Pełny zapis odcinka „Face the Nation with Margaret Brennan” z 20 lipca 2025 r.

W audycji „Face the Nation with Margaret Brennan”, moderowanej przez Margaret Brennan:
- Sekretarz Handlu Howard Lutnick
- Reprezentant Jim Himes , demokrata z Connecticut
- Todd Lyons, pełniący obowiązki dyrektora Imigracji i Kontroli Celnej
- Burmistrz Los Angeles Karen Bass
Kliknijtutaj , aby przejrzeć pełne transkrypcje z 2025 r. programu „Face the Nation with Margaret Brennan”.
MARGARET BRENNAN: Nazywam się Margaret Brennan i mieszkam w Waszyngtonie.
A w tym tygodniu w programie Face the Nation: Czas ucieka, a terminy ceł zbliżają się wielkimi krokami.
Ponadto: Czy Amerykanie uważają, że prezydent Trump dotrzymuje obietnic wyborczych?
Administracja Trumpa obiecała 90 umów w ciągu 90 dni, ale to się nie stało. A gdy sytuacja się zmieni, czy Amerykanie będą musieli zmierzyć się z letnim wzrostem cen, gdy zaczną obowiązywać wysokie cła?
Zapytamy jednego z głównych negocjatorów, Sekretarza Handlu Howarda Lutnicka.
Plus: niemal codzienne ataki Trumpa na prezesa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella.
(Początek VT)
DONALD TRUMP (Prezydent Stanów Zjednoczonych): On jest okropny – on jest okropnym przewodniczącym Rezerwy Federalnej. Uważam, że to kompletny sztywniak. Rozmawia się z nim, to jak rozmowa z… niczym. To jak rozmowa z krzesłem – zero osobowości, zero inteligencji, zero niczego.
(Koniec VT)
MARGARET BRENNAN: Przyjrzymy się rozwijającej się bitwie o stopy procentowe z kongresmenem Partii Demokratycznej Jimem Himesem, zasiadającym w Komisji ds. Usług Finansowych.
Następnie: ICE nasiliło działania deportacyjne…
(Początek VT)
MĘŻCZYZNA: Rozłóż nogi.
(Koniec VT)
MARGARET BRENNAN: … zapytamy pełniącego obowiązki dyrektora ICE Todda Lyonsa o niektóre krytyczne uwagi dotyczące ich polityki egzekwowania prawa.
Zapytamy burmistrz Los Angeles, Karen Bass, o wpływ aresztowań dokonanych przez ICE na jej miasto.
Wszystko to już za chwilę w Face the Nation.
Dzień dobry, witamy w Face the Nation.
Zaczynamy od nowego sondażu CBS. Po sześciu miesiącach drugiej kadencji prezydenta Trumpa 42 procent Amerykanów aprobuje jego pracę jako prezydenta, co stanowi spadek o trzy punkty procentowe w porównaniu z poprzednim miesiącem i jeszcze większy spadek w porównaniu z lutym, kiedy większość aprobowała jego pracę.
Aby bliżej przyjrzeć się liczbom, odsyłamy do wyborów i sondaży, mówi dyrektor wykonawczy Anthony Salvanto.
Anthony, miło cię tu widzieć.
ANTHONY SALVANTO: Dzień dobry.
MARGARET BRENNAN: Dlaczego więc dwie najważniejsze kwestie, na których skupiał się prezydent w kampanii wyborczej – imigracja i gospodarka – sprawiły, że jego notowania spadły?
ANTHONY SALVANTO: Cóż, zacznę od kwestii imigracji, bo ma pan rację, że to był główny powód jego zwycięstwa, szczególnie w kwestii deportacji.
Program deportacji rozpoczął się z poparciem większości. Od tego czasu stopniowo go zmniejszono, a następnie nieco bardziej w ciągu ostatniego miesiąca. Powód jest jednak dość przekonujący: większość uważa, że administracja próbuje deportować więcej osób, niż się spodziewano.
