Minister handlu Kanady i USA twierdzi, że przed upływem terminu nie było na stole realnej umowy handlowej

Federalny minister odpowiedzialny za handel kanadyjsko-amerykański stwierdził, że Kanada nie zaakceptuje złej umowy zaproponowanej przez administrację prezydenta USA Donalda Trumpa i że w tym tygodniu nie przedstawiono żadnej realnej umowy.
Minister Dominic LeBlanc powiedział w wywiadzie dla radia Canada Midi z Radia-Canada, że jest zadowolony, ponieważ Stany Zjednoczone są nadal otwarte na rozmowy handlowe, ale stwierdził, że negocjacje są „skomplikowane”.
„Zawsze mówiliśmy, że nie zaakceptujemy byle jakiego porozumienia. Zaakceptujemy porozumienie, które leży w interesie pracowników kanadyjskiej gospodarki. A ostatecznie, wczoraj, to porozumienie nie było jeszcze widoczne” – powiedział LeBlanc prowadzącemu Laurence'owi Martinowi w wywiadzie dla francuskiej telewizji.
Komentarze LeBlanca pojawiły się po tym, jak oba kraje nie osiągnęły porozumienia do 1 sierpnia.
Prezydent USA Donald Trump podpisał w czwartek rozporządzenie wykonawcze zwiększające z 25 do 35 procent cła na towary kanadyjskie, które nie są zgodne z porozumieniem Kanada-USA-Meksyk (CUSMA).
Oprócz 35-procentowego cła na towary niezgodne z ustawą CUSMA, Trump nałożył również 25-procentowy podatek na część pojazdów zmontowanych spoza USA. Stany Zjednoczone nałożyły również 50-procentowe cło na import stali i aluminium ze wszystkich krajów.
LeBlanc zasugerował, że taryfy sektorowe mogą okazać się punktem spornym w negocjacjach, zaznaczając, że Kanadzie zależy na ochronie tych gałęzi przemysłu.

LeBlanc spotykał się w ostatnich tygodniach z przedstawicielami władz USA w Waszyngtonie. Jego biuro poinformowało CBC News, że w piątek nie miał żadnych spotkań w Waszyngtonie i że wróci do Kanady później tego samego dnia.
Dwie grupy reprezentujące przedsiębiorstwa w Ontario i Michigan wzywają Kanadę i Stany Zjednoczone do zawarcia umowy handlowej w celu uniknięcia przedłużającej się niestabilności.
„Długotrwała niestabilność może mieć poważne konsekwencje dla kluczowych sektorów, od motoryzacji i zaawansowanej produkcji po rolnictwo i logistykę” – stwierdzono we wspólnym oświadczeniu izb handlowych Ontario i Michigan wydanym w piątek.
„To nie tylko kwestia handlu, to kryzys konkurencyjności Ameryki Północnej. Izby wzywają oba rządy do powrotu do stołu negocjacyjnego”.

Michigan i Ontario tworzą jeden z największych korytarzy handlowych między tymi dwoma krajami. Obie jurysdykcje są w dużej mierze połączone poprzez zintegrowany sektor motoryzacyjny.
Premier Mark Carney wydał oświadczenie tuż po północy w piątek, w którym stwierdził, że Kanada będzie nadal dążyć do zawarcia umowy, koncentrując się na udzielaniu wsparcia poszkodowanemu przemysłowi i dywersyfikacji handlu.
„Kanada będzie naszym najlepszym klientem, tworząc dobrze płatne miejsca pracy u siebie, w miarę jak będziemy umacniać i dywersyfikować nasze partnerstwa handlowe” – czytamy w oświadczeniu.
W rozporządzeniu Trumpa powołano się na „brak współpracy Kanady w powstrzymaniu napływu fentanylu i innych nielegalnych narkotyków przez naszą północną granicę” – mimo że Kanada odpowiada za niewielki odsetek przejętych narkotyków wwożonych do USA
Jednak przedstawiciel Białego Domu przedstawił CBC News inne wyjaśnienie braku porozumienia z Kanadą, stwierdzając, że Kanada „wielokrotnie wykazała się brakiem powagi w rozmowach handlowych dotyczących usuwania barier handlowych”.
Trump przyznał Meksykowi, na który przypada większość przechwytywanych narkotyków na granicy z USA, 90-dniowe przedłużenie obowiązującego systemu taryfowego, stawiając sobie za cel podpisanie nowej umowy w tym okresie.
Brak umowy jest lepszy niż zła umowaInne kanadyjskie grupy biznesowe również wyraziły obawy dotyczące braku porozumienia, ale twierdzą, że lepiej, aby Kanada poczekała, niż zgodziła się na złą umowę.
Kanadyjska Izba Handlowa uważa, że warto poświęcić nieco więcej czasu na przygotowanie odpowiedniej umowy, ponieważ przyniesie to długotrwałe korzyści.
Jednak grupa uważa również, że przedsiębiorstwa w Kanadzie i USA pilnie potrzebują większej pewności.
Dan Kelly, prezes i dyrektor generalny Kanadyjskiej Federacji Niezależnych Przedsiębiorstw (CFIB), skrytykował administrację USA za uzasadnienie wprowadzenia ceł.
„Podwyżka amerykańskich taryf do 35 procent zaszkodzi małym firmom po obu stronach granicy. Uzasadnienie fentanylu jest jeszcze bardziej absurdalne niż sama decyzja” – powiedział Kelly w oświadczeniu.
„CFIB podziela pogląd, że brak porozumienia jest lepszy niż złe porozumienie, ale brak rozwiązania oznacza, że małe firmy nie będą w stanie planować przyszłości lub nadal odkładać trudnych decyzji”.

