Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

England

Down Icon

Najnowsza ofensywa ceł Trumpa podsyca niepewność gospodarczą, twierdzą eksperci

Najnowsza ofensywa ceł Trumpa podsyca niepewność gospodarczą, twierdzą eksperci

Zdaniem ekonomistów i ekspertów ds. handlu, seria gróźb prezydenta Trumpa o nałożeniu ceł pozostawiła amerykańskich konsumentów i firmy w niepewności przed 1 sierpnia, czyli terminem wprowadzenia ceł importowych wobec ponad 50 krajów na całym świecie.

„Nikt nie wie, czy są to groźby, czy staną się polityką, więc wygląda na to, że wszyscy stali się na nie niewrażliwi” – powiedział Gregory Daco, główny ekonomista EY Parthenon, w wywiadzie dla CBS MoneyWatch, dodając, że niepewność związana z taryfami celnymi w USA sprawia, że firmy są „w bardzo gęstej mgle”.

W sobotę Trump ogłosił nałożenie 30% ceł na Meksyk i 27 państw członkowskich Unii Europejskiej. Poprzedziły je groźby wprowadzenia ceł w wysokości od 20% do 50% na około dwadzieścia krajów, w tym kluczowych partnerów handlowych USA, takich jak Brazylia, Kanada, Japonia i Korea Południowa.

Biały Dom poinformował w zeszłym tygodniu o planach nałożenia 50-procentowego cła na import miedzi do 1 sierpnia, co wzbudziło obawy o wyższe koszty elektroniki, samochodów i wielu innych produktów wykorzystujących ten metal.

Gorąco w Rosji i Brazylii

W odrębnym wydarzeniu, które ilustruje gotowość Białego Domu do stosowania ceł w celu osiągnięcia celów wykraczających poza handel, Trump grozi drastycznym podniesieniem ceł, próbując stłumić konflikt na Ukrainie. Prezydent zapowiedział w poniedziałek, że Stany Zjednoczone nałożą 100% cła na kraje prowadzące handel z Rosją, jeśli w ciągu 50 dni nie zostanie osiągnięte porozumienie pokojowe kończące wojnę na Ukrainie.

W innym przypadku łączenia polityki handlowej z innymi priorytetami polityki zagranicznej, pan Trump zapowiedział w zeszłym tygodniu, że Stany Zjednoczone nałożą w przyszłym miesiącu 50% cło na towary z Brazylii , powołując się na postępowanie karne przeciwko byłemu prezydentowi Brazylii Jairowi Bolsonaro, które pan Trump nazwał „międzynarodową hańbą”.

Administracja Trumpa broniła agresywnego stosowania taryf, twierdząc, że ma to na celu zapewnienie uczciwego handlu dla amerykańskich przedsiębiorstw, wzmocnienie kluczowych sektorów krajowych, generowanie dochodów federalnych i wspieranie innych priorytetów politycznych, takich jak ograniczenie handlu fentanylem i legalnej imigracji z Kanady i Meksyku.

Według agencji Reuters , cła w czerwcu przekroczyły 100 miliardów dolarów po raz pierwszy w jednym roku fiskalnym, co jest oznaką, że zaostrzone cła przynoszą większe dochody.

„Wysoka niepewność”

Jak dotąd Biały Dom zawarł zaledwie kilka umów handlowych, zauważają eksperci, podczas gdy porozumienia z głównymi partnerami handlowymi, takimi jak UE, są trudniejsze do osiągnięcia. Na początku tego miesiąca Trump ogłosił pakt między USA a Wietnamem , a w czerwcu zawarto bardziej ograniczoną umowę z Wielką Brytanią , która – jak twierdzi Biały Dom – zapewnia „amerykańskim firmom bezprecedensowy dostęp do brytyjskich rynków, jednocześnie wzmacniając bezpieczeństwo narodowe USA”.

Również w zeszłym miesiącu USA i Chiny ogłosiły, że osiągnęły porozumienie w sprawie ram umowy handlowej, która ułatwi amerykańskim przedsiębiorstwom nabywanie chińskich magnesów i pierwiastków ziem rzadkich.