A potem pojawia się pytanie „kto?”. Oni już nie – większość nie uważa już, że administracja próbuje po prostu priorytetowo traktować niebezpiecznych przestępców, że to się rozszerzyło. A kiedy tak myślą, to ogólnie rzecz biorąc, mniej to akceptują.
Kolejnym elementem jest to, że większość również nie akceptuje sposobu, w jaki administracja wykorzystuje ośrodki detencyjne. To wszystko ma znaczenie. Drugą stroną tego wszystkiego jest to, że Donald Trump również nie radzi sobie z imigracją w szerszym kontekście.
I dzieje się to w tym samym czasie, gdy Amerykanie twierdzą, bo tak jest, że liczba przejść granicznych spadła. W tym kontekście, jeśli chodzi o imigrację, widać, jak bardzo program deportacyjny napędza sytuację.
MARGARET BRENNAN: Widzieliśmy i CBS uzyskało dane, z których wynika, że najważniejszym problemem, jeśli chodzi o wyroki skazujące za wykroczenia drogowe, jest imigracja.
Sprawdziłeś w swoich sondażach, jak czują się zwolennicy prezydenta. Jak się czują?
ANTHONY SALVANTO: Zdecydowanie go popieram, zwłaszcza w kwestii imigracji i deportacji.
I to jest ważna kwestia, prawda? Jego baza wciąż jest po jego stronie. W tej dynamice widać coraz większą grupę, która naprawdę cieszy się z tego, co widzi, a wszyscy inni mają coraz większe wątpliwości. Drugą stroną tego jest to, że w szczególności w programie deportacyjnym zaobserwowaliśmy spadki wśród Amerykanów pochodzenia latynoskiego i tu znów pojawia się pytanie: dlaczego?
Amerykanie pochodzenia latynoskiego i ogół Amerykanów uważają, że to oni, Latynosi, są częściej poszukiwani w celu deportacji niż inne grupy. Wcześniej, w trakcie kadencji prezydenta, cieszył się on znacznie większym poparciem ze strony Latynosów. Jak zapewne pamiętają, w trakcie wyborów odnotował wzrost poparcia, zwłaszcza wśród Latynosów, a teraz to poparcie spadło.
MARGARET BRENNAN: Prezydent właśnie odniósł wielkie zwycięstwo legislacyjne dzięki tzw. Jednej Wielkiej Pięknej Ustawie. Chodziło o podatki. Chodziło o wydatki. Wiele z tych zmian jeszcze się nie przyjęło. Ale jak jest odbierane?
ANTHONY SALVANTO: Porównajmy to. Większość dezaprobuje ustawę One Big Beautiful Bill Act.
MARGARET BRENNAN: To ciekawe.
ANTHONY SALVANTO: Powodem tego jest, i tak jest przynajmniej na początku, jak już powiedzieliśmy, fakt, że więcej ludzi uważa, że pomoże to bogatym, a nie im konkretnie.
I tu wchodzimy w centrum uwagi, ponieważ ludzie twierdzą, że administracja nie koncentruje się wystarczająco na obniżaniu cen, a za bardzo na cłach, czemu sprzeciwia się większość. To… tutaj mamy do czynienia z zestawieniem tego, czego oczekiwali, na czym chcą się skupić, i tego, na czym ich zdaniem się skupiają.
MARGARET BRENNAN: Prezydent mówił o zwolnieniu szefa Rezerwy Federalnej, Jerome'a Powella. Wiemy, że Sąd Najwyższy orzekł w maju, zasygnalizowali to tutaj, że tak naprawdę nie ma on uprawnień, by to zrobić bez powodu.
Ale wiemy, że zadaniem Fed jest zarządzanie zatrudnieniem, dbanie o stabilność cen i że powinni być politycznie niezależni, więc nie ma mowy o ingerencji w gospodarkę. Czy kiedykolwiek przeprowadzałeś sondaż na temat tego, czy prezydent powinien móc to robić?
