Nowa Kaledonia: Marine Le Pen nie została zaproszona na dyskusje w Pałacu Elizejskim na temat przyszłości archipelagu

Życzenie, które nie zostało spełnione. Podczas podróży do Numei w maju 2025 r. Marine Le Pen poprosiła o udział w dyskusjach na temat chaotycznej sytuacji politycznej i gospodarczej w Nowej Kaledonii . Prośba ta została powtórzona w liście wysłanym do prezydenta Republiki po jej powrocie.
Jednak według naszych informacji Marine Le Pen w środę 2 lipca otrzymała odpowiedź odmowną od Pałacu Elizejskiego, wysłaną również listownie, i ostatecznie nie weźmie udziału w rozmowach ogłoszonych w maju przez Emmanuela Macrona.
W zeszłym roku, między majem a grudniem 2024 r., na archipelagu wybuchły zamieszki po proponowanej reformie organu wyborczego Caledonian . Celem było rozszerzenie organu wyborczego, zamrożonego od 2007 r., na kluczowe wybory prowincjonalne na archipelagu, aby objąć nim tubylców lub mieszkańców terytorium od 10 lat, ryzykując marginalizację rdzennej ludności Kanak, według separatystów.
W obliczu tych napięć przywódca deputowanych Zgromadzenia Narodowego odwiedził kraj w maju ubiegłego roku i zaproponował siłom politycznym Nowej Kaledonii nową „metodę” rozmów.
W wywiadzie dla BFMTV-RMC Marine Le Pen opisała rządową propozycję dotyczącą przyszłości politycznej archipelagu jako „porażkę”, która, jak powiedziała, skupiała się „wyłącznie na reformie instytucjonalnej”.
Zanim minister ds. terytoriów zamorskich Manuel Valls przedstawił tę propozycję, próbował doprowadzić do porozumienia między zwolennikami niepodległości i jej przeciwnikami w sprawie nowego statusu Nowej Kaledonii.
Od 1988 r. Nowa Kaledonia jest zaangażowana w trudny, etapowy proces dekolonizacji. W obliczu obecnego impasu Emmanuel Macron zwołał lokalnych interesariuszy na szczyt, który rozpoczął się w środę w Paryżu .
Pałac Elizejski powiedział, że ma nadzieję na porozumienie między kaledońskim ruchem niepodległościowym a lojalistami „w nadchodzących dniach lub tygodniach”.
Jednakże podziały między oboma obozami pozostają głębokie, a wynik szczytu zwołanego przez Emmanuela Macrona, w którym spotkają się przedstawiciele różnych sił politycznych Nowej Kaledonii, główni lokalni urzędnicy wybrani w wyborach oraz przedstawiciele świata gospodarki i spraw społecznych, pozostaje bardzo niepewny.
BFM TV