Puchar Króla: Bez Mbappé Real Madryt podejmuje decyzję o finale

Real Madryt wygrał pierwszy mecz półfinału Pucharu Króla na własnym boisku z Real Sociedad (1:0) dzięki bramce młodego Endricka.
Real Madryt liczył w środę na młodego Brazylijczyka Endricka, który wygrał (1:0) na boisku Real Sociedad w pierwszym meczu półfinału Pucharu Króla, pod nieobecność swojej gwiazdy Kyliana Mbappé, który odpoczywał po operacji zęba mądrości.
Mecz został na krótko przerwany tuż przed przerwą przez sędziego, który zastosował protokół przeciwko obraźliwemu lub dyskryminującemu językowi na stadionach, po tym jak zaczął wykrzykiwać obraźliwe okrzyki pod adresem młodego obrońcy Raula Asencio, który został ukarany żółtą kartką za poważny faul na Barrenetxei. Na zdjęciach opublikowanych przez hiszpańskie media widać, jak młody kibic Real Sociedad wykonuje gesty przypominające małpę w stronę Brazylijczyka Viniciusa Juniora, który był już wielokrotnie ofiarą tego typu rasistowskiego incydentu na hiszpańskich stadionach od czasu przybycia do Madrytu w 2018 roku.
Endrick, który odegrał decydującą rolę w dwóch poprzednich rundach przeciwko Leganés i Celta Vigo, raz jeszcze wykorzystał swoją szansę, strzelając jedyną bramkę meczu po błyskawicznej kontrze (19., 1:0), dobrze rozegranej długim, jasnym podaniem Anglika Jude'a Bellinghama. Czwarty gol w czterech meczach Pucharu 18-letniego brazylijskiego geniusza, który nie ma czasu na grę za „fantastyczną czwórką”: Mbappé, Viniciusa Jr., Rodrygo i Bellinghama, pozwala Realowi Madryt uzyskać niewielką przewagę przed rewanżem 1 kwietnia na Santiago Bernabéu.
Dzięki wsparciu kibiców i gorącej atmosferze na stadionie Anoeta, Real Sociedad nie poradził sobie źle, ale dostał prawdziwą lekcję skuteczności od giganta z Madrytu, który jak zwykle wykorzystał swoją pierwszą okazję, uderzając wbrew przebiegowi gry.
Przedsiębiorczy z piłką, Baskowie przeprowadzili w rzeczywistości najgroźniejsze akcje meczu, nie potrafiąc przy tym oszukać czujności ukraińskiego bramkarza Andrija Łunina, który w meczach Pucharu zaczynał w bramce Madrytu zastępując Thibaut Courtois i w kilku sytuacjach (4., 22., 27., 43., 49.) był imperialnym bramkarzem swojej linii. Endrick, bohater wieczoru aktualnych mistrzów Hiszpanii i Europy, miał piłkę w lewej nodze, ale jego czysty strzał trafił w poprzeczkę, podczas gdy bramkarz drużyny przeciwnej, Alex Remiro, wydawał się pokonany (52.).
Hiszpański reprezentant, który w ostatnich minutach gry zaliczył dwie decydujące interwencje (82., 88.), podtrzymywał napięcie przed meczem rewanżowym.
lefigaro