ANTHONY SALVANTO: Nie. Większość ludzi uważa, że Fed powinien działać niezależnie od wytycznych prezydenta.
Ale w tym szerszym kontekście, dotyczącym sposobu funkcjonowania instytucji, czasami zadawaliśmy w tej administracji pytania o to, kto powinien mieć władzę nad budżetem? Kto powinien mieć ostatnie słowo w sprawie wydatków? Pytaliśmy o takie rzeczy, jak sprzeciwianie się sędziom, którzy orzekają na niekorzyść administracji.
Wszystkie te rzeczy, dla kontekstu, są nowe. Oczywiście, nie jest to pierwszy prezydent, który próbuje rozszerzyć władzę wykonawczą. I ma to długą historię w polityce i sondażach. Ale niektóre z tych rozwiązań instytucjonalnych i opinia publiczna na ich temat są dla nas z pewnością nowością.
MARGARET BRENNAN: Innymi słowy, masz powód, żeby pytać.
ANTHONY SALVANTO: Tak.
MARGARET BRENNAN: To fascynujące.
Anthony Salvanto, dziękuję.
ANTHONY SALVANTO: Dziękuję.
MARGARET BRENNAN: Więcej na temat polityki gospodarczej administracji Trumpa powie nam sekretarz handlu Howard Lutnick.
Witamy ponownie w programie Face the Nation, Panie Sekretarzu.
HOWARD LUTNICK (Sekretarz Handlu USA): Cieszę się, że tu jestem.
MARGARET BRENNAN: Cóż, w naszych sondażach słyszeliście o pewnych poglądach na gospodarkę; 61 procent Amerykanów uważa, że administracja kładzie zbyt duży nacisk na cła; 70 procent twierdzi, że administracja nie robi wystarczająco dużo, aby obniżyć ceny. A 60 procent sprzeciwia się nowym cłom na towary importowane.
To kluczowy element twojego planu politycznego. Jak odwrócić sprzeciw opinii publicznej?
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: Och, będą zachwyceni umowami, które prezydent Trump i ja zawieramy. To znaczy, po prostu będą nimi zachwyceni.
Prezydent znalazł właściwą odpowiedź i wysłał listy do tych krajów, mówiąc, że to rozwiąże problem deficytu handlowego. To w znacznym stopniu przyczyni się do rozwiązania problemu deficytu handlowego. I to skłoniło te kraje do rozmów. Albo otworzą swoje rynki, albo zapłacą cła.
A jeśli otworzą swoje rynki, Amerykanie będą mieli szansę na eksport, rozwój biznesu, rolników, hodowców, rybaków, to te dwa tygodnie będą – kolejne dwa tygodnie będą zapisane w księgach rekordów. Prezydent Trump spełni oczekiwania Amerykanów.
MARGARET BRENNAN: Następne dwa tygodnie na księgę rekordów, ponieważ termin upływa 1 sierpnia.
Prezydent Trump wysłał jednak listy do większości głównych partnerów handlowych, ogłaszając podwyżkę stawek celnych od 1 sierpnia. Mogłoby to uderzyć w kraje odpowiadające za trzy czwarte amerykańskiego importu. Porozmawiajmy o Kanadzie, jednym z największych. Jej premier powiedział w zeszłym tygodniu, że nie ma wielu dowodów na to, że uda im się zawrzeć umowę handlową z USA, która pozwoli uniknąć ceł.
Czy Pana przesłanie dla Kanady, Panie Sekretarzu, jest takie, że bez względu na to, co zaoferują przy stole negocjacyjnym, wolny handel się skończy i zostaną wprowadzone cła?
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: Nie, widzisz, to głupota.
Mamy plan o nazwie USMCA, czyli porozumienie USA-Meksyk-Kanada. Praktycznie 75 procent wszystkich towarów pochodzących z Meksyku i Kanady jest już objęte cłem. Prezydent powiedział: „Słuchajcie, jeśli nie powstrzymacie fentanylu i nie zamkniecie granicy, utrzymamy cła na pozostałe 25 procent”. I to właśnie ma na myśli.
