Czy sztuczna inteligencja zabierze pracę w produkcji? To zależy

- Prawie co trzecia średnia i duża firma z sektora produkcji (30 proc.) dokonała już pierwszych wdrożeń technologii AI, a kolejnych 37 proc. jest w trakcie tego procesu.
- Aż 79 proc. podmiotów wskazało, że osiągnęło zamierzone korzyści dzięki sztucznej inteligencji.
- Równocześnie coraz więcej przedsiębiorstw (40 proc., wzrost 14 p.p. r/r.), w związku z wdrożeniem AI, decyduje się też na redukcję liczby rekrutacji na stanowiska niewymagające doświadczenia.
Jak wynika z badania EY "Jak polskie firmy wdrażają AI" sektor produkcji był obszarem, w którym najwięcej firm dokonało już pierwszych wdrożeń AI. Zrobił to prawie co trzeci średni i duży podmiot (30 proc.), co stanowi wyższą wartość niż w usługach (24 proc.) i handlu (10 proc.).
Widoczny jest też znaczny przyrost – w badaniu realizowanym rok wcześniej na tym etapie było 21 proc. firm działających w tej branży. Kolejne 37 proc. podmiotów podało natomiast, że jest właśnie w trakcie procesu wdrożenia.
Sztuczna inteligencja i problemy z jej stosowaniemProdukcja to sektor, w którym najwięcej (23 proc.) firm wskazało, że ich priorytet dla rozwiązań AI jest „bardzo wysoki” (względem 16 proc. w usługach i 7 proc. w branży handlowej).
Aż 41 proc. przedsiębiorstw z tej gałęzi gospodarki zaznaczyło też, że jest „zdecydowanie gotowych” na implementację rozwiązań AI (dla handlu wartość ta wyniosła 24 proc., a w sektorze usług 36 proc.).
Jednocześnie zmniejszają się bariery w podjęciu decyzji o wprowadzeniu sztucznej inteligencji. Największymi wciąż pozostają wyzwania procesowe (26 proc. wskazań) i jest to o 1 p.p. więcej niż rok temu, ale już trudności technologiczne zmniejszyły się to poziomu 16 proc. (spadek 15 p.p. r/r.), a na problem wysokich kosztów wskazuje tylko 10 proc. (spadek 10 p.p. /r.) badanych.
- W ciągu zaledwie roku odsetek firm produkcyjnych zdecydowanie gotowych na implementację AI wzrósł o ponad 10 p.p., podobnie jak tych, dla których sztuczna inteligencja jest bardzo wysokim priorytetem. To potwierdza, że sektor ten dostrzega ogromny potencjał AI w optymalizacji procesów biznesowych - mówi Marta Cicholska, partnerka EY, liderka Zespołu Supply Chain & Operations.
Jak zaznacza, już teraz produkcja przewodzi pod kątem liczby wdrożeń, a dane wskazują, że wiele firm wciąż jest na etapie adaptacji strategii i badania możliwości.
- Widzimy, jak sztuczna inteligencja staje się kluczowym narzędziem do podnoszenia efektywności łańcucha dostaw, redukcji kosztów i wspierania zrównoważonych praktyk. To daje sygnał, że jeszcze przez długi czas sektor produkcyjny będzie liderować, jeżeli chodzi o implementację AI – dodaje Marta Cicholska.
Sztuczna inteligencja przynosi produkcji korzyściWiększość, bo 79 proc. firm produkcyjnych, wskazało, że osiągnęła zamierzone korzyści dzięki rozwiązaniom opartym na AI.
Co trzeci podmiot (33 proc.) odnotował wzrost wydajności na poziomie od 11 proc. do 20 proc., a 30 proc. z nich wskazało na wartość od 21 do 40 proc.
Najczęściej wymienianą wśród przedsiębiorstw produkcyjnych zmianą była poprawa jakości usług (40 proc.), zwiększenie skali działania (37 proc.) i wzrost przychodów (35 proc.), który był zauważalnie częściej wspominany niż w przypadku branż usługowych i handlowych (oba po 22 proc.).
Sektor produkcji najchętniej implementował sztuczną inteligencję w ramach funkcji IT (41 proc.), marketingu (37 proc.) oraz sprzedaży i obsługi klienta (po 36 proc.).
