do siebie Du-ri Cha. Syn Bum-kuna grał w Bundeslidze w Bielefeld, Frankfurcie, Moguncji, Freiburgu i Düsseldorfie (125 meczów).

Jae-Sung Lee śpiewa i śmieje się (123 gry).

Obok Jürgena Eya i Demby Ba należy wymienić także: Don-wong Ji (123 mecze dla Augsburga i Mainz).

Przeoczył drobne szczegóły (opady deszczu ze śniegiem, trener Schleifer, Augsburg), kiedy przeniósł się do Bundesligi w 2013 r.: Jeong-ho Hong (56 meczów).

Przeoczył drobny druk (pieprzyk na twarzy Säbenera, żenująca tradycyjna kamizelka na Oktoberfeście, Hoeneß), gdy w 2023 r. przenosił się do Bundesligi: Min-jae Kim (52 mecze).

Choć nie udało mu się wzbudzić długotrwałego entuzjazmu w Dortmundzie, jego nazwisko wciąż można usłyszeć w całym kraju w słoneczne dni, gdy studenci gromadzą się w parkach: Joo-Ho Park! (51 meczów dla Mainz i BVB)

Imiesłów czasu przeszłego od słowa Gwinn: Chang-hoon Kwon (34 gry).

Grał już w Al-Nasr, gdy klub był jeszcze tylko iskierką w oczach Cristiano Ronaldo. Jin-su Kim rozegrał również 34 mecze w TSG Hoffenheim.

Hyun-seok Hong śmiga po boisku w Moguncji już od roku (zagrał również 23 razy na stadionie sąsiadującym z budynkiem).

Lipsk zdołał wyciągnąć go z Salzburga w 2020 roku po tygodniach żujących gumę negocjacji. Nigdy jednak nie był szczęśliwy w Saksonii i pomyślał: „Hwang w końcu będzie taki, jaki nigdy nie był?”. Obecnie gra w Premier League: Hee-chan Hwang (19 meczów).

W 2008 roku BVB uważało, że w końcu znalazło następcę „Knuuuuta” Reinhardta. Jednak Young-pyo „Leeeee” – jak skandowano na stadionie, gdy miał piłkę przy nodze – odszedł szybciej niż André „Schüüüü” Schürrle.

Joo Sung Kim został wybrany Piłkarzem XX Wieku Azji, zajmując drugie miejsce za Bum-kun Cha. Był członkiem kadry na Mistrzostwa Świata FIFA 1991 przeciwko mistrzom świata, Niemcom, wspierając w ten sposób organizację charytatywną UNICEF dla dzieci. W jego drużynie byli Ruud Gullit, Dragan Stojkovic i Chris Waddle. W 1992 roku przeniósł się do VfL Bochum (13 meczów). Jego kolegami z drużyny byli Dimitrios Moutas i Sven Christians.

Jego zwycięska bramka na Mistrzostwach Świata 2002 przeciwko Włochom rozwścieczyła cały kraj. Jung-hwan Ahn grał wówczas w AC Perugia. „Nie będę płacił pensji piłkarzowi, który zrujnował włoską piłkę nożną” – powiedział później prezes klubu Perugia. Ahn opuścił Włochy i wyjechał do ojczyzny. Przez całą karierę był nazywany „Davidem Beckhamem Korei Południowej”. Dlatego niemal nieuchronnie trafił do Duisburga w 2006 roku (12 meczów).

Ta galeria ma więcej parków niż Gelsenkirchen (dwa). Jung-bin Park grał dziewięć razy dla Fürth.

Koreańczyk Południowy Andreas Gabalier: Dong-gook Lee (7 meczów dla Werderu).

Grał w Herthcie pod wodzą Tayfuna Korkuta (4 mecze) i opuścił stolicę szybciej niż Jürgen Klinsmann. Kto może winić Dong-juna Lee?

Seung-Woo Ryu (2 mecze dla Leverkusen) razem z Heung-min Sonem. Na zdjęciu nie ma: Karima Bellarabiego.

Po prostu nie możemy znaleźć ani jednego zdjęcia ostatniego Koreańczyka z Południa, który grał w Bundeslidze w naszym archiwum. To zdjęcie przedstawia jedynie scenę z meczu, w którym Park Sang-in zadebiutował w Bundeslidze w barwach MSV Duisburg. To było w 1981 roku. Potem nastąpiło siedem minut gry przeciwko Kaiserslautern. To powinno wystarczyć, by o tym wspomnieć.
11freunde