Wiadomości: Leroy Sané, koszulka BVB, Pat Jennings

Niedawno kolega wywołał śmiech na naszym spotkaniu redakcyjnym. Po raz pierwszy w życiu, jak powiedział, poczuł sympatię do Bayernu. Powód: piłkarze z Monachium znów zaczęli nosić koszulki z długim rękawem – prawie zapomniany styl. Przez lata luźne rękawy zostały praktycznie wykorzenione w Bundeslidze, a koszulki można było kupić najwyżej w sklepie dla kibiców. Zamiast tego ci mięczaki wolą nosić koszulki uciskowe lub, co gorsza, koszulki z krótkim rękawem i rękawiczki zimą. W końcu imię ich przyszłej byłej żony wyryte na przedramieniu, mandala na łokciu lub kod QR na nadgarstku, który prowadzi do ponownego przeżycia ich własnych narodzin w wodzie, muszą być widoczne. Ale nie dla drużyny z Monachium w sezonie 2024/25. Wyznaczyli nowy trend w całej lidze. Pionierem nowego, starego stylu z długim rękawem był: Leroy Sané, ze wszystkich ludzi. Nie jest znany z poczucia tradycji ani nawet z przywoływania czegokolwiek z przeszłości. W każdym razie daremnie szuka się cytatu o jego rodzinnym mieście Wattenscheid; nie ma prawie ani słowa o Schalke, o Pepie, który go wypromował, o Löwie, który go odrzucił, ani o Claude Le Royu, po którym jego ojciec Souleyman nazwał go 29 lat temu. Prawdopodobnie nie powie też ani słowa o FC Bayern, kiedy wkrótce przejdzie do Galatasaray Stambuł. I to jest całkowicie w porządku. Niemniej jednak pod koniec swojej kariery w Bundeslidze ludzie zapytają, co właściwie reprezentował Leroy Sané, człowiek bez publicznie widocznych cech. I nie będzie odpowiedzi w najbliższym czasie. Poza faktem, że przywrócił koszulki z długim rękawem.
11freunde