Departament Sprawiedliwości bada praktyki rekrutacyjne Uniwersytetu George’a Masona w związku z podejrzeniem dyskryminacji

Departament Sprawiedliwości prowadzi dochodzenie w sprawie dyskryminacyjnych praktyk rekrutacyjnych na Uniwersytecie George'a Masona (GMU). Według departamentu, celem dochodzenia jest ustalenie, czy GMU naruszyło postanowienia VII tytułu Ustawy o prawach obywatelskich z 1964 roku, który zakazuje pracodawcom dyskryminacji ze względu na rasę, kolor skóry, religię, płeć lub pochodzenie narodowe.
„Uniemożliwianie równego dostępu do możliwości zatrudnienia ze względu na rasę i płeć jest niezgodne z prawem i niegodne Amerykanów” – powiedział w oświadczeniu zastępca prokuratora generalnego Harmeet Dhillon z Wydziału Praw Obywatelskich Departamentu Sprawiedliwości. „Kiedy pracodawcy eliminują wykwalifikowanych kandydatów z procesu rekrutacji, nie tylko podważają zaufanie do naszych instytucji publicznych, ale także naruszają prawo, a Departament Sprawiedliwości przeprowadzi odpowiednie dochodzenie”.

Departament Sprawiedliwości bada praktyki rekrutacyjne w Minnesocie w najnowszym starciu z Walzem
W liście do rektora Rady Wizytatorów GMU, Charlesa „Cully'ego” Stimsona, Dhillon napisał, że Departament Sprawiedliwości ma „powód sądzić”, że rasa i płeć były wykorzystywane jako „czynniki motywujące przy podejmowaniu decyzji o zatrudnieniu wykładowców” za prezydentury GMU, Gregory'ego Washingtona.
PRZECZYTAJ LIST PONIŻEJ. UŻYTKOWNICY APLIKACJI, KLIKNIJ TUTAJ:Dhillon oświadczył, że 23 lipca 2020 roku Washington wysłał e-mail na listę dyskusyjną wydziału GMU, w którym poinformował o planach stworzenia procesu „odnawiania, awansu i nadawania stałych posad”, który przyniósłby korzyści „kadram kolorowym i kobietom”. Ponadto, Washington rzekomo napisał w e-mailu, że jego celem jest „opracowanie konkretnych mechanizmów w procesie awansu i nadawania stałych posad, które uwzględniają niewidoczną i niedocenianą pracę emocjonalną, jaką osoby kolorowe wkładają w naukę, nauczanie, odkrywanie i pracę na kampusie”.
„Zleciłem przeprowadzenie pełnego dochodzenia w celu ustalenia, czy GMU stosuje schemat lub praktykę dyskryminacji, o których mowa powyżej. Nie wyciągnęliśmy żadnych wniosków dotyczących przedmiotu dochodzenia” – napisał Dhillon.

Śledztwo w sprawie GMU zostało wszczęte zaledwie kilka tygodni po rezygnacji prezydenta Uniwersytetu Wirginii Jamesa Ryana ze stanowiska spowodowanej naciskami ze strony administracji Trumpa.
„Krótko mówiąc, jestem skłonny walczyć o to, w co wierzę, i głęboko wierzę w ten Uniwersytet. Nie mogę jednak podjąć jednostronnej decyzji o walce z rządem federalnym, aby uratować własną pracę. Byłoby to nie tylko donkiszoterią, ale także egoizmem i egocentryzmem dla setek pracowników, którzy straciliby pracę, naukowców, którzy straciliby finansowanie, i setek studentów, którzy mogliby stracić pomoc finansową lub wizy” – napisał Ryan w oświadczeniu.

Administracja Trumpa uznała za priorytet walkę z polityką różnorodności, równości i integracji (DEI) , szczególnie w rządzie i instytucjach edukacyjnych. W ramach walki z DEI, Departament Edukacji uruchomił w lutym 2025 roku portal „End DEI”. Umożliwia on rodzicom, uczniom, nauczycielom, a nawet zaniepokojonym obywatelom zgłaszanie informacji na temat tego, co ich zdaniem jest DEI w finansowanych ze środków publicznych szkołach podstawowych i średnich.
Prezydent Donald Trump wydał wiele dekretów wykonawczych mających na celu położenie kresu DEI. Wśród nich znalazły się: „Koniec radykalnych i marnotrawnych rządowych programów DEI i preferencji” oraz „Koniec nielegalnej dyskryminacji i przywrócenie szans opartych na zasługach”.
Fox News Digital skontaktowało się z Mikiem Fragoso z kancelarii Torridon Law PLLC, który zajmuje się zapytaniami w imieniu George Mason University, ale nie otrzymało odpowiedzi przed publikacją.
Fox News