Czy AI zabierze pracę w produkcji?Ze względu na wzrost znaczenia narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, 40 proc. firm produkcyjnych zdecydowało się zredukować liczbę rekrutacji na stanowiska niewymagające doświadczenia (wzrost 14 p.p. r/r.), podczas gdy w sektorze handlowym jest to jedynie 22 proc.
Produkcja lideruje też, jeżeli chodzi o wprowadzanie zmian w modelu operacyjnym strukturach i procesach ze względu na AI. Dziś zrobiło to już 48 proc. przedsiębiorstw, co stanowi znaczy wzrost względem 31 proc. w poprzedniej edycji.
- Sztuczna inteligencja zmienia model zatrudnienia, a firmy muszą postawić pracowników w centrum tych zmian. Obecnie rynek jest podzielony: 36 proc. pracowników widzi konieczność adopcji AI, 21 proc. jest sceptycznych, a 19 proc. obawia się utraty pracy - mówi Katarzyna Ellis, liderka Zespołu People Consulting w EY Polska.
Wskazuje, że te różnice pogłębiają lukę kompetencyjną AI – często pomijany problem, który grozi brakiem wykwalifikowanych w temacie sztucznej inteligencji pracowników.
- Wdrażanie AI to nie tylko technologia, ale przede wszystkim inwestycja w rozwój osób w firmie i nabywanie przez nich nowych kompetencji. Pokazując, że AI to narzędzie zwiększające efektywność, możemy zminimalizować tzw. AI Gap i zabezpieczyć przyszłość organizacji – dodaje Katarzyna Ellis.
Bezpieczeństwo bardzo pomijanym aspektemAż 94 proc. firm przyznaje, że weryfikowało kwestie bezpieczeństwa przy wdrażaniu AI przynajmniej w ograniczonym aspekcie, a odsetek przedsiębiorstw, które deklarują pełną analizę, wzrósł o 12 p.p.
Jednocześnie, realne inwestycje w zabezpieczenie systemów sztucznej inteligencji deklaruje zaledwie co trzeci podmiot (34 proc.), a tylko 18 proc. firm łączy zabezpieczenia proceduralne i narzędziowe do uzyskania kompletnej ochrony.
W przypadku sektora przemysłowego zabezpieczenia te odpowiadają nie tylko za poprawne działanie sfery IT, ale i OT – Operational Technology – czyli samej strefy produkcyjnej, w której sztuczna inteligencja odpowiada m.in. za poprawne działanie robotów i maszyn przemysłowych.
Naruszenie bezpieczeństwa w tym obszarze może więc skutkować wstrzymaniem całej produkcji. Wyraźny rozdźwięk pomiędzy deklaracjami a działaniami wskazuje na to, że wiele firm poprzez wdrażanie AI realnie zmniejsza swoje cyfrowe bezpieczeństwo.
- Produkcja od lat jest najczęściej atakowanym sektorem, a złożoność tych ataków jest większa niż kiedykolwiek, co potwierdzają głośne incydenty bezpieczeństwa w Polski i za granicą. Brak zabezpieczenia systemów sztucznej inteligencji wspierających procesy produkcyjne może doprowadzić do szeregu bardzo poważnych konsekwencji - mówi Leszek Mróz, Partner EY w centrum kompetencji EY dla usług bezpieczeństwa OT/IoT.
Jego zdaniem naruszenie integracji danych wejściowych, na których pracuje AI, może przykładowo doprowadzić do nieefektywnego planowania procesu produkcji, nadmiarowych postojów, czy nawet w niektórych wdrożeniach wpłynąć na jakość produktu końcowego.
- Ze względu na charakter działania modeli sztucznej inteligencji odnalezienie przyczyny może być dużo bardziej skomplikowane, niż w przypadku systemów OT stosujących tradycyjne algorytmy - dodaje Leszek Mróz.
Druga edycja badania "Jak polskie firmy wdrażają AI" została opracowana na zlecenie EY Polska przez Cube Research w ostatnim kwartale 2024 roku na próbie 501 dużych i średnich przedsiębiorstw działające w branżach produkcyjnej, usługowej i handlowej.
wnp.pl