„Pogromca demonów: Nieskończona forteca” – udane narodziny trylogii

OPINIA „ŚWIATA” – ZOBACZYĆ
W przypadku serii mangowej, której ekranizacje na dużym ekranie mają historię bicia rekordów kasowych, szczególnie w swoim kraju ojczystym, nie jest małym osiągnięciem powiedzieć, że Demon Slayer: The Infinite Fortress , z Haruo Sotozaki jest szczególnie oczekiwany. Tym bardziej, że ten film animowany jest pierwszą częścią trylogii, która przedstawia ostateczną bitwę między pogromczyniami a demonami, ostatni akt niezwykle popularnej sagi o pogromcach demonów, narysowanej przez Koyoharu Gotouge w latach 2016-2020 w magazynie mangowym Weekly Shonen Jump .
Nawet najbardziej niecierpliwi widzowie będą musieli czekać, ale zostanie to nagrodzone: produkcja niewątpliwie skupia się na wielkim widowisku w starciach bojowych i scenografii, ryzykując jednak, że z punktu widzenia scenariusza i otoczenia, na uboczu znajdą się widzowie, którzy chcieliby dołączyć do przygody później.
Ostatni bastionPozostało Ci 75,96% artykułu do przeczytania. Reszta jest zarezerwowana dla subskrybentów.
Le Monde