Porozumienie z Katalonią zakłada ograniczenie obniżek podatków w innych wspólnotach autonomicznych.

Dwustronne porozumienie między rządem a Generalitat obejmuje wprowadzenie mechanizmów mających na celu „ograniczenie konkurencji podatkowej” dla innych wspólnot autonomicznych.
Dwustronne porozumienie podpisane wczoraj między rządem centralnym a Generalitat (rządem Katalonii) w celu ustanowienia ram specjalnego finansowania dla Katalonii pociąga za sobą bezpośrednie i pośrednie konsekwencje ekonomiczne dla pozostałych wspólnot autonomicznych . Wynika to nie tylko z utraty dochodów wspólnego budżetu w wyniku przekazania 100% podatków Katalońskiej Agencji Podatkowej, począwszy od podatku dochodowego od osób fizycznych, ale również z faktu, że pakt wyraźnie przewiduje możliwość ograniczenia obniżek podatków dla pozostałych samorządów regionalnych.
„Ministerstwo Finansów oraz Departament Gospodarki i Finansów będą utrzymywać niezbędne kontakty i pracować nad uzgodnieniem nowego modelu finansowania, uwzględniającego potrzeby Katalonii i jej specyfikę” – czytamy w dokumencie, wymieniając pięć podstawowych zasad. Pierwsza to „podstawowe finansowanie” z poboru podatków, obejmujące uprawnienia regionalne i kontyngent w zamian za usługi państwowe; druga to wkład „wyrównywania i solidarności” między regionami; a trzecia to zapewnienie dodatkowych środków na pokrycie konkretnych zadań Generalitat, takich jak Mossos d'Esquadra (katalońska policja).
Do tego momentu wszystkie zasady bezpośrednio dotyczą Katalonii, w ramach modelu, który proponuje się rozszerzyć na inne terytoria, które o to poproszą. Czwarty filar idzie jednak dalej, rozważając „rozszerzenie możliwości regulacyjnych przy jednoczesnym poszanowaniu ograniczeń regulacji europejskich oraz wprowadzeniu dodatkowych mechanizmów do obecnych w celu ograniczenia konkurencji podatkowej”.
Innymi słowy, umowa dodatkowa otwiera drogę do określenia autonomii fiskalnej terytoriów, ograniczając możliwość obniżania podatków przez rządy terytorialne.
Zalążki tego środka tkwiły już w unikatowej umowie o finansowaniu politycznym dla Katalonii, podpisanej rok temu przez partie ERC i PSC w zamian za inwestyturę Salvadora Illi na stanowisko przewodniczącego Generalitat de Catalunya. Dokument ten, liczący 25 stron w porównaniu z wczorajszymi 6, przewidywał przekazanie 100% podatków regionu w zamian za kontyngent dla państwa za świadczone usługi oraz „wkład solidarnościowy”, aby zagwarantować, że „usługi świadczone przez poszczególne władze regionalne na rzecz swoich obywateli będą mogły osiągnąć podobny poziom”, aczkolwiek, jak dodano, „pod warunkiem, że podejmą one również podobny wysiłek fiskalny”. Innymi słowy, solidarność katalońska była uzależniona od poziomu obciążeń podatkowych w pozostałych regionach.
Założenie, które zyskuje na sile w podpisanej wczoraj umowie i podnosi krajową poprzeczkę podatkową, biorąc pod uwagę, że Katalonia jest jednym z regionów autonomicznych o najwyższych stawkach podatkowych. Maksymalna krańcowa stawka podatku dochodowego od osób fizycznych stosowana w Katalonii wynosi na przykład 50%, przewyższa ją jedynie 54% we Wspólnocie Walenckiej, 52% w Nawarze, 51,5% w La Rioja lub 50,5% na Wyspach Kanaryjskich, a dorównuje jej Asturia i Aragonia. Pozostałe 10 regionów znajduje się poniżej tej stawki, osiągając 45% w Madrycie. Z kolei rachunek podatkowy za dziedziczenie lub darowiznę w wysokości około 800 000 euro w Katalonii może być nawet o 56 000 euro wyższy niż w innych regionach, według Rejestru Ekonomistów Doradztwa Podatkowego (REAF).
„Cyniczni separatyści zgodzili się uniemożliwić innym wspólnotom autonomicznym obniżanie podatków. Innymi słowy, uniemożliwiają Madrytowi uzyskanie autonomii fiskalnej, podczas gdy na mocy tego porozumienia cieszą się pełną autonomią” – potępiła wczoraj przewodnicząca regionu Isabel Díaz Ayuso.
Równocześnie, piąta zasada umowy finansowej zakłada stworzenie „nowego modelu zarządzania, który zakłada eliminację mechanizmu płatności zaliczkowych”, czyli wypłaty środków dostarczanych co roku terytoriom w oparciu o zaktualizowane fundusze, do których są uprawnione (zazwyczaj w ramach budżetu, choć w dwóch ostatnich rozszerzeniach zostało to określone w rozporządzeniu). Ideą jest zastąpienie tego modelu nowym, w którym „środki są dostarczane zgodnie z rzeczywistym poborem”.
Expansion