Więc nie dajcie się zwieść. Prezydent rozumie, że musimy otworzyć rynki. Kanada nie jest dla nas otwarta. Muszą otworzyć swój rynek. Jeśli nie zechcą go otworzyć, zapłacą cło. To proste przesłanie prezydenta. To uczciwy handel. To handel wzajemny.
Dlaczego nasz kraj miałby być szeroko otwarty, a ich zamknięty? To błąd trwający 80 lat, który prezydent Trump próbuje naprawić. A nasze firmy będą z tego naprawdę, naprawdę korzystać. Myślę, że prezydent otworzy przed Amerykanami potencjał wart od 300 do 400 miliardów dolarów.
To oznacza 1,5 procent, a nawet 1,5 procent wzrostu PKB, ponieważ prezydent zamierza otworzyć wszystkie te rynki.
MARGARET BRENNAN: Tak.
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: Widzieliście to w Wietnamie. Widzieliście to w Indonezji. Zobaczycie, jak wszystkie inne kraje decydują, czy chcą robić interesy z Ameryką, czy po prostu otworzyć dla niej nasz rynek.
MARGARET BRENNAN: Cóż…
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: Taką szansę przynosi prezydent Trump.
MARGARET BRENNAN: Widzieliśmy ogłoszenia dotyczące ram współpracy z krajami, które przed chwilą wymieniłaś.
Ale wracając do tego, co powiedział kanadyjski premier, człowiek, z którym pan negocjuje, zakłada, że będzie tu cło. Administracja już wprowadziła cło bazowe w wysokości 10 procent. Czy to już ustalone, czy wzrośnie do 15 lub 20 procent?
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: Cóż, myślę, że należy założyć, iż małe kraje, kraje Ameryki Łacińskiej, kraje karaibskie, wiele krajów w Afryce, będą miały podstawową stawkę celną w wysokości 10 procent.
A potem większe gospodarki albo się otworzą, albo zapłacą Ameryce uczciwą taryfę za to, że się nie otworzyła i niesprawiedliwie ją traktowała. Prezydent zatem, i to, co mi polecił, to powiedzieć: słuchajcie, jeśli jesteście gotowi otworzyć się i naprawdę otworzyć swoją gospodarkę dla amerykańskiego biznesu, dla farmerów, rybaków, rolników i przedsiębiorstw, to oczywiście zawrzemy z wami lepszą umowę.
Ale jeśli zamierzacie utrzymać taryfy i bariery taryfowe, które nas ograniczają, to oczywiście wydaje się sprawiedliwe, że powinniście płacić taryfę, aby móc robić interesy z najlepszym klientem na Ziemi, amerykańskim konsumentem.
MARGARET BRENNAN: OK, więc szybko, czy zamierzasz renegocjować tę umowę o wolnym handlu USMCA?
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: Och, myślę, że prezydent na pewno zamierza renegocjować USMCA.
MARGARET BRENNAN: Dobrze.
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: Ale to będzie za rok.
MARGARET BRENNAN: Dokładnie.
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: Dzisiaj oczywiście 75 procent jest bezpłatne.
Ale oczywiście, czy powinniśmy oczekiwać, że będziemy to renegocjować? To całkowicie logiczne, że prezydent to renegocjuje. Chce chronić amerykańskie miejsca pracy. Nie chce, żeby samochody budowano w Kanadzie czy Meksyku, skoro mogłyby być produkowane w Michigan albo – i Ohio.
MARGARET BRENNAN: Tak.
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: To po prostu lepsze dla amerykańskich pracowników. Prezydent ma ich poparcie. Dlatego go wybrali. Dlatego giełda jest na rekordowo wysokim poziomie. Rozumieją, że prezydent naprawdę rozumie biznes i robi to we właściwy sposób.
MARGARET BRENNAN: Dobrze, pozwól, że zapytam cię o Europę.
