Nagle strzelec gola z 1860 roku milknie: „Już dziś rano płakałem”.


Napastnik Monachium z 1860 roku Florian Niederlechner zadedykował swoją bramkę w meczu otwarcia trzeciej ligi w Essen pogrążonemu w żałobie bramkarzowi Svenowi Ulreichowi. Niederlechner i rodzina Ulreichów są bliskimi przyjaciółmi, dlatego strata syna Ulreicha głęboko go poruszyła.
Rot-Weiss Essen i 1860 Monachium zremisowały 1:1 w swoim pierwszym meczu 3. Ligi w piątek. W centrum uwagi: dwaj prominentni nowi nabytki Lwów. Florian Niederlechner świętował udany debiut, strzelając gola na 1:1. Drugi, Kevin Volland, zaimponował swoją ciężką pracą i duchem sportowym, unikając potencjalnej drugiej żółtej kartki dla Tobiasa Kraulicha z Essen. Trener Koschinat pochwalił występ Vollanda za znakomity. Obie drużyny walczą o awans.
Florian Niederlechner zadedykował swojego gola pogrążonemu w żałobie bramkarzowi Svenowi Ulreichowi. Niederlechner i rodzina Ulreichów są bliskimi przyjaciółmi. Strata syna Ulreicha głęboko go poruszyła. Pomimo pasji, jaką darzył Lions, był zmotywowany, by strzelić gola dla Ulreichów. W wywiadzie po meczu wyraził smutek i radość ze zdobytego gola.
Podziel się swoją opinią
FOCUS