Na targach rolniczych status gościa honorowego Maroka wzbudza zdziwienie wśród francuskich ogrodników

Niektórzy producenci potępiają „nieuczciwą konkurencję”, jaką Maroko stwarza na francuskim rynku owoców i warzyw, zwłaszcza pomidorów.
Między Lahoucine i Dominique „czasami toczy się mała wojna” podczas zakupów. Chociaż on nie ma oporów przed kupowaniem marokańskich pomidorów i cukinii w środku zimy, jego żona woli kupować je od producentów w Charente-Maritime. Przechadzając się między alejkami Pawilonu 5 Parc des Expositions, ta para przybyła z La Rochelle specjalnie po to, aby zobaczyć ogromne stoisko Maroka, gościa honorowego na Targach Rolnych. Spotykamy tam wielu innych Marokańczyków, którzy tęsknią za domem, takich jak Amal i Ikram, studenci studiów magisterskich na kierunku rolno-spożywczym w Amiens, pochodzący odpowiednio z Fezu i Marrakeszu, którzy przyjechali, by na nowo odkryć znajome zapachy. Przyznają też, że czasami faworyzują marokańskie produkty w dziale warzywnym supermarketu : „Po prostu dla przyjemnego uczucia znalezienia czegoś, co pochodzi stąd”.
W sąsiednim budynku, poświęconym sektorowi roślin, grupy ogrodnicze nie są tak entuzjastycznie nastawione do pomysłu tego dywanu...
Ten artykuł jest zarezerwowany dla subskrybentów. Pozostało Ci 82% do odkrycia.
Chcesz przeczytać więcej?
Odblokuj wszystkie przedmioty natychmiast.
Już zasubskrybowałeś? Zaloguj się
lefigaro