Samoloty Boeinga i bourbon z Kentucky – oto niektóre z rzeczy, które Europejczycy chcieliby wziąć na celownik, jeśli wdamy się w wojnę handlową w ramach odwetu z ich strony.
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: Nie zrobimy tego – oni tego nie zrobią. Po prostu tego nie zrobią. My…
MARGARET BRENNAN: Właśnie spotkała się Pani z europejskim negocjatorem handlowym. Wydawał się nieco przygnębiony. Nie zgadza się Pani? Myśli Pani, że uda nam się osiągnąć porozumienie z Unią Europejską?
(ŚMIECH)
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: Rozmawiałem dziś rano, jakieś pół godziny temu, przez telefon z europejskimi negocjatorami handlowymi. Jest więc dużo miejsca.
Słuchajcie, prezydent i Unia Europejska, to dwaj najwięksi partnerzy handlowi na świecie, którzy ze sobą rozmawiają. Dojdziemy do porozumienia. Jestem przekonany, że do niego dojdziemy, dobrze? I to będzie dobre dla Ameryki, bo prezydent ma wsparcie Ameryki.
Myślę więc, że wszystkie te kluczowe kraje dojdą do wniosku, że lepiej otworzyć swoje rynki dla Stanów Zjednoczonych niż płacić wysokie cła. I Donald Trump jasno to wyraził. Nikt nie chronił Ameryki tak, jak Donald Trump. Praca dla niego to czysta przyjemność, bo mam go za sobą i mówi to, co słuszne w imieniu Ameryki.
I będę mógł prowadzić negocjacje ze wszystkimi tymi krajami. I zobaczycie najlepsze umowy handlowe, jakie kiedykolwiek widzieliście, dla Ameryki i dla narodu amerykańskiego.
MARGARET BRENNAN: Czy ten termin 1 sierpnia w UE to sztywny termin? Czy uda się wam dojść do porozumienia, skoro dopiero co rozmawialiście przez telefon?
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: Nic nie słyszę.
MARGARET BRENNAN: Czy pan… czy mnie pan słyszy, panie Sekretarzu? Wygląda na to, że pańskie ujęcie po prostu mi się zawiesiło.
Wygląda na to, że nasze zdalne ujęcie z sekretarką zostało zatrzymane, więc zrobimy przerwę reklamową, spróbujemy to naprawić i dokończyć rozmowę po drugiej stronie.
(OGŁOSZENIA)
MARGARET BRENNAN: A więc, aktualizacja ważnej historii.
Ministerstwo Zdrowia Gazy, którym kieruje Hamas, poinformowało, że co najmniej 67 osób zginęło dziś w oczekiwaniu na pomoc od ONZ. Nasz zespół CBS Gaza rozmawiał ze świadkami, którzy twierdzą, że izraelskie czołgi znajdowały się za wzgórzami, a gdy tysiące ludzi zbliżało się do nich w poszukiwaniu żywności, otworzyły ogień. IDF poinformowało nas, że żołnierze zrobili to, aby usunąć – cytuję – „bezpośrednie zagrożenie” z tego obszaru, a podana liczba ofiar śmiertelnych nie zgadza się z ich wstępną oceną.
Będziemy to nadal śledzić, tak jak śledzimy nadzieje na zawarcie porozumienia w sprawie zakładników i zawieszenie broni.
Ale teraz chcemy wrócić do ministra handlu. Czy on mnie teraz słyszy?
Panie Sekretarzu?
(ŚMIECH)
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: Słyszę pana teraz. Tak, słyszę pana teraz.
MARGARET BRENNAN: Dobrze. Dobrze.
Ale wracając do tematu sprzed problemów technicznych, czyli 1 sierpnia, czy jest to sztywny termin ustalony przez UE, czy też ulegnie on przesunięciu?
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: Nie, nie, to sztywny termin.
Więc 1 sierpnia zaczną obowiązywać nowe stawki celne. Nic jednak nie powstrzymuje krajów przed rozmowami z nami po 1 sierpnia, ale zaczną płacić cła już 1 sierpnia. Pamiętajcie, że świat płaci teraz 10 procent, a Chiny 30. To jest właśnie teraz. I dlatego Amerykanie zarabiają około 30 miliardów dolarów miesięcznie.
