Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

England

Down Icon

Prawo Ontario przeciwko obozowiskom karze bezdomnych, unika długoterminowych rozwiązań: krytycy

Prawo Ontario przeciwko obozowiskom karze bezdomnych, unika długoterminowych rozwiązań: krytycy

Krytycy twierdzą, że nowe prawo prowincjonalne, którego celem jest usunięcie obozowisk z przestrzeni publicznej, nie rozwiązuje podstawowych przyczyn bezdomności i karze osoby, które nie mają dostępu do niedrogiego schronienia.

Ustawa o bezpieczniejszych gminach, którą w ostatni wtorek uchwaliło parlament prowincji Ontario, zapewnia gminom i policji „lepsze narzędzia, których potrzebują, aby położyć kres obozowiskom i oczyścić nasze parki i przestrzenie publiczne” – czytamy w komunikacie prasowym prowincji z kwietnia.

Jednak Stowarzyszenie Gmin Ontario (AMO), które reprezentuje wszystkie 444 gminy w prowincji, twierdzi, że ustawa nie zapewnia długoterminowych, stałych rozwiązań problemu bezdomności — problemu, który gminy w całej prowincji uznały za jeden z głównych powodów do zmartwień w ostatnich latach.

„W ogóle nie skupia się na podstawowych przyczynach bezdomności... braku naprawdę przystępnych cenowo mieszkań, braku usług w zakresie zdrowia psychicznego i leczenia uzależnień na poziomie, na jakim ich potrzebujemy, a także na niektórych podstawowych kwestiach związanych ze wsparciem dochodów” — powiedziała Lindsay Jones, dyrektor ds. polityki i relacji rządowych w AMO.

Zgodnie z przepisami prowincja przeznaczy 50 milionów dolarów na stworzenie 1239 dodatkowych jednostek mieszkalnych i 20 milionów dolarów na stworzenie 971 dodatkowych schronień i miejsc tymczasowego zakwaterowania.

Jak podano w komunikacie prasowym, kwota 5,5 mln dolarów zostanie przeznaczona na program Canada-Ontario Housing Benefit, aby „natychmiast zwolnić miejsca w schroniskach dla osób mieszkających w obozowiskach”, pomagając około 1000 osób mieszkających w schroniskach w przeprowadzce do mieszkań długoterminowych.

ZOBACZ | Ford po raz pierwszy przedstawił przepisy w grudniu:
Rząd premiera Douga Forda bierze się za walkę z obozowiskami, przedstawiając nowy projekt ustawy, który będzie nakładał surowsze kary za wtargnięcie na teren prywatny i zażywanie narkotyków w miejscach publicznych.

Choć Jones nazwała te wydatki zachęcającymi, stwierdziła, że ​​są one „kroplą w morzu” w porównaniu z szacunkami AMO dotyczącymi prawie 2 miliardów dolarów potrzebnych na położenie kresu obozowiskom w Ontario.

Według raportu AMO w zeszłym roku w Ontario było bezdomnych ponad 80 000 osób. Stowarzyszenie wcześniej ustaliło, że w 2023 r. w całej prowincji było około 1400 obozowisk.

Stacja CBC Toronto zwróciła się do władz prowincji z prośbą o komentarz.

Prawo błędnie diagnozuje problem: pracownik społeczny

Jones powiedział, że ustawa Safer Municipalities Act jest szczególnie ukierunkowana na egzekwowanie. Ustawa zaostrza kary dla osób, które „umyślnie i stale łamią prawo, dodając nowe czynniki obciążające w postaci ciągłego wtargnięcia i prawdopodobieństwa ponownego popełnienia przestępstwa”, podano w komunikacie prasowym prowincji.

Zgodnie z projektem ustawy osoby skazane za wtargnięcie mogą zostać ukarane grzywną w wysokości do 10 000 dolarów.

Przepisy te pozwalają również funkcjonariuszom policji na wystawianie mandatów lub aresztowanie osób, które nie stosują się do nakazu zaprzestania używania nielegalnych substancji w miejscu publicznym i opuszczenia miejsca publicznego.

Osoby uznane za winne naruszenia przepisów mogą zostać ukarane grzywną w wysokości do 10 000 dolarów lub karą do sześciu miesięcy więzienia. Prowincja zbada „podejścia sądowe”, które zapewnią rehabilitację jako alternatywę dla kary więzienia za drobne lub niegroźne przestępstwa narkotykowe, podano w komunikacie prasowym prowincji.

Gdy premier Ontario Doug Ford po raz pierwszy przedstawił w grudniu ustawę o bezpieczniejszych gminach, powiedział, że obozowiska „przejmują przestrzeń publiczną, a nielegalne zażywanie narkotyków ma miejsce na otwartej przestrzeni, co stwarza ogromne ryzyko dla bezpieczeństwa ludzi i społeczności”.

„Dość tego, to musi się skończyć i tak się stanie” – dodał Ford.

Jednak Diane Chan McNally, działaczka społeczna z Toronto, która pracuje z ludźmi żyjącymi w obozowiskach, twierdzi, że ustawa o bezpieczniejszych gminach karze tych, którzy nie mają dostępu do niedrogich mieszkań.

„Źle diagnozujemy rzeczywisty problem. Sugerujemy, że problem leży w ludziach używających narkotyków publicznie, podczas gdy tak naprawdę problem polega na tym, że ludzie nie mają gdzie mieszkać” – powiedziała.

McNally powiedziała, że ​​istnieje stereotyp, że ludzie mieszkający w obozowiskach to narkomani zamieszani w działalność przestępczą. Rzeczywistość jest taka, że ​​„każdy rodzaj osoby” mieszka w obozowiskach, ponieważ nie stać ich na mieszkanie, powiedziała.

Wśród osób, z którymi pracowała, była 84-letnia kobieta, która po śmierci męża zamieszkała w obozie i nie było jej już stać na mieszkanie.

ZOBACZ | Ford powiedział, że jest gotowy skorzystać z klauzuli „mimo wszystko” w celu oczyszczenia obozowisk:
Rząd Ontario planuje rozprawić się z obozowiskami bezdomnych za pomocą nowego ustawodawstwa, a premier Doug Ford zobowiązał się nawet do wykorzystania klauzuli mimo wszystko, jeśli będzie to konieczne. Ale czy likwidacja obozowisk i eksmisja ich mieszkańców to długoterminowe rozwiązanie? Diana Chan McNally, działaczka społeczna i rzeczniczka, i Cam Guthrie, jeden z 12 burmistrzów, którzy poprosili Forda o wykorzystanie klauzuli mimo wszystko w celu usunięcia obozowisk z przestrzeni publicznej, omawiają więcej.

Wiele osób mieszkających w obozowiskach obawia się, że staną się celem nowego prawa, niezależnie od tego, czy używają narkotyków, czy nie – powiedział McNally.

Catherine McKenney, deputowana Partii Nowej Demokratycznej (NDP) z okręgu Ottawa Centre, powiedziała, że ​​przepisy te mogą również zapoczątkować cykl, w którym osoby, które odbyły karę pozbawienia wolności, będą miały trudności ze znalezieniem mieszkania po wyjściu na wolność ze względu na karalność - powiedziała McKenney.

„Łóżka więzienne nie są miejscami zamieszkania” – powiedział McKenney.

Prawo może naruszać prawa ludzi, mówi CCLA

Według Harini Sivalingam, dyrektorki programu równości w Canadian Civil Liberties Association, przepisy te mogą również naruszać prawa osób, które starają się o schronienie.

W Ontario istnieje silne orzecznictwo — czyli prawo oparte na wcześniejszych orzeczeniach sądowych — które stanowi, że ludzie mają prawo szukać schronienia, gdy nie ma dla nich dostępnych miejsc noclegowych — dodała.

„Rząd nie może pozbawić ich tego prawa, eksmitując ich z dnia na dzień, skoro nie mają gdzie indziej znaleźć bezpieczeństwa i ochrony” – powiedział Sivalingam.

W zeszłym roku, przed wprowadzeniem ustawy, Ford zobowiązał się do wykorzystania klauzuli mimo wszystko, która miałaby pierwszeństwo przed Kanadyjską Kartą Praw i Wolności, gdyby sądy miały „ingerować” w ustawodawstwo. Złożył zobowiązanie w liście do 12 burmistrzów , którzy poprosili go o wykorzystanie klauzuli do oczyszczenia obozowisk.

W kwietniowym komunikacie prasowym 16 burmistrzów z całej prowincji wyraziło poparcie dla Ustawy o bezpieczniejszych gminach.

Grupy społeczne i obrońcy praw człowieka w prowincji szukają prawnych sposobów na powstrzymanie egzekwowania Ustawy o bezpieczniejszych gminach, powiedział Sivalingam.

„Rząd próbuje szukać skrótów, które będą miały wpływ na ważne prawa i wolności” – powiedziała.

cbc.ca

cbc.ca

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow