Globalna przerwa w taryfach Trumpa ma wygasnąć w środę. Co jest stawką dla Kanady?

Trzymiesięczna przerwa prezydenta USA Donalda Trumpa w jego globalnych taryfach celnych ma wygasnąć za kilka dni. Przed upływem terminu niektórzy eksperci ds. handlu twierdzą, że Kanada nadal stoi w obliczu dużych ryzyk, pomimo uniknięcia tej rundy opłat w kwietniu.
„Prezydent potrzebuje wielu zwycięstw do 9 lipca, ponieważ musi pokazać, że jego strategia działa” – powiedział Inu Manak, pracownik naukowy ds. polityki handlowej w Radzie Stosunków Zagranicznych, w wywiadzie dla programu The House stacji CBC, wyemitowanym w sobotę.
2 kwietnia Trump wyciągnął listę w Ogrodzie Różanym Białego Domu i ogłosił, jak to nazwał, „wzajemne cła” na ponad 150 krajów , w tym Chiny i Unię Europejską. Stawki dla poszczególnych krajów na liście wahały się od 10 procent do ponad 40 procent.
Kanada nie znalazła się na tej liście, choć inne cła, które Trump wcześniej nałożył na kanadyjskie towary, pozostały.
Tydzień po ujawnieniu listy prezydent wycofał się i ogłosił, że zamrozi globalne cła na 90 dni, aby umożliwić każdemu państwu wynegocjowanie umów z jego administracją.
Problemem dla Kanady jest to, że Trump nie zamknął wielu umów w ciągu tych 90 dni, powiedział Manak. Jak dotąd USA osiągnęły porozumienia z Wielką Brytanią i Wietnamem. Negocjacje z innymi najważniejszymi rynkami, takimi jak Chiny, Indie, Unia Europejska i Japonia, są w toku.
„Jeśli nie zobaczymy wielu umów, które z tego wynikną, prawdopodobnie zobaczymy, że [Trump] bardziej się rozgniewa i zażąda więcej ustępstw od krajów, co do których wie, że może naciskać trochę mocniej” – powiedział Manak. „Więc myślę, że dla Kanady byłaby to bardzo zła sytuacja”.
Carlo Dade, dyrektor ds. polityki międzynarodowej w School of Public Policy na Uniwersytecie w Calgary, powiedział CBC News, że „każdego dnia tygodnia istnieje ryzyko, że [Trump] zdecyduje się zaatakować Kanadę. To nie jest przesada”.
„Jesteśmy otwarci na tę możliwość, pod warunkiem, że prezydent będzie miał nieograniczoną władzę wprowadzania ceł kiedykolwiek, gdziekolwiek i jakkolwiek zechce” – powiedział.
Trump wykorzystał prawo o nazwie International Emergency Economic Powers Act (IEEPA) do zastosowania taryf światowych i swoich wcześniejszych taryf na fentanyl w Kanadzie i Meksyku. Prawo ma na celu rozwiązanie „nietypowych i nadzwyczajnych” zagrożeń podczas krajowych sytuacji nadzwyczajnych.
Pod koniec maja nowojorski Sąd Handlu Międzynarodowego USA orzekł, że Trump przekroczył swoje uprawnienia, powołując się na IEEPA . Biały Dom szybko się odwołał, a federalny sąd apelacyjny zezwolił na utrzymanie taryf IEEPA w mocy podczas rozpatrywania decyzji.

Manak powiedział, że kolejnym wyzwaniem jest to, że Trump nie ponosi obecnie konsekwencji politycznych swoich ceł, ani poważnych skutków gospodarczych.
„W tej chwili jest w takim punkcie, że czuje, że może sobie pozwolić na utrzymywanie istniejącej presji. A ta presja wystarczy, aby inne kraje przyłączyły się do rozmów” – powiedziała.
Na konferencji prasowej w Białym Domu pod koniec czerwca Trump powiedział reporterom, że USA „mogą robić, co chcą. Możemy przedłużyć [termin 9 lipca]. Możemy go skrócić. Chciałbym go skrócić”.
W niedzielę sekretarz skarbu USA Scott Bessent zasugerował, że termin 9 lipca został przesunięty o około miesiąc.
Powiedział w programie State of the Union stacji CNN, że administracja Trumpa wyśle listy do partnerów handlowych, „w których napisze, że jeśli nie ruszycie sprawy do przodu, to 1 sierpnia wrócicie do poziomu taryf z 2 kwietnia”.
„Myślę więc, że zobaczymy wiele transakcji bardzo szybko” – powiedział Bessent prowadzącej Dana Bash. Powiedział również, że 1 sierpnia „nie jest nowym terminem”.
Czy Kanada ma szanse?Fen Osler Hampson, współprzewodniczący Grupy Eksperckiej ds. Stosunków Kanadyjsko-USA na Uniwersytecie Carleton, powiedział, że Kanada mogłaby wykorzystać niepewność gospodarczą spowodowaną cłami Trumpa i „wcisnąć gaz do dechy”, aby rozszerzyć handel z sojusznikami z Europy i Azji.
Hampson dodał, że Kanada utrzymuje już dobre stosunki handlowe z tymi regionami dzięki Kompleksowej umowie gospodarczo-handlowej między Kanadą a Unią Europejską (CETA) oraz Kompleksowemu i Progresywnemu Porozumieniu o Partnerstwie Transpacyficznym (CPTPP).

