Poszukiwania Liana w Kordobie: co wiadomo o zaginionym dziecku, dziś w czwartek 27 lutego

Trzyletniego Liana Floresa intensywnie poszukiwano od soboty 22 lutego w miejscowości Ballesteros Sud w Kordobie . W piątek około godziny 19:00 rodzice, którzy odnaleźli nieletniego w pobliżu swojego domu, powiadomili lokalną policję, że stracili z nim kontakt . Jak dotąd sądy w Kordobie nie poinformowały o żadnym konkretnym postępie w śledztwie, mimo że minęło pięć dni od zaginięcia chłopca: ponad 300 agentów nadal poszukuje chłopca na wsi, nie dokonano ani jednego aresztowania ani nie przedstawiono żadnej oficjalnej hipotezy w tej sprawie.
Chłopiec ma ciemną cerę, krótkie czarne włosy i około 90 centymetrów wzrostu. Według informacji przekazanych przez jego rodzinę z miejsca zaginięcia w pobliżu miasta Villa María, w chwili zaginięcia miał na sobie niebieskie spodenki, był boso i został znaleziony nagi.
Kilka dni po zaginięciu nieletniego nadal trwają poszukiwania mające na celu ustalenie jego miejsca pobytu, jednak pojawiły się już wersje wskazujące na jego rodzinę, co doprowadziło do rezygnacji sponsorującego go prawnika . Według lokalnych mediów Cadena 3 , adwokat Romina Romano poinformowała we wtorek, że wycofała swoją obronę. „Kiedy ojciec opuścił salę sądową, powiedział mi, że poproszono go, aby nie składał żadnych dalszych oświadczeń na temat incydentu” – powiedział prawnik, dodając, że „oskarżenie nie przedstawiło jeszcze żadnej hipotezy”.
Chociaż na razie nie wykluczono żadnego kierunku śledztwa, organy sądowe kwestionują - według doniesień - pewne „nieścisłości” w oświadczeniach telewizyjnych złożonych przez ojca, Elíasa Floresa, który zasugerował, że Lian mogła zostać porwana w ramach zemsty lub wyrównania rachunków.
Ponieważ czas mijał bez żadnych istotnych wiadomości w sprawie, zastępca prokuratora Kordoby, Bettina Croppi , zorganizowała konferencję prasową w tzw. „ strefie zero ”, gdzie przedstawiła pewne szczegóły przeprowadzonych operacji, choć nalegała na pomysł, że władze powtarzają od niedzieli: „ Wszystkie hipotezy są możliwe ”. Croppi wyjaśnił, że do tej pory „zajęto sześć pojazdów i są one badane, a także 30 telefonów komórkowych i przeprowadzono 15 nalotów, niektóre z nich w innych prowincjach”.
Roberto Schreiner , rzecznik Ministerstwa Bezpieczeństwa Kordoby, podkreślił jednak, że są oni oddani poszukiwaniom dziecka i zaznaczył, że sprawa ma charakter poufny . „Musimy być bardzo ostrożni” – powiedział w wywiadzie dla LN+ . „Przeczesaliśmy ten teren dwa lub trzy razy od sobotniego wieczoru. Do wczoraj przeszukano dystans około 1700 metrów od punktu 0, w którym mieszka rodzina dziecka – dodał urzędnik prowincji, odnosząc się do protokołu poszukiwań.
Do śledztwa przyłączyła się Międzynarodowa Organizacja Policji Kryminalnej ( Interpol ). Podmiot opublikował szczegóły poszukiwań Liana na swojej stronie internetowej w formie żółtego alertu.
We wtorek psy ratownicze zgubiły ślad zwierzęcia w pobliżu domu. Naukowcy zauważają, że psy nie mają żadnej zachęty, aby podążać w kierunku pola soi i kukurydzy , które znajduje się z tyłu. Zachowanie psów sugeruje na razie, że chłopiec nie szedł w stronę pól, które biorąc pod uwagę niski wzrost dziecka, mniejszy niż 90 centymetrów, mogły znajdować się w tamtym rejonie.
Quinteros powiedział w oświadczeniu telewizyjnym, że zaalarmowany sprawą udał się do miasta i przeprowadził wywiad z rodzicami dziecka, którzy powiedzieli, że w sobotę położyli się spać w swoim domu, mimo upalnego dnia . Powiedzieli jej , że gdy się obudzili, nie mogli już znaleźć chłopca, jednego z ich sześciorga dzieci . „Nie było go ani pod traktorem, gdzie zwykle się bawi, ani na pastwisku” – powiedzieli. Szukali go do godziny 19:00, kiedy to powiadomili policję.
Elias Flores , ojciec Liana, zasugerował w poniedziałek, że jego trzyletni syn Możliwe, że został porwany w celu zemsty i/lub wyrównania rachunków.
W obliczu tej niepewności Elías rozmawiał z Telenoche (El DoceTv) i ze łzami w oczach powiedział: „Bardzo się martwię, myślę, że ktoś to ma, bardzo mnie to boli. Nigdy mi się to wcześniej nie zdarzyło. Mieszkam tam od czterech lat, każdego dnia wykonuję tę samą pracę, w tych samych godzinach, tym razem nie wiem, co się stało.
„Proszę, żebyś się pojawił. Nie wiem, czy to jakaś zemsta, czy coś takiego, ale moje dziecko powinno się zgłosić, bo jest spokojnym dzieckiem, najspokojniejszym w rodzinie, inteligentnym, mówi, chodzi, bawi się – dodała. Podobnie jak inni sąsiedzi , Elías również wspomniał o obecności podejrzanego samochodu dostawczego na terenie posesji, na której mieszkają.
W tym sensie ostrzegał: „Kiedy rozmawialiśmy twarzą w twarz, nikt nic mi nie powiedział, nikt nie powiedział mi: «Zrobię ci to» albo «Masz to», nikt mi w ogóle nie groził. Myślę, że wjechała tam ciężarówka. Dobrze znam swojego syna i wiem, że w takim upale nie może przejechać więcej niż 200–100 metrów.
Od początku poszukiwań jedynym elementem mającym związek z dzieckiem, według źródeł prowadzących śledztwo, było odkrycie niebieskich spodni, podobnych do tych, które miał na sobie w chwili zaginięcia . Nie potwierdzono jeszcze ani nie zaprzeczono, że jest to ten sam element ubioru.
Miejsce, w którym prowadzone są poszukiwania, jest oddalone od terenów zurbanizowanych i aby tam dotrzeć trzeba pokonać kilka kilometrów drogą gruntową . Jest tam osada składająca się z ośmiu bardzo niestabilnych domów, których mieszkańcy w większości pracują w miejscowych cegielniach. Przedstawiciel władz Kordoby potwierdził, że po skontaktowaniu się z Ministerstwem Bezpieczeństwa kierowanym przez Patricię Bullrich, w Sofii wprowadzono alarm .
W poszukiwaniach bierze udział prokurator okręgu Bell Ville, Isabel María Reyna , oraz inne organy ścigania. Minister Quinteros powiedział, że obszar, na którym śledzono Liana, jest „skomplikowany, ponieważ chociaż jest płaski, znajduje się tam kamieniołom z cegłą, a więc są tam dziury”. Ballesteros Sud to miasto położone w departamencie Kordoba, w regionie Unión. Leży 182 kilometry od miasta Kordoba i pięć kilometrów od miasta Ballesteros.
Podczas przeszukania sąsiad powiedział LN+ : „To trzyletni chłopiec, nie mamy zbyt wielu informacji od sąsiadów”. Zapytana, czy w sobotnie popołudnie widziała furgonetkę, odpowiedziała: „Tak, widzieliśmy białą furgonetkę z przyciemnianymi szybami. Przyjeżdżają ciężarówki, żeby kupić cegły od sąsiada, dlatego nic nie mówiliśmy, nie podejrzewaliśmy. To jest normalne. Dlatego nie zwróciło to uwagi”.
W tym kontekście wskazał, że incydent miał miejsce pomiędzy porą lunchu a sjestą: „Było po obiedzie, nie wiem, która to godzina, ale już zjedliśmy lunch i siedzieliśmy w cieniu. Mój mąż i ja wyszliśmy i dowiedzieliśmy się, gdy wróciliśmy o ósmej wieczorem, powiedziały mi moje dzieci. Nie uwierzyłam jej, bo dziecko nie może się zgubić. To nie jest częste, nigdy się nie zdarzyło. Zapytana o niebezpieczeństwa czyhające w tym rejonie, odpowiedziała: „Na dnie znajdują się studnie, ale nie sądzę, żeby były niebezpieczne. Tylko wtedy, gdy są pełne wody.”
W wywiadzie dla tej samej agencji prasowej prokurator generalny prowincji Juan Manuel Delgado powiedział: „Są skonfiskowane pojazdy, są telefony komórkowe; W tej chwili przesłuchujemy osoby z prokuratury, świadków, Nie wykluczamy żadnej hipotezy badawczej . Dodaliśmy [Nicolása] Gambiniego do oskarżenia, aby mógł dołączyć do Reyny w śledztwie w tej sprawie.
Wyjaśnił również, że dochodzenie rozszerzono na inne kwestie, jednak nie może podać zbyt wielu informacji na ten temat, gdyż sprawa jest poufna. „Nie chcę niczego zdradzać, bo cokolwiek powiesz, może to utrudnić śledztwo. Jesteśmy bardzo ostrożni, bardzo rozważni, ale mamy nadzieję, że rozwiążemy ten problem” – dodał.
Na koniec potwierdził, że zabezpieczono trzy pojazdy i od dziesięciu do jedenastu telefonów komórkowych, które należą do właścicieli ciężarówek i krewnych dziecka. Jak dotąd nie dokonano żadnych aresztowań w tej sprawie.
Quinteros ze swojej strony poinformował, że w poszukiwaniach brało udział 194 osoby, siedem dronów, 10 psów i śmigłowce z całej prowincji. Podkreślił również: „Od pierwszej chwili, kiedy ojciec zadzwonił i zgłosił zaginięcie Liana, współpracowaliśmy ze sobą i działaliśmy zgodnie z wytycznymi Prokuratury Generalnej. To, co robimy, jest wypełnieniem dyrektywy Reyny, a teraz także Gambiniego. Będziemy kontynuować pracę nad wszystkimi możliwymi kierunkami badań i hipotezami”.
„W tej chwili składane są oświadczenia, które będą miały bardzo istotne znaczenie dla przebiegu sprawy” – dodał. „Wszystko jest badane, absolutnie wszystkie możliwe hipotezy są badane” – powiedział Delgado, dodając, że podejmowane są środki na podstawie zebranych zeznań.
„Społeczność jest proszona o przekazywanie wszelkich istotnych informacji do Prokuratury Miasta Bell Ville pod numery telefonów 03537 450010 lub 03537 450013, na numer alarmowy 911 lub 101 albo do dowolnej siedziby policji lub sądu”. – wskazano w oficjalnym komunikacie wydanym przez lokalne media.
„Operacje prowadzone są na bardzo wiejskim terenie. Jest to cegielnia, w której mieszka grupa rodzin pochodzenia boliwijskiego. Wysiłki mające na celu odnalezienie trzylatka będą kontynuowane przez całą noc i poranek. Nie zamierzamy się zatrzymywać. „Jestem optymistą co do jego znalezienia” – podsumował.
lanacion