Ministrowie federalni spotykają się z lobby rzepakowym, aby omówić nowe cła nałożone przez Chiny

Minister rolnictwa Heath MacDonald i minister handlu międzynarodowego Maninder Sidhu spotykają się w środę po południu z przedstawicielami koncernów zajmujących się uprawą rzepaku, aby omówić ogłoszenie Chin o nałożeniu na Kanadę 75,8-procentowego cła na tę uprawę.
Ministrowie mają zaplanowane spotkanie z Radą Rzepaku Kanadyjskiego i Kanadyjskim Stowarzyszeniem Producentów Rzepaku.
Nowe obowiązki mają wejść w życie w czwartek.
Przedstawiciele branży rzepakowej domagają się od Ottawy szybkich działań, ostrzegając, że Pekin grozi wprowadzeniem tak wysokich ceł, że skutecznie odetnie on kanadyjski rynek zbytu o wartości 5 miliardów dolarów.
Konserwatywna posłanka Michelle Rempel Garner powiedziała w środę rano na konferencji prasowej, że cła są „całkowicie możliwe do uniknięcia” i wymagają natychmiastowej reakcji rządu federalnego.
„Jako mieszkaniec zachodniego Kanadyjczyka nie jestem w stanie wyrazić słowami, jak niszczycielskie jest to dla naszej gospodarki i naszych producentów rolnych” – powiedział dziennikarzom na Wzgórzu Parlamentarnym poseł z Alberty.
„Gdzie są liberałowie w tej sprawie? Czemu nie zwołali dziś konferencji prasowej w tej sprawie?”
Chiny wszczęły dochodzenie antydumpingowe w sprawie kanadyjskiego eksportu rzepaku prawie rok temu.
Dochodzenie wszczęto w odpowiedzi na wprowadzenie przez Kanadę stuprocentowego cła na chińskie pojazdy elektryczne.
Kanada zaprzecza, jakoby zbywała rzepak w Chinach.
Dumping to praktyka handlowa polegająca na tym, że eksport z jednego kraju zalewa rynek innego kraju towarami po cenach niższych od ich krajowych kosztów, podkopując w ten sposób pozycję lokalnego przemysłu.
cbc.ca