Hampson powiedział, że wraz z taryfami USA te kraje „będą szukać innych okazji rynkowych, zarówno do sprzedaży, jak i kupna. Myślę, że naszym wyzwaniem jest poważne podejście i realizacja prawdziwych dywidend, które mogą wynikać z tych dwóch głównych regionalnych umów handlowych”.
Dywersyfikacja partnerów handlowych Kanady jest jednym z głównych celów premiera Marka Carneya — i kluczowym zadaniem ministra handlu międzynarodowego Manindera Sidhu.
„Myślę, że Kanada ma wiele do zaoferowania i powinniśmy to krzyczeć na cały głos” – powiedział Sidhu w wywiadzie dla CBC The House , który wyemitowano w sobotę.
Od czasu, gdy Carney i Sidhu doszli do władzy, Kanada pogłębiła stosunki handlowe z takimi krajami, jak Ekwador i Zjednoczone Emiraty Arabskie .
Jednak kluczowe rynki, które mogłyby znacząco przyczynić się do zmniejszenia zależności Kanady od handlu ze Stanami Zjednoczonymi — takie jak Wielka Brytania, Indie i Chiny — są trudniejsze do osiągnięcia ze względu na napięte stosunki dyplomatyczne i inne czynniki drażniące.
Colin Robertson, były kanadyjski dyplomata i wiceprezes Canadian Global Affairs Institute, zgodził się, że Kanada może zwiększyć handel z innymi krajami, ale dodał pewne ostrzeżenie: to przedsiębiorstwa, a nie rządy, są jedynymi podmiotami, które mogą decydować, z którymi firmami będą handlować.

„Ostatecznie biznes musi dostrzec okazję biznesową” – powiedział Robertson, dodając, że USA nadal są rynkiem z najłatwiejszym dostępem dla kanadyjskich firm.
W programie The House Sidhu powiedział gościowi Janyce McGregor, że kanadyjskie przedsiębiorstwa rzeczywiście nie mają problemu ze współpracą ze Stanami Zjednoczonymi, ale teraz proszą go o pomoc w ułatwieniu dostępu do większej liczby krajów.
Rozmowy handlowe między Kanadą a USACarney i Trump kontynuują negocjacje w sprawie umowy handlowej między Kanadą a USA, po wyznaczeniu terminu 21 lipca.
Hampson powiedział, że termin ten pomaga Kanadzie przyciągnąć uwagę Amerykanów, podczas gdy administracja Trumpa prowadzi negocjacje z innymi krajami.
Amerykanie również są zainteresowani szybkim zawarciem umowy – powiedział Robertson.

„Jeśli [Amerykanie] nie potrafią tego zrobić z Kanadą, ich sojusznikiem i partnerem, to znacznie trudniej będzie im to zrobić z Meksykiem, znacznie trudniej z Chinami” – powiedział. „Z amerykańskiej perspektywy powinniśmy być najniżej wiszącym owocem”.
Dyskusje handlowe napotkały przeszkodę pod koniec czerwca, gdy Trump ogłosił, że odejdzie od stołu negocjacyjnego w sprawie kanadyjskiego podatku od usług cyfrowych. Rząd federalny wycofał podatek kilka dni później, a dyskusje wróciły na właściwe tory .
Robertson powiedział, że jest nieco sceptyczny co do tego, jak daleko Kanada zajdzie ze Stanami Zjednoczonymi do 21 lipca, ale dodaje, że Trump lubi ogłaszać zwycięstwo, nawet jeśli porozumienie jest „tylko w 80 procentach zrealizowane”.
„Czy zadowolilibyśmy się 80 procentami? Pozostać tam i zostawić resztę do posprzątania? Myślę, że tak” – powiedział. „Bo jeśli Trump nie zwraca na to uwagi i mówi, że to tam jest, to jest to wystarczające z naszego punktu widzenia”.
cbc.ca