Jak wygrać Eurowizję według ekspertów

W zeszłym roku Konkurs Piosenki Eurowizji oglądało około 163 milionów ludzi – oznacza to, że potencjalnie istnieje 163 miliony różnych opinii na temat tego, co decyduje o tym, kto powinien zostać idealnym uczestnikiem.
Czy wolisz pełną duszy balladę, która z pewnością wywoła u Europejczyków łzy wzruszenia oraz wypełni Europę miłością i pokojem?
A może zdecydujesz się na ekstrawagancję pełną kiczowatych wersji strojów regionalnych i zapierającej dech w piersiach inscenizacji, która sprawi, że cały kontynent (i Australia) będą szaleć w swoich salonach?

Według Bennetta jest w tym trochę racji, ponieważ każda piosenka Eurowizji wpisuje się w sześć szerokich tematów tekstowych: „miłość, jedność, samopotwierdzenie, imprezowanie, historia i piosenki o tworzeniu muzyki”.
Dodaje, że „piosenki o autoafirmacji i samoutwierdzeniu w tekstach sprawdzają się bardzo dobrze” – co widać na przykładzie austriackiej piosenki Rise Like a Phoenix (Conchita Wurst) z 2014 r.
Nasi eksperci twierdzą, że artyści mogą mieć ochotę na przesadę w kwestii inscenizacji, ale nie zawsze jest to sposób na zapewnienie sobie zwycięstwa.
Autor piosenek Thomas Stengaard był współautorem zwycięskiego utworu z Danii w 2013 r. Only Teardrops (a także tegorocznego brytyjskiego zgłoszenia What the Hell Just Happened zespołu Remember Monday). Swój sukces przypisuje częściowo prostej inscenizacji, która, jak twierdzi, ułatwiała zapamiętanie utworu.
„Gdybyś poprosił dziecko, żeby narysowało tę inscenizację, to by to zrobiło. To była dziewczyna bez butów, dwóch facetów grających na perkusji i facet grający na flecie. Bardzo proste, ale zadziałało”.

Trenerka wokalna Carrie Grant, która przewodniczyła jury w Wielkiej Brytanii w 2014 r. i zajęła szóste miejsce w konkursie Sweet Dreams w 1983 r., zgadza się z tą opinią.
„Nie ma nic gorszego niż artysta, którego scena ma mnóstwo pieniędzy, ale jego występ nie zasługuje na nie” – mówi. „To sprawia, że występ wydaje się gorszy”.
Zwyciężczynią konkursu w 2014 r. (i faworytką Carrie) została Conchita Wurst – pierwsza od 1970 r. artystka, która wygrała konkurs bez udziału śpiewaków i tancerzy wspierających na scenie.
Conchita wyróżniała się tym, że była brodatą drag queen. Carrie uważa, że fani Eurowizji kochają rzeczy, które są dziwaczne i „obejmują społeczność LGBT”.

Dodaje jednak, że Conchita nie była tylko gadżetem, ale „genialną piosenkarką, która potrafiła zapewnić to, co w nauczaniu śpiewu nazywamy 'momentami pieniędzy'”.
Piosenki w tonacji molowej coraz bardziej dominują na Eurowizji.
Bennett obala mit, że „tonacja durowa oznacza radość, a molowa – smutek”, dodając, że „tonacje molowe są raczej skrótem od głębi emocjonalnej”.
Według Press Association w 2023 r. 85% finalistów wystąpiło w tonacji molowej. W ciągu ostatnich 20 lat wygrały tylko dwa utwory w tonacji durowej - Running Scared (Azerbaijan) z 2011 r. i Amar Pelos Dois z 2017 r.
Profesor Elizabeth Hellmuth Margulis, badaczka w dziedzinie poznawania muzyki na Princeton, podkreśla wrażliwość na źródło – nasz instynkt kojarzenia brzmienia utworu z zamierzonym kontekstem. Na przykład kilka taktów utworu techno i mamy w głowie obraz ciemnego klubu nocnego i DJ-a, który mógłby tam występować.

Oznacza to, że niektóre tonacje molowe od razu sygnalizują publiczności, że jest to „Eurowizja”.
Pamiętacie, że poniedziałkowy utwór What the Hell Just Happened został napisany na obozie pisania piosenek, podczas którego wielu autorów piosenek pracowało razem na wsi, aby napisać idealną piosenkę na tegoroczny brytyjski występ.
Utwór został celowo napisany w tonacji durowej, aby wyróżnić się spośród innych piosenek w tonacji molowej – podobnie jak w przypadku utworu Spaceman Sama Rydera (B-dur), który zajął drugie miejsce na brytyjskiej liście przebojów w 2022 r.
Powtarzanie jest ważne, aby piosenka zapadła w pamięć, mówi Margulis. Ale piosenki nie powinny być zbyt powtarzalne. Margulis mówi, że to, co szczególnie sprawia, że piosenka staje się chwytliwa, to „nie tylko to, gdy jest słyszana wielokrotnie, ale także to, gdy rzuca jakiś zaskakujący zwrot akcji”.
Klasycznym przykładem jest zwycięzca Bucks Fizz z 1981 r. w Wielkiej Brytanii, Making Your Mind Up . Najpierw piosenka zmienia tonację, po czym szybko następuje pamiętna zmiana kostiumów , w której spódnice śpiewaczek zostają zerwane, odsłaniając krótsze spódnice – wspólny zwrot wizualny i muzyczny.

Wcześniejsi zwycięzcy Eurowizji byli często wyśmiewani za swoje bezsensowne teksty piosenek, jak np. zwycięzca szwedzkiej piosenki Diggi-Loo Diggi-Ley z 1984 r., ale Bennett twierdzi, że to podkreśla silny nacisk, jaki Eurowizja kładzie na melodię.
„Eurowizja naprawdę potrzebuje wielkich melodyjnych haczyków. Chcesz, żeby ludzie w całej Europie śpiewali tę melodię. Potrzeba bardzo przystępnego, chwytliwego refrenu jest niezbędna”.
Kluczowe zmiany od dawna są sposobem na wprowadzenie nowości do piosenek Eurowizji. W latach 2000. wielu zwycięzców podążało tą formułą, w tym Fly on the Wings of Love for Norway (2000) braci Olsen i Molitva z Serbii w 2007 r.
Jak jednak zauważa Bennett, chociaż nadal są obecni w około jednej piątej finalistów, żadna piosenka ze zmianą tonacji w końcowym refrenie nie wygrała od czasu Molitvy sprzed prawie 20 lat.
Piosenka Stengaarda na tegoroczny brytyjski występ Remember Monday z pewnością jest pełna niespodzianek. Korespondent muzyczny BBC, Mark Savage, powiedział, że piosenka zawiera „oszałamiającą gamę zmian tonacji i tempa”.
Piosenka jest odpowiedzią autora tekstów piosenek na pytanie, które zadaje sobie za każdym razem, gdy pisze na Eurowizję: „Jak wyróżnić się w konkursie, w którym każdy chce się wyróżnić?”
BBC