Gość programu Antiques Roadshow oburzył się, gdy ujawniono pięciocyfrową cenę za obraz wyrzucony do kontenera

UWAGA: Artykuł zawiera spoilery z Antiques Roadshow.
Gość Antiques Roadshow był zaskoczony wyceną obrazu, który jego syn wyciągnął ze śmietnika.
Ekspert BBC Clive Stewart-Lockhart był wśród specjalistów kręcących film w Szkockiej Narodowej Galerii Sztuki Nowoczesnej, spotykając się z gośćmi i prezentując ich niezwykłe eksponaty.
Podarowano mu wyjątkowo wyróżniający się obraz z początku XX wieku, który nie miał ramy.
Zapytany, co właściciel z nim zrobił, wyjaśnił: „Nie ma w nim żadnej ramki. Został znaleziony przez naszego syna w kontenerze na śmieci i nie było w nim żadnej ramki.
„Zobaczył go w kontenerze, był tam nadal następnego dnia, więc postanowił go stamtąd wyjąć”.
„Więc na szczęście musiał to być ładny, suchy dzień” – odpowiedział ekspert.
„Kiedy więc wyciągnął go ze śmietnika, myślisz, że myślał, że znalazł coś ciekawego?”
Gość stwierdził: „Nie, myślę, że po prostu spodobał mu się obraz taki, jaki był”, a Stewart-Lockhart określił to jako „bardzo rozsądne”.
Ekspert kontynuował: „Myślę, że to fantastyczne zdjęcie. Jest autorstwa człowieka o nazwisku Charles Dixon, który, o ile wiem, musiał utknąć w basenie w Londynie i miał stos papieru o tym samym kształcie, ponieważ jego zdjęcia to zawsze nieco dłuższe panoramy basenu w Londynie.
„Udało mu się uchwycić wspaniałą atmosferę panującą wówczas na basenie.
„Myślę, że to szczególnie interesujące, gdy pomyślisz – jeśli byłeś w Londynie, Tamiza płynie szybko – jak zamierzasz manewrować tymi rzeczami za pomocą wioseł, a on oczywiście czeka na zmianę przypływu.
„Kiedy zmienia się przypływ, przez krótki czas następuje chwilowy zastój wody, a oni wtedy się kręcą. Myślę, że uchwycił ten moment, kiedy zmienia się przypływ, absolutnie genialnie”.
Stewart-Lockhart zapytała następnie, czy syn mężczyzny uważa, że może mieć to jakąś wartość po wykopaniu tego ze śmietnika.
Gość skomentował: „Ponieważ wyglądało to na oryginał, biorąc pod uwagę, że pochodziło z 1920 roku i było podpisane, myślę, że miał przeczucie, że może być czegoś warte”, po czym dodał z uśmiechem: „Więc zrzucił to na nas”.
Stewart-Lockhart bezczelnie dodał: „I pobiegł”, ku rozbawieniu gościa.
Następnie nadszedł czas na wycenę, której goście się nie spodziewali: „Gdyby jednak sprzedać to na aukcji, cena wyniosłaby od 3000 do 5000 funtów”.
Właściciel automatycznie zamknął oczy i głośno westchnął, wyraźnie zaskoczony widokiem.
Żartobliwie odpowiedział: „Cóż, w takim razie wezmę trochę. Zdecydowanie”.
Program Antiques Roadshow można obejrzeć na platformach BBC One i BBC iPlayer.
Daily Express