Koszmar dla BBC, ponieważ widzowie zgłaszają te same skargi na nowy program emitowany w godzinach największej oglądalności

Fani BBC są wściekli z powodu najnowszego programu emitowanego w prime-time, „Destination X”. Rob Brydon, gwiazda „Gavina i Stacey”, prowadzi grupę uczestników po całym świecie w zaciemnionych autokarach i helikopterach, a następnie rywalizuje w serii wyzwań, które mają pomóc im ustalić, gdzie trafili. Co tydzień uczestnicy są prowadzeni do pokoju z mapami, gdzie muszą zgadywać, a ten, który najdalej odbiega od prawdy, odpada.
Widzowie, którzy oglądali pierwszy odcinek wczoraj wieczorem (30 lipca), nie byli jednak pod wrażeniem – pomimo sukcesu amerykańskiej wersji programu, prowadzonej przez aktora znanego z serialu „The Walking Dead”, Jeffreya Deana Morgana. Fani BBC masowo pojawili się w mediach społecznościowych, aby wyrazić tę samą opinię – że serial jest dla nich „nudny”.
Jeden z użytkowników X napisał na Twitterze: „To jest cholernie nudne”, podczas gdy inny się zgodził: „Ktoś jeszcze się nudzi?”. Jeszcze inny narzekał, że „wyłącza się” po „20 minutach”.
Ktoś inny powiedział: „Jaka szkoda, że uczestnicy jeżdżą do tych wszystkich pięknych miejsc i nawet nie mają okazji ich zobaczyć!”
„Wygląda na to, że to połączenie „Zdrajców” i „Race Across the World” , hmm, nie sądzę! Ani trochę” – powiedział inny widz.
Serial również nie zachwycił krytyków – „The Guardian” przyznał mu zaledwie trzy na pięć gwiazdek. „The Telegraph” przyznał mu dwie na pięć, twierdząc, że „najbardziej ekscytującym momentem w „Destination X” jest moment, w którym ktoś łamie paznokieć”. „The Evening Standard” również przyznał mu przeciętne trzy gwiazdki.
The Times nazwał to „zawiłym bałaganem”, pisząc: „Winnaboi Traitors jest tak samo wątpliwa, jak marynarka Roba Brydona”.
To katastrofa dla BBC, z pulą nagród w wysokości 100 000 funtów do zgarnięcia – co oznacza, że potencjalnie są to zmarnowane pieniądze. Produkcja o wysokim budżecie była filmowana przez 32 dni, a 190 członków ekipy potrzebowało 7000 pokoi hotelowych w 30 różnych hotelach na obszarze 11 000 km2 Europy.
Daily Express