NA ŻYWO. Tour de France 2025: Mont Ventoux, La Loze, La Plagne… Ekscytujący ostatni tydzień, rankingi

Na żywo
Mont Ventoux będzie jedyną dużą przeszkodą we wtorek, ale oczywiście wystarczy, by zrobić różnicę na podjeździe przesiąkniętym historią i trudnościami, które faworyci klasyfikacji generalnej będą chcieli oswoić. W środę sprinterzy będą oczekiwani z etapem kończącym się w Valence, nawet jeśli wiatr może płatać figle. To będzie ostatnia chwila wytchnienia przed zmierzeniem się z dwoma alpejskimi gigantami. Najpierw bardzo trudny etap z Glandon, Madeleine i Col de la Loze; następnie nowy, trudny etap w La Plagne, po wymagającym podejściu na Col du Pré. Przedostatni dzień będzie przerywany etapem w Wogezach, pełnym niespodzianek. I uważajcie na ostatni etap z podjazdem na Montmartre, który obiecuje dodatkową dawkę napięcia...
W poniedziałek, 21 lipca, na trasie Tour de France nie będzie żadnych etapów; to drugi i ostatni dzień odpoczynku dla kolarzy. Tadej Pogacar w żółtej koszulce wydaje się być na dobrej drodze do ponownego zwycięstwa w wyścigu, z przewagą ponad 4 minut nad Jonasem Vingegaardem, mimo że ostatni tydzień w Alpach, z kilkoma bardzo górzystymi etapami, może przynieść kilka niespodzianek.

W tej nowej, zawsze wyczekiwanej edycji, północ znalazła się w centrum uwagi, z wielkim startem w Lille w sobotę, 5 lipca, na etapie zorganizowanym w 100% wokół metropolii. Następnie peleton pozostał na północy przez kilka dni, a drugi etap dotarł do Boulogne-sur-Mer, a następnie do Dunkierki w poniedziałek, 7 lipca. Kto mówi „północ”, mówi „bruk”? Otóż nie, organizatorzy postanowili zrezygnować z sektorów.
Dziewięć lat po swoim przejściu, Normandia również znalazła się w centrum uwagi, z dwoma etapami, w tym jazdą na czas na ulicach Caen. Miasto Vire będzie gospodarzem mety szóstego etapu. Następnie Tour przeniósł się do Bretanii, z nowym odcinkiem w kierunku słynnego Mûr-de-Bretagne. Masyw Centralny był w programie, zanim 15 lipca nastąpiła pierwsza przerwa. Druga część Touru zapowiada się epicko z finiszem w Hautacam, jazdą na czas Loudenvielle – Peyragudes, która grozi uszkodzeniem przed etapem XXL, kończącym się w Luchon-Superbagnères przez Tourmalet, Col d'Aspin i Col de Peyresourde...
Trzeci tydzień wyścigu będzie poświęcony Alpom, z wielkim powrotem na Mont Ventoux 22 lipca. Tour de France nie zdobył legendarnego szczytu od 2016 roku, kiedy to, jak pamiętamy, Christopher Froome ukończył wspinaczkę pieszo. Następnego dnia peleton pokonuje pagórkowaty etap w Dolinie Rodanu między Bollène a Valence, po czym zmierzy się z bardzo górzystą prostą finałową, rozpoczynając od 18. etapu między obszarem metropolitalnym Grenoble a kurortem Courchevel z przerażającą przełęczą Col de la Loze i jej trzema przełęczami kategorii hors, która będzie królewskim etapem Touru z ponad 5000 metrów przewyższenia. Wreszcie, w tym roku nie odbędą się Igrzyska Olimpijskie, a Tour powróci do tradycyjnego ostatniego etapu z metą na Polach Elizejskich.
L'Internaute