Transmisja na żywo z Klubowych Mistrzostw Świata: FC Bayern walczy z Paris Saint-Germain o półfinał

FC Bayern Munich zmierzy się z aktualnymi zwycięzcami Ligi Mistrzów w ćwierćfinale Klubowych Mistrzostw Świata. Zespół z Monachium ostatni raz spotkał się z Paris Saint-Germain w listopadzie ubiegłego roku, wygrywając półfinałowe starcie na pasku na żywo od 18:00.
Upalne 33 stopnie na zewnątrz, przyjemne 22 w środku: przynajmniej stała pogoda z ekstremalnym upałem, wysoką wilgotnością i burzami nie odegra roli w ćwierćfinałowym starciu pomiędzy FC Bayern a bohaterami Ligi Mistrzów Paris Saint-Germain. I dlatego nie może służyć jako wymówka dla wcześniejszej eliminacji z Mistrzostw Świata.
Futurystyczny, klimatyzowany stadion Mercedes-Benz w Atlancie z rozsuwanym dachem zostanie otwarty w sobotę w południe czasu lokalnego (18:00 CEST/ sob. 1 i Dazn ), zapewniając idealne warunki do wielkiego ćwierćfinałowego starcia i widowiska piłkarskiego. „Nie wiedziałem tego” – przyznał oszołomiony Leon Goretzka, gdy dowiedział się o schłodzonej arenie w Georgii po zwycięstwie 4-2 w 1/8 finału z Flamengo w upale Miami .
„To brzmi dobrze” – dodał ze śmiechem niemiecki zawodnik. Jego gra w pomocy jest w szczególności silnie uzależniona od fizyczności. „W warunkach tutaj, w USA, wydaje się to zupełnie innym sportem” – powiedział Goretzka. Ostatecznie Klubowym Mistrzem Świata zostanie „ten, kto najlepiej dostosuje się do warunków”.
Jednak lepsza drużyna piłkarska prawdopodobnie wygra fajny pojedynek pucharowy w mieście olimpijskim w 1996 roku. A Bayern chce być tą drużyną, nawet jeśli jest – co zdarza się rzadko – słabszą drużyną w starciu z drużyną PSG. „Gramy z najlepszą drużyną w Europie” – powiedział trener Vincent Kompany.
W listopadzie 2024 r. Bayern pokonał Paris Saint-Germain 1:0 w Monachium w fazie Ligi Mistrzów. Ale co to oznacza dla spotkania w Ameryce? Nic. Kolejne zwycięstwo i awans do półfinału przeciwko Borussii Dortmund lub Realowi Madryt, który zakończy Super Saturday kilka godzin później (22:00/sobota 1 i Dazn) na stadionie finałowym tuż za Nowym Jorkiem, byłoby czymś więcej niż szanowanym osiągnięciem dla Bayernu i Kompany.
FOCUS