Hiszpańskie lekkoatletki zostaną poddane testom genetycznym na kobiecość podczas mistrzostw krajowych w ten weekend.


Hiszpańska Federacja Lekkoatletyczna poinformowała sportowców, którzy mogą wziąć udział w zbliżających się Mistrzostwach Świata w Tokio (13-21 września), że Mistrzostwa Hiszpanii, które odbędą się w ten weekend w Tarragonie, pozwolą im na przeprowadzenie testów na obecność genu SRY, który warunkuje biologiczną męskość. Zgodnie z najnowszą decyzją Międzynarodowej Federacji Lekkoatletycznej (World Athletics), tylko zawodniczki, które przed 1 września uzyskają certyfikat kobiecości (brak chromosomu Y), będą mogły brać udział w międzynarodowych zawodach lekkoatletycznych, począwszy od Mistrzostw Świata w Tokio.
Test jest minimalnie inwazyjny, nawet mniej niż test antygenowy COVID — wymaz pobrany z wewnętrznej strony policzka — i będzie przeprowadzany na bieżniach rozgrzewkowych. „Zostanie przeprowadzony na około 22-23 sportowcach, którzy już zakwalifikowali się lub prawdopodobnie zakwalifikują się do Tokio” — wyjaśnia Raúl Chapado, prezes hiszpańskiej federacji i wiceprezes Światowej Federacji Lekkoatletycznej. „Próbki zostaną przesłane do certyfikowanego laboratorium, które poufnie prześle wyniki każdemu ze sportowców. Ten cyfrowy certyfikat należy pobrać z bezpiecznej platformy, do której dostęp ma tylko dyrektor medyczny World Athletics. Test powinien być wykonany tylko raz w życiu. Wynik jest ważny na zawsze” — dodaje. Pozostali hiszpańscy sportowcy, którzy potencjalnie kwalifikują się (federacja szacuje, że drużyna będzie miała maksymalnie 40 kobiet), zostaną poddani testowi przez cały sierpień, a koszty pokryje hiszpańska federacja, która otrzyma 100 dolarów pomocy od World Athletics na każdy test.
Zawodnicy, u których wykryto gen SRY, mogą poprosić o kolejny test w innym laboratorium. Jeśli pozytywny wynik się potwierdzi, nie będą mogli rywalizować w zawodach liczonych do światowego rankingu kobiet, chyba że udowodnią, że pomimo bycia biologicznie mężczyzną, cierpią na zespół niewrażliwości na sterydy. Chociaż ich organizm produkuje testosteron tak jak organizm mężczyzny, nie ma on ani działania anabolicznego, ani androgennego. Tak było w przypadku hiszpańskiej płotkarki Maríi José Martínez Patiño. Zawodnicy z chromosomem 46-XY (męskim) dotknięci zaburzeniami zróżnicowanego rozwoju płciowego (DSD), przydzieleni do płci żeńskiej przy urodzeniu z powodu braku męskich narządów płciowych, którzy obecnie rywalizują, ponieważ zgodzili się na przyjmowanie leków estrogenowych w celu obniżenia poziomu testosteronu poniżej 2,5 nanograma/mililitr, również będą mogli kontynuować rywalizację do końca swojej kariery.
Ani sportowcy tacy jak pochodząca z RPA Caster Semenya, dwukrotna mistrzyni olimpijska w biegu na 800 metrów, dotknięci DSD, którzy odmówili przyjmowania leków i złożyli skargę przed Międzynarodowym Trybunałem Praw Człowieka na obowiązek ich przyjmowania, ani sportowcy transpłciowi (obecnie żaden z nich nie startuje) nie będą mogli uczestniczyć w zawodach międzynarodowych liczonych do rankingu , praktycznie wszyscy.
Czy chcesz dodać kolejnego użytkownika do swojej subskrypcji?
Jeśli będziesz kontynuować czytanie na tym urządzeniu, nie będzie można czytać na innym urządzeniu.
StrzałkaJeśli chcesz udostępnić swoje konto, przejdź na Premium, aby dodać kolejnego użytkownika. Każdy użytkownik zaloguje się przy użyciu własnego adresu e-mail, co pozwoli Ci spersonalizować korzystanie z EL PAÍS.
Czy masz subskrypcję biznesową? Kliknij tutaj , aby kupić więcej kont.
Jeśli nie wiesz, kto korzysta z Twojego konta, zalecamy zmianę hasła tutaj.
Jeśli zdecydujesz się nadal udostępniać swoje konto, ten komunikat będzie wyświetlany bezterminowo na Twoim urządzeniu i urządzeniu innej osoby korzystającej z Twojego konta, wpływając na komfort czytania. Warunki subskrypcji cyfrowej znajdziesz tutaj.

Dziennikarz EL PAÍS od 1990 roku. Regularnie relacjonuje Igrzyska Olimpijskie, najważniejsze zawody kolarskie i lekkoatletyczne, a także kwestie dopingowe.
EL PAÍS