Historia sukcesu kapitalizmu ma zostać dopracowana w sporcie: jak Paris Saint-Germain stało się piłkarskim supermocarstwem


W nieznośnie upalny dzień lata 2017 roku Paris Saint-Germain przełamało granice piłki nożnej. Prezydent klubu Nasser al-Khelaifi przedstawił opinii publicznej Brazylijczyka Neymara, który właśnie przeszedł z Barcelony za 222 miliony euro. Suma ta dwukrotnie przekroczyła poprzedni rekord świata w transferach, a opinia publiczna narzekała na ekstrawagancję nowobogackich i wygórowaną żądzę prestiżu ze strony katarskich właścicieli klubu. W wielu raportach gubiło się ciekawe zdanie Al-Khelaifiego: „Kiedy znów będziemy rozmawiać za kilka lat, wartość klubu będzie co najmniej podwojona”.
NZZ.ch wymaga JavaScript do prawidłowego działania ważnych funkcji. Twoja przeglądarka lub program blokujący reklamy obecnie to uniemożliwia.
Proszę zmienić ustawienia.
Dziś możemy powiedzieć: były tenisista Al-Khelaifi wręcz bagatelizował sprawę. W tym tygodniu opublikowano coroczny raport branżowego serwisu „Football Benchmark”, który potwierdza wartość firmy PSG na poziomie 3,76 miliarda dolarów. Kwota ta w dużej mierze pokrywa się z najnowszą analizą magazynu biznesowego „Forbes”, który szacuje majątek paryskiej firmy na 4 miliardy euro.
W 2016 roku, na rok przed pozyskaniem Neymara, wartość klubu wynosiła 840 milionów euro („Football Benchmark”) i 730 milionów euro („Forbes”). Za przejęcie w 2011 r. Katar zapłacił w sumie ok. 100 mln euro w kilku ratach.
Podsumowując, Katar radzi sobie całkiem nieźleInauguracja QSI – działu sportowego państwowej spółki holdingowej QIA – miała miejsce w listopadzie 2010 r. podczas kolacji w Pałacu Elizejskim w Paryżu. Oprócz ówczesnego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, kibica PSG i Tamima bin Hamada Al Thaniego, ówczesnego następcy tronu, przyszłego emira Kataru , obecny był również Michel Platini.
W tamtym czasie prezesem kontynentalnej federacji UEFA był francuski piłkarz Platini, a tydzień później jego przedstawiciele w komitecie wykonawczym światowej federacji oddali decydujące głosy za przyznaniem Katarowi organizacji Mistrzostw Świata w 2022 roku. Uczestnicy kolacji nigdy nie byli w stanie jednoznacznie obalić dochodzeń wskazujących na powiązanie tych transakcji ze sobą.
Pod wodzą QSI i Al-Khelaifiego PSG wygrało 11 z 14 możliwych tytułów mistrzowskich Francji i wydało 1,4 miliarda euro na rynku zawodników (niecałe 2,3 miliarda euro wydano na przejęcia, a prawie 900 milionów euro na sprzedaż transferową). Ale nawet jeśli skumulowane deficyty z wszystkich tych lat oszacujemy na podobnie wysoką kwotę, uwzględniając 300 milionów euro zainwestowanych w nowy klubowy kompleks na przedmieściach Paryża w Poissy, to i tak wynik końcowy pozostaje akceptowalny. Ilustracją tego jest również pierwsza sprzedaż akcji QSI w grudniu 2023 r. Amerykańska firma private equity Arctos zapłaciła podobno 530 mln euro za jedną ósmą PSG – 12,5 proc.
Trener PSG Al-Khelaifi zwiększa swoją władzęOstatecznie jest to przedsięwzięcie czysto kapitalistyczne: ktokolwiek zainwestuje pieniądze, może je pomnożyć – bez względu na to, jak wielki wysiłek w to włoży i jak monstrualne sumy by to były. Obiekt piłkarski emira ma niewiele wspólnego ze starodawnym patronatem czy stereotypem zabawki dla superbogatych.
Służy to nie tylko celom PR-owym, ale także zwiększa miękką siłę oddziaływania i tym samym solidność małego emiratu położonego w politycznie złożonym regionie Zatoki Perskiej. Nie tylko pozwala zdywersyfikować bogactwo pochodzące ze źródeł ropy naftowej i gazu, ale jest również opłacalne. W Monachium sukces ten mógł zostać podkreślony pierwszym w historii klubu tytułem Ligi Mistrzów.
Kolejnym pytaniem jest, czy ta promocja była zgodna z przepisami piłki nożnej. W wielu przypadkach naruszenia zasad Finansowego Fair Play klubu UEFA ograniczała się do nałożenia grzywien. Krytycy nie musieli wykazywać się wielką wyobraźnią, by podejrzewać, że za tą pobłażliwością kryje się systemowe znaczenie Kataru.
Jason Cairnduff / Reuters
Od czasu kolacji w Pałacu Elizejskim gubernator al-Khelaifi nadal poszerzał swoją władzę. Jest członkiem Komitetu Wykonawczego UEFA i w 2021 roku objął stanowisko szefa Europejskiego Stowarzyszenia Klubów (ECA). Wówczas odegrał kluczową rolę w obronie Europejskiej Superligi przed próbą odłączenia się. Do rewolucji przyłączyły się wszystkie główne kluby europejskie, z wyjątkiem FC Bayern i PSG. Ostatecznie jednak zwycięzcą został Katar.
PSG zmienia schemat pozyskiwania łupów transferowychPo tym, jak PSG poniosło rekordową stratę w wysokości 369 milionów euro w sezonie 2021/2022 z powodu takich gwiazd jak Neymar, Lionel Messi i Kylian Mbappé, ich bilanse powinny teraz zbliżać się do punktu rentowności. Zmiana modelu kierowania zespołem, ze szczególnym uwzględnieniem młodszych specjalistów, dopiero rozpoczynających karierę, znacznie zmniejszy obciążenie płacowe.
Obecnie najlepiej zarabiający Ousmane Dembélé otrzymuje 18 milionów euro rocznie, co stanowi mniej niż jedną czwartą ostatniej pensji odchodzącego Mbappé . Nie wspominając o jego legendarnych premiach za podpisanie kontraktu i „premiach za lojalność”. Obie strony nadal toczą spór sądowy o transzę w wysokości 55 milionów euro.
Francuski regulator finansowy ligi DNCG ustalił, że deficyt w sezonie 2022/2023 wyniósł „zaledwie” 109 milionów euro – wynika z najnowszych znanych danych. Nie było za to żadnej kary. Kryterium decydującym dla DNCG jest to, czy klub jest w stanie zapewnić sobie płynność finansową. I dla PSG nie powinno to stanowić żadnego problemu – w przeciwieństwie do wielu klubów z walczącej Ligue 1. Katar jest tego gwarantem.
nzz.ch