Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

England

Down Icon

Chiński uniwersytet wydalił kobietę za „niewłaściwy kontakt” z obcokrajowcem

Chiński uniwersytet wydalił kobietę za „niewłaściwy kontakt” z obcokrajowcem
Udział
AA
Rozmiar tekstu
  • Mały
  • Średni
  • Duży
Chiński uniwersytet wywołał kontrowersje, wydalając studenta za rzekome „niewłaściwe kontakty z obcokrajowcem”, powołując się na naruszenie godności narodowej po opublikowaniu w internecie nagrań wideo. Decyzja ta wywołała debatę na temat seksizmu, prawa do prywatności i przestarzałych standardów moralnych. Niektórzy bronili wydalenia, a inni krytykowali publiczne upokorzenie studenta przez uniwersytet.
Chiński uniwersytet poinformował, że wydali studentkę, ponieważ miała ona „niewłaściwy kontakt z obcokrajowcem” i „naruszyła godność narodową” po tym, jak w Internecie pojawiły się nagrania sugerujące, że miała ona stosunki seksualne z ukraińskim graczem wideo. Ogłoszenie wywołało burzliwą debatę w Chinach. Niektórzy komentatorzy pochwalili decyzję i stwierdzili, że Chińczycy, a zwłaszcza kobiety, są zbyt zauroczeni obcokrajowcami. Inni jednak stwierdzili, że wydalenie z uczelni trąci seksizmem i paternalizmem, porównując je do przypadków osób oskarżonych o gwałt lub molestowanie seksualne na terenie kampusu, które zostały ukarane łagodniej. Wielu krytykowało również uniwersytet Dalian Polytechnic University, położony w północno-wschodnich Chinach, za publiczne upokorzenie studentki poprzez zamieszczenie w zeszłym tygodniu na swojej stronie internetowej zawiadomienia o wydaleniu i podanie pełnego imienia i nazwiska studentki. „Jeśli ktokolwiek naprawdę podważył godność narodową w tej sprawie, to nie kobieta, której prawo do prywatności zostało naruszone” – napisał w felietonie Zhao Hong, profesor prawa na Uniwersytecie Pekińskim – „lecz internauci, którzy wściekle upokarzali zwykłą kobietę pod sztandarem tak zwanej sprawiedliwości, oraz instytucja edukacyjna, która posługiwała się przestarzałymi nakazami moralnymi”. Uniwersytet poinformował, że incydent, do którego doszło w grudniu, był przyczyną zachowania studenta.
16, „wywarł negatywny wpływ”. Nie podano szczegółów, ale stwierdzono, że student został ukarany zgodnie z regulaminem uniwersyteckim dotyczącym „moralności obywatelskiej”. W rozporządzeniu tym czytamy: „Osoby, które dopuszczają się niewłaściwych kontaktów z obcokrajowcami i szkodzą godności narodowej oraz dobremu imieniu szkoły, zostaną ukarane karą ujemną lub wyższą, w zależności od okoliczności”. Chińscy użytkownicy mediów społecznościowych szybko powiązali ogłoszenie z filmami udostępnionymi tego dnia przez ukraińskiego profesjonalnego gracza wideo, Danylo Teslenkę, znanego pod pseudonimem Zeus. Teslenko, który przebywał w Szanghaju na turnieju e-sportowym, zamieścił na swoim kanale w Telegramie filmy z Chinką, gdzie ma obecnie około 43 000 subskrybentów. Teslenko usunął już te filmy. Zrzuty ekranu i nagrania, które wciąż krążą w internecie, pokazują dwójkę w pokoju hotelowym, a kobieta zdaje się być świadoma, że jest filmowana. Nie widać na nich jednak żadnych zachowań o charakterze seksualnym. W odpowiedzi na pytania przesłanej e-mailem Teslenko powiedział, że usunął filmy, gdy zorientował się, że są one rozpowszechniane w chińskich mediach społecznościowych. „Zrozumiałem, że te klipy, choć nie mają charakteru intymnego, były zbyt osobiste i nieodpowiednie do publicznego udostępniania” – napisał. „To był mój błąd i szczerze za niego przepraszam”. Teslenko odniósł się również do oburzenia w dwóch postach na platformie społecznościowej X w niedzielę, po tym jak rozeszła się wiadomość o wydaleniu. Napisał, że wierzył, iż dzieli się „po prostu normalną chwilą z życia”, a nie czymś „obraźliwym”. Jednak w chińskich mediach społecznościowych komentatorzy byli zgodni co do tego, że doszło do braku szacunku. Pytanie tylko, kto go dopuścił. Użytkownicy, którzy pochwalili decyzję uniwersytetu, stwierdzili, że kobieta ośmieszyła Chiny, przedstawiając Chinki jako kobiety rozwiązłe, zwłaszcza z białymi mężczyznami. Blogerka technologiczna z 14 milionami obserwujących napisała na platformie Weibo, że „pochlebianie się obcokrajowcom” nigdy nie przyniesie szacunku i że „niektóre błędy są niewybaczalne”. Niektóre państwowe media podały również pełne imię i nazwisko kobiety. Inni jednak pytali, dlaczego jad skierowany był przede wszystkim do kobiety, a nie do Teslenki, za udostępnienie filmów. (Teslenko często publikuje w internecie sprośne żarty, także na temat kobiet; w postach dla swoich subskrybentów na Telegramie, towarzyszących filmom z Szanghaju, zasugerował, że pokaże jej zdjęcia, jeśli jego posty zdobędą wystarczającą liczbę polubień). Inni użytkownicy krytykowali uniwersytet za próby egzekwowania przestarzałych standardów moralnych. Zgodnie z regulaminem uczelni, inne zachowania, które mogą skutkować naganą, to słuchanie zbyt głośnej muzyki i wszelkie przedmałżeńskie kontakty seksualne. Nie udało się skontaktować z kobietą w celu uzyskania komentarza. Uniwersytet nie odpowiedział na prośby o komentarz. Niektórzy zauważyli również, że Chińczycy, którzy publikują w mediach społecznościowych zdjęcia z białymi żonami lub się nimi chwalą, są często uznawani za bohaterów narodowych i uosobienie męskości. Inni zwrócili uwagę na przypadek studenta, który został uznany winnym gwałtu i skazany na dozór przez swoją uczelnię, lub profesora, któremu pozwolono kontynuować nauczanie po molestowaniu seksualnym studentek. Niektórzy wybitni prawnicy namawiali studentkę do złożenia pozwu przeciwko uniwersytetowi za naruszenie jej prawa do prywatności i edukacji. „Jako dorosła kobieta, mogę mieć pełne prawo do autonomii seksualnej, niezależnie od tego, czy nawiązuje relacje seksualne z innymi osobami” – napisała Zhao. Niektóre oficjalne media również przedstawiły wyważoną obronę kobiety. „Global Times”, tabloid kontrolowany przez rządzącą Komunistyczną Partię Chin, opublikował komentarz, w którym stwierdził, że „trudnym studentom” należy „pouczyć, jak rozpoznać swoje błędy”, ale w prywatnej rozmowie. Inni zauważyli, że wydalenie nie jest ostateczne – w zawiadomieniu napisano, że studentka ma 60 dni na odwołanie się, ale ujawnienie jej tożsamości jest nieodwracalne.
Koniec artykułu
Obserwuj nas w mediach społecznościowych
Masz dość zbyt wielu reklam? Zrezygnuj z reklam już teraz
Na świecie
Cała witryna
Masz dość zbyt wielu reklam? Zrezygnuj z reklam już teraz
timesofindia.indiatimes

timesofindia.indiatimes

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow