Wstępniak: Bayrou, nagroda za waleczność ma zostać potwierdzona

Każdy ma swoją górę. Podczas gdy François Bayrou przygotowuje się do ataku na Himalaje, Emmanuel Macron , jak co roku, weźmie udział w tym czwartek w jednym z etapów Tour de France na przełęczach pirenejskich, gdzie łączą go więzy rodzinne. Aby położyć kres wszelkim plotkom o nieporozumieniach między szefami obu rządów, prezydent przyznał swojemu premierowi nagrodę za waleczność. Jest jednak za wcześnie, by stwierdzić, czy rodowity mieszkaniec Pau będzie w stanie założyć żółtą koszulkę. Potrzeba by cudu, aby jego dwa plany: „Stop the Debt” i „Let's Go with Production” pomyślnie przeszły przez komisję. Wizyta Emmanuela Macrona w Lourdes w najbliższą środę niczego nie zmieni.
Kto chce podróżować daleko, musi zadbać o swojego konia. I przygotować się do cenzury. François Bayrou, doświadczony polityk, dobrze zrobił, ujawniając swój pakiet budżetowy zaledwie kilka tygodni przed potencjalnym zamknięciem parlamentu. Zmusza to jego przeciwników do ujawnienia swoich kart, nawet jeśli nie można było oczekiwać żadnych niespodzianek ze strony Insoumi czy zwolenników Le Pen.
Bardziej zaskakujący jest ostry komentarz Édouarda Philippe'a, członka Common Core i kandydata na rok 2027, przy którym Laurent Wauquiez wydaje się niemal pobłażliwy. Gabriel Attal zamilkł w radiu, a inny były premier, Michel Barnier, nie znalazł nic lepszego do roboty niż zakłócenie planu komunikacyjnego François Bayrou, ogłaszając swoją kandydaturę w kolejnych wyborach uzupełniających do parlamentu w Paryżu, w bastionie Rachidy Dati.
François Bayrou, doświadczony polityk, dobrze zrobił, że ujawnił swój budżetowy okład na kilka tygodni przed możliwym usunięciem parlamentu.
Czy szef rządu celowo zawyżył cel do osiągnięcia, z 40 miliardów euro do 43,8 miliarda euro, aby dać sobie pole manewru i dać pole manewru tym, których chce przekonać, by go nie szantażowali – oczywiście socjalistom, którzy trzymają jego los w swoich rękach? W połowie lipca nie ma mowy o otwarciu drzwi do negocjacji i pominięciu rundy obserwacyjnej.
Czy szef zespołu Matignon jedzie po koszulkę najlepszego wspinacza, czy po zwycięstwo w Tourze? Jeśli już teraz stawia się w sytuacji, w której może dodać miód do swojej mikstury z tranu, to podważa swoją wiarygodność i dramatyczne przemówienie, które wygłosił we wtorek, przywołując „klątwę długu”, podczas gdy ludzie z lękiem mówili o straszliwej bestii w ślad za minionymi latami. Obiecując Francuzom pot i łzy, nie targujesz się za kulisami. To François Bayrou musi przekonać swoich rodaków, by powstrzymali Ravaillacs przed podjęciem działań.
SudOuest