Kaleb Cooper z Clarkson's Farm zmuszony był zadzwonić pod numer 999 podczas fali upałów, ponieważ zauważył zagrożenie pożarem

Gwiazda serialu Clarkson's Farm, Kaleb Cooper, ostro skrytykował nieodpowiedzialnych ludzi za puszczanie chińskich lampionów w Cotswolds w czasie upałów.
Geniusz rolniczy przyznał, że natychmiast skontaktował się z władzami po zauważeniu na niebie potencjalnych zagrożeń pożarowych.
Popularna osobowość, która zyskała szeroką sławę u boku Jeremy'ego Clarksona , w sobotę (12 lipca) umieściła na Instagramie wpis informujący o niebezpiecznym czynie.
Pod jego postem zamieszczono drastyczny film pod podpisem „co się dzieje na świecie”, w którym Kaleb zwraca się bezpośrednio do swoich fanów.
W słabo oświetlonym klipie wyraził swoje niedowierzanie: „Nie mogę uwierzyć w to, co widzę w tej chwili”.
Poinformował widzów o podjętych natychmiast działaniach: „Właśnie zadzwoniłem pod numer 999, ale ktoś poczuł potrzebę zapalenia dwóch chińskich lampionów w Chipping Norton i jego okolicy.
„Obecnie unoszą się nad tym obszarem. W tej chwili przyglądam się im obu”.
Z niedowierzaniem kontynuował: „Ale co myśli ktoś, kto postanawia zapalić dwa chińskie lampiony w środku fali upałów.
„Od marca prawie nie padało. Jezu, serio. Co się dzieje na świecie?” – donosi Gloucestershire Live .
Jego zwolennicy szybko poparli go w komentarzach; jeden z nich zaapelował o większą świadomość: „Ludzie potrzebują edukacji, kolego. Rozpowszechniaj tę wiadomość”.
Inny podzielił jego opinię: „Dobrze powiedziane, Kaleb, to z łatwością mogłoby spowodować pożar”.
Użytkownicy mediów społecznościowych wyrazili swoje zaniepokojenie, a jeden z mieszkańców ujawnił stan suchych pól uprawnych, mówiąc: „Niektórzy ludzie naprawdę nie mają pojęcia. Pole tego rolnika obok mojego jest tak suche, że dosłownie mogę włożyć całą rękę w szczeliny w ziemi”.
Inny mieszkaniec wyraził obawy dotyczące niebezpieczeństw związanych z lampionami: „Nigdy nie powinni tego robić na żadnej uroczystości. Puszczają niektóre z nich na weselu niedaleko mnie. Podpalają czyjś dom i stodołę po wylądowaniu. Poza tym zwierzęta gospodarskie mogą je połknąć po wylądowaniu. To jak wypuszczanie balonów. To po prostu zaśmiecanie. Powinno być zakazane”.
Straż Pożarna i Ratownicza Gloucestershire opublikowała ostrzeżenie ostrzegające przed używaniem lampionów: „Lampiony to piękny widok, ale potencjalne szkody, jakie mogą wyrządzić, są znaczne.
„Wykorzystują ciepło otwartego ognia do unoszenia się na wodzie. Stanowią nie tylko zagrożenie pożarowe, ale także zagrożenie dla zwierząt gospodarskich, rolnictwa, kempingów, strzech i składowisk materiałów niebezpiecznych.
„Chociaż zapłon i start zależą głównie od użytkownika, rzeczywisty tor lotu i cel podróży nie. Nie ma gwarancji, że ogniwo paliwowe będzie całkowicie rozładowane i schłodzone po wylądowaniu latarni, więc każdy kontakt z łatwopalną powierzchnią może spowodować pożar.
„Istnieją dowody na to, że powodują pożary, marnują czas policji, mylą flary alarmowe, wprowadzają w błąd samoloty i zabijają zwierzęta gospodarskie”.
Film Clarkson's Farm można obejrzeć na Amazon Prime Video.
Daily Express