Jednak niektórzy eksperci ds. handlu twierdzą, że Stany Zjednoczone poczyniły niewielkie postępy od czasu zawieszenia w kwietniu taryf celnych dla poszczególnych krajów, gdyż przed wyznaczonym przez Biały Dom terminem 1 sierpnia pozostało niewiele czasu na wypracowanie porozumień handlowych.

„Nie mamy żadnych kompleksowych umów z naszymi największymi partnerami handlowymi” – powiedział Alex Jacquez, dyrektor ds. polityki i rzecznictwa w Groundwork Collaborative, lewicowym think tanku zajmującym się polityką publiczną. „To stawia nas w sytuacji, w której byliśmy – w okresie dużej niepewności dla firm i konsumentów”.

Ryan Young, starszy ekonomista w bezpartyjnym think tanku Competitive Enterprise Institute, powiedział, że sprzeczne komunikaty ze strony administracji Trumpa w sprawie handlu utrudniają finalizowanie porozumień.

„Jak negocjować z kimś, nie wiedząc, czego chce?” – powiedział. „Jednego dnia [prezydent Trump] mówi, że chodzi o deficyt handlowy, następnego o zwiększenie dochodów, a kolejnego o stymulację amerykańskiego przemysłu – a potem to staje się narzędziem przetargowym. Jego liczne cele są ze sobą sprzeczne”.

Żądanie równego traktowania

Rzecznik Białego Domu Kush Desai powiedział, że program Trumpa dotyczący ceł wynika częściowo z jego chęci skłonienia amerykańskich partnerów handlowych do obniżenia „barier taryfowych i pozafinansowych w handlu, które osłabiają amerykański przemysł”.

Takie działania innych krajów pozwoliłyby amerykańskim przedsiębiorstwom „mieć bardziej równą pozycję, by konkurować i rozwijać się” – powiedział Desai w wywiadzie dla CBS MoneyWatch.

Pomimo polityki handlowej Trumpa, cła nie wpłynęły jeszcze znacząco na ceny konsumenckie w USA

Daco z Oxford University stwierdził, że średnia stawka celna w USA w czerwcu wyniosła około 15%, podczas gdy efektywna stawka celna – czyli rzeczywisty koszt ceł na import – wyniosła 10%. To jeden z powodów, w połączeniu z wcześniejszym zwiększeniem importu przez firmy, dla którego ceny rosną powoli.

„Jeśli chodzi o pełną wysokość taryf, nie widać jej jeszcze w pobieranych cłach” – powiedział.

Poniżej przedstawiono stawki celne, które Stany Zjednoczone ogłosiły w zeszłym tygodniu, że nałożą na około dwadzieścia krajów oraz państwa członkowskie UE:

  • Brazylia: 50%
  • Laos: 40%
  • Mjanma: 40%
  • Kambodża: 36%
  • Tajlandia: 36%
  • Bangladesz: 35%
  • Kanada: 35%
  • Serbia: 35%
  • Indonezja: 32%
  • Algieria: 30%
  • Unia Europejska 30%
  • Irak: 30%
  • Libia: 30%
  • Meksyk 30%
  • Republika Południowej Afryki: 30%
  • Sri Lanka: 30%
  • Japonia: 25%
  • Kazachstan: 25%
  • Malezja: 25%
  • Korea Południowa: 25%
  • Tunezja: 25%
  • Filipiny: 20%

Więcej szczegółów na temat wpływu taryf w USA będzie można poznać we wtorek, gdy Departament Pracy opublikuje czerwcowy wskaźnik cen konsumpcyjnych, będący uważnie obserwowanym wskaźnikiem inflacji.

Megan Cerullo

Megan Cerullo jest nowojorską reporterką CBS MoneyWatch, zajmującą się tematyką małych firm, miejsca pracy, opieki zdrowotnej, wydatków konsumenckich i finansów osobistych. Regularnie występuje w CBS News 24/7, gdzie omawia swoje reportaże.

Cbs News

Cbs News

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow