Brudna skarpetka Michaela Jacksona ozdobiona diamentowym haftem została sprzedana na aukcji za 6200 euro.
Skarpetka, którą Michael Jackson miał na sobie podczas koncertu w Nicei we Francji, 27 lipca 1997 roku, została wystawiona na aukcji za 6200 euro zorganizowanej w środę przez Dom Aukcyjny w Nîmes. Widocznie zużyty przedmiot został znaleziony po koncercie „obok garderoby artysty przez pracującego tam technika” – powiedziała agencji AFP Aurore Illy, prowadząca aukcję w domu aukcyjnym.
„ To wyjątkowy obiekt, wręcz obiekt kultowy dla fanów Michaela Jacksona. Otrzymaliśmy liczne wyrazy zainteresowania” – podkreślił. Skarpetka, ozdobiona błyszczącymi, kwadratowymi kryształkami, została oprawiona w ramę i dołączona do niej „przepustka za kulisy z epoki” należąca do technika, jak donosił portal aukcyjny Interencheres.
Jak podaje ta sama strona, akcesorium to, przypominające kultową rękawiczkę noszoną przez gwiazdę popu podczas trasy koncertowej „History World Tour”, prawdopodobnie było używane w utworach „Beat It Live” i „Billie Jean”, w których Michael wykonywał moonwalk.
Przedmiot, wystawiony po raz pierwszy na sprzedaż w czerwcu, nie znalazł wówczas nabywcy. Początkowo wyceniony na 2500 euro, jego szacunkowa wartość wynosiła od 3000 do 4000 euro. Dekady później, kremowobiały element garderoby pokrył się plamami, a zdobiące go cyrkonie z czasem pożółkły, jak wynika ze zdjęcia opublikowanego na stronie internetowej.
W 2009 roku ośrodek hazardowy w Makau zapłacił 350 000 dolarów za błyszczącą rękawicę, którą Jackson miał na sobie podczas swojego pierwszego moonwalka w 1983 roku. Kapelusz, który miał na sobie tuż przed tym występem, został sprzedany w Paryżu za ponad 80 000 dolarów w 2023 roku.
Jackson zmarł w 2009 roku w wieku 50 lat w wyniku śmiertelnego przedawkowania. Nadal cieszy się kultem, pomimo oskarżeń o wykorzystywanie seksualne dzieci, wysuwanych pod jego adresem za życia i po śmierci, którym zarówno on, jak i jego spadkobiercy zaprzeczają.
ABC.es