W piątek opinię Kelly’ego podzielił związek zawodowy United Steelworkers.
„Chociaż jesteśmy rozczarowani, że nie osiągnięto porozumienia kończącego tę wojnę handlową, najgorszym scenariuszem byłoby zawarcie umowy, która spowodowałaby trwałe szkody dla naszej gospodarki” – powiedział w oświadczeniu dyrektor krajowy Marty Warren.
Warren zachęcił Ottawę do podjęcia działań odwetowych, jeśli zajdzie taka potrzeba.
„Ta walka jest daleka od zakończenia. Rząd federalny musi pozostać niezłomny, aby zapewnić kanadyjskiej gospodarce i kanadyjskim pracownikom właściwe rozwiązanie i nie może zaakceptować niczego gorszego”.
Premierzy wzywają Ottawę do zajęcia stanowiskaPremier prowincji Ontario, Doug Ford, nazwał podwyżkę taryf niepokojącą i powiedział, że Ottawa powinna odpowiedzieć 50-procentowym cłem na amerykańską stal i aluminium.
„Kanada nie powinna godzić się na nic gorszego niż właściwa umowa” – powiedział Ford w czwartek wieczorem w programie X. „Teraz nie jest czas na ustępstwa. Musimy postawić na swoim”.
Premier prowincji Quebec François Legault nazwał ostatnie posunięcie Trumpa „rozczarowującym” i stwierdził, że zaszkodzi ono Amerykanom.
„Ostatnie wydarzenia podkreślają, jak ważną rolę musimy odgrywać w dywersyfikacji naszych rynków i zwiększaniu naszej autonomii gospodarczej” – napisał Legault na portalu X po francusku.
Jesteśmy w kontakcie z rządem federalnym i innymi prowincjami w sprawie dalszych kroków. Rozmowy z administracją amerykańską muszą być kontynuowane. W każdym razie będziemy bronić interesów mieszkańców Quebecu.
Premier Nowego Brunszwiku Susan Holt powiedziała, że Kanada powinna nadal zabiegać o dobre porozumienie.
„Kanada ma to, czego chce świat, i nie powinniśmy się zadowalać niczym innym, jak tylko najlepszą ofertą dla mieszkańców Nowego Brunszwiku” – napisała w piątek w X.
„Kanada jednoczy się jak nigdy dotąd, aby wspierać lokalne firmy i pracowników oraz budować silną i odporną gospodarkę. Możemy na was liczyć”.
Premier prowincji Alberta Danielle Smith powiedziała, że cła „osłabiają jeden z najważniejszych sojuszy handlowych i bezpieczeństwa na świecie”. Wezwała rząd federalny do kontynuowania rozmów, ale zaapelowała również do Ottawy o uchylenie przepisów, które jej zdaniem szkodzą kanadyjskiej gospodarce.
„Wzywam rząd federalny do kontynuowania negocjacji w celu rozwiązania tych problemów taryfowych i przywrócenia wolnego i uczciwego porozumienia handlowego ze Stanami Zjednoczonymi, a jednocześnie do dywersyfikacji i wzmocnienia kanadyjskiej gospodarki poprzez uwolnienie potencjału naszego światowej klasy sektora zasobów naturalnych” – powiedział Smith w komunikacie prasowym w piątek.
Premier Nowej Szkocji Tim Houston powiedział w piątek, że „ma nadzieję, że premier i jego zespół osiągną właściwe porozumienie dla Kanady.
„Nie chcemy się spieszyć z zawarciem niekorzystnej umowy, z którą utknęliśmy. Wiemy, że administracja i prezydent są bardzo zmienne. Trudno więc powiedzieć, co i tak się utrzyma” – powiedział Houston w rozmowie z CBC News.
„Musimy stanąć w obronie Kanady”.
cbc.ca