Cła: Emmanuel Macron „ma nadzieję, że przekona” Trumpa do oszczędzenia UE

Podczas poniedziałkowej wizyty w Białym Domu głowa państwa próbowała złagodzić nastawienie swego odpowiednika do bloku europejskiego. „Naszym pragnieniem jest, aby między „naszymi gałęziami przemysłu” istniała uczciwa konkurencja”, „sprawiedliwa” konkurencja” – argumentował.
„Mam nadzieję, że go przekonałem” : prezydent Francji Emmanuel Macron , który w poniedziałek 24 lutego złożył wizytę w Waszyngtonie, stanął w obronie Unii Europejskiej w obliczu fali nowych ceł obiecanych przez Donalda Trumpa . Od początku swojej drugiej kadencji 20 stycznia amerykański prezydent regularnie zapowiadał nowe podatki na produkty wwożone do Stanów Zjednoczonych, czasami już obowiązujące (w przypadku Chin), czasami odroczone na późniejszy termin dla Kanadyjczyków, Meksykanów, a nawet na konkretne produkty, takie jak stal, aluminium, później leki, samochody itp. Oskarża w szczególności kraje Unii Europejskiej - które eksportują więcej do Stanów Zjednoczonych niż odwrotnie - o zachowanie się w sposób „nieuczciwy” wobec jego kraju. Donald Trump szczególnie krytykuje poziom podatku od wartości dodanej (VAT) płaconego przez konsumentów w krajach europejskich, porównując go do dodatkowego cła na produkty amerykańskie.
Podczas poniedziałkowej wizyty w Białym Domu Emmanuel Macron próbował złagodzić nastawienie swego odpowiednika do bloku europejskiego. „Naszym pragnieniem jest uczciwa konkurencja , „sprawiedliwa” konkurencja między „naszymi gałęziami przemysłu ”, „płynniejszy handel i jeszcze więcej inwestycji” po obu stronach Atlantyku – oświadczył podczas wspólnej konferencji prasowej w Białym Domu. Dodał, że rozmowy „pomiędzy naszymi ministrami i zespołami będą kontynuowane w celu wyjaśnienia kwestii, które wymagają wyjaśnienia” na szczeblu handlowym. „Mam nadzieję, że go przekonałem” – powiedział prezydent Francji w wywiadzie dla amerykańskiej stacji Fox News. „ VAT [wynoszący we Francji 20%, przyp. red.] nie jest cłem” – podkreślił.
Pilną sprawą jest zwiększenie wydatków na obronę i bezpieczeństwo. Jak mamy to zrobić, skoro jesteśmy w trakcie wojny handlowej?” »
Emmanuel Macron
„To naprawdę nie jest odpowiedni moment na podwyższanie ceł” – dodał. Po co? Ponieważ pilną potrzebą jest zwiększenie wydatków na obronę i bezpieczeństwo. Jak mamy to zrobić, skoro jesteśmy w trakcie wojny handlowej? Duża część spotkania Donalda Trumpa i Emmanuela Macrona poświęcona była wojnie na Ukrainie , dokładnie trzy lata po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji. Emmanuel Macron stwierdził również w Fox News, że powiedział swojemu odpowiednikowi, iż ten ostatni nie może „prowadzić wojny handlowej przeciwko Chinom i Europie w tym samym czasie”. W poniedziałek w Waszyngtonie odbyło się również dwustronne spotkanie ministrów finansów: Amerykanina Scotta Bessenta i Francuza Erica Lombarda. Jak wynika z komunikatu prasowego amerykańskiej administracji, przy tej okazji Scoot Bessent „podkreślił znaczenie kontynuowania długich transatlantyckich stosunków między Francją i Stanami Zjednoczonymi” .
Groźba wprowadzenia ceł jest jeszcze bardziej namacalna dla bezpośrednich sąsiadów Stanów Zjednoczonych: Kanady i Meksyku . Podczas konferencji prasowej z Emmanuelem Macronem prezydent Donald Trump potwierdził, że cła, które chce nałożyć, zostaną zastosowane „zgodnie z zaplanowanym harmonogramem” . Prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum ze swej strony wyraziła nadzieję podczas konferencji prasowej w stolicy Meksyku, że uda się osiągnąć porozumienie przed końcem tygodnia, co pozwoli uniknąć nałożenia dodatkowych podatków na meksykańskie produkty od 4 marca.
Donald Trump zapowiedział wprowadzenie 25-procentowych ceł na wszystkie produkty kanadyjskie i meksykańskie, ale na początku lutego, kilka godzin przed wejściem w życie ustawy, zmienił zdanie, udzielając obu krajom 30-dniowego odroczenia. „Musimy być w stanie poradzić sobie z nieprzewidywalnością prezydenta Trumpa” – oświadczyła kanadyjska minister spraw zagranicznych Melanie Joly. „Musimy zdawać sobie sprawę, że groźba wprowadzenia taryf jest realna i może potrwać jakiś czas” – dodała, dodając, że otrzymała „pozytywne opinie od wielu amerykańskich urzędników na temat tego, co zrobiliśmy”, aby sprostać amerykańskiemu żądaniu lepszego zabezpieczenia ich wspólnej granicy.
lefigaro