Felix Baumgartner, pierwszy człowiek, który przekroczył barierę dźwięku w swobodnym spadku, zmarł w wieku 56 lat

Austriacki mistrz w skokach ekstremalnych Felix Baumgartner zmarł w czwartek, 17 lipca, we Włoszech, poinformował przedstawiciel straży pożarnej z regionu Marche na północy półwyspu. Karabinierzy zidentyfikowali mistrza w Sant'Elpidio, miejscowości w regionie Marche, poinformował przedstawiciel, choć nie był w stanie podać szczegółów dotyczących okoliczności jego śmierci.
Z kolei włoski dziennik La Repubblica poinformował o tragicznym skoku na paralotni w Porto Sant'Elpidio, niedaleko Fermo, na wschodnim wybrzeżu kraju.
Portret
14 października 2012 roku, w wieku 43 lat, został pierwszym człowiekiem, który przekroczył barierę dźwięku w swobodnym spadku, wystrzeliwując się z kapsuły przymocowanej do balonu wypełnionego helem z rekordowej wysokości nieco ponad 39 000 metrów nad Nowym Meksykiem. Wydarzenie to na żywo śledziły miliony ludzi na całym świecie.
Felix Baumgartner, którego występ został sfilmowany, przekroczył barierę dźwięku po kilkudziesięciu sekundach i był w stanie otworzyć spadochron po 4 minutach i 20 sekundach swobodnego spadania. Podczas rekordowego spadku osiągnął prędkość 1341,9 km/h, czyli 1,24-krotność prędkości dźwięku.
Podczas swojego lotu balonem austriacki podróżnik pobił również dwa inne rekordy świata: rekord najwyższej wysokości, jaką osiągnął człowiek w balonie, oraz rekord najwyższego skoku ze swobodnego spadku, który od 1960 r. należy do byłego pułkownika amerykańskich sił powietrznych, Joe Kittingera, który skoczył z wysokości 31 333 m.
Libération