MARGARET BRENNAN: Tak.
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: Trzeba pamiętać, że to spłaci nasz deficyt. To wzmocni Amerykę.
MARGARET BRENNAN: Cóż…
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: W końcu chronimy Amerykę.
MARGARET BRENNAN: Cóż, będziesz miał te dochody, jeśli je utrzymasz. Ale jeśli będziesz je negocjował, to ich nie będzie. Więc to jest dla mnie sprzeczne.
Ale ja chcę…
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: Nic – nic nie dostaje – nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie.
MARGARET BRENNAN: Czyli nie zamierzacie negocjować obniżki ceł?
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: Nic nie jest przedmiotem negocjacji. Mamy 10 procent na rynku światowym.
Nie, nie, 10 procent na pewno zostanie. Wiele krajów zapłaci więcej, jak Wietnam i Indonezja, prawda? Tam jest 19 i 20 procent. Większość krajów zapłaci więcej. Małe kraje prawdopodobnie będą płacić 10 procent, ale większe kraje prawdopodobnie zapłacą więcej. Tak po prostu będzie, bo nie możemy mieć – biliona dolarów deficytu handlowego.
To po prostu złe dla Ameryki i Donald Trump zamierza to naprawić.
MARGARET BRENNAN: A amerykańskie korporacje po prostu to przełkną i nie przerzucą wzrostu cen na konsumentów? Jaka jest twoja prognoza?
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: Co jest tak interesujące, że martwi się pan o importerów. A co z ludźmi, którzy budują i zatrudniają Amerykanów…
MARGARET BRENNAN: Nie, pytam o ludzi, którzy idą do sklepu, żeby coś kupić.
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: … ludzie, którzy tu produkują samochody, ludzie, którzy tu produkują? Nie płacą cła. Nie płacą żadnego cła.
Prezydent Trump powtarza to bez przerwy: „Buduj w Ameryce, nie płacisz cła”. Myślenie, że ci importerzy są ważniejsi niż ludzie, którzy zatrudniają Amerykanów, to moim zdaniem po prostu błędne podejście. Amerykanie zasługują na to, by być zatrudnionymi tutaj i mieć najlepszą pracę na świecie. I to właśnie stara się zapewnić Donald Trump.
MARGARET BRENNAN: Pytałam o ceny konsumenckie, ile ludzie są skłonni zapłacić, gdy idą do sklepu.
Ale skoro nie chcesz odpowiedzieć…
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: Och, myślę, że będą niskie. Myślę, że będą niskie, szokująco niskie.
MARGARET BRENNAN: Dobrze.
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: Naprawdę.
MARGARET BRENNAN: Wskaźnik cen konsumpcyjnych obecnie tego nie odzwierciedla, choć tendencja jest wzrostowa.
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: No cóż, po prostu wzrosło. O ile wzrosło, o jedną dziesiątą procenta?
Spójrz, dolar stracił na wartości…
MARGARET BRENNAN: Dwie dziesiąte na rdzeń.
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: … ponad 10 procent, prawda? Zatem spadek wartości dolara w pewnym sensie całkowicie łagodzi cła. To są niewielkie liczby. Zobaczycie, że inflacja się nie zmieni.
Pamiętaj, że inflacja to oczekiwanie dalszego wzrostu stóp procentowych. Cła po prostu zresetują poziom cen importu, w przypadku niektórych towarów importowanych z określonych krajów.
MARGARET BRENNAN: Tak.
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: Ale wszyscy budują w Ameryce. A pamiętajmy, że Donald Trump ogłosił, że w Ameryce zbuduje się ponad 11 bilionów dolarów.
MARGARET BRENNAN: Dobrze.
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: Całe to budowanie w Ameryce, miejsca pracy w budownictwie, ale potem, kiedy te produkty trafiają na półki, są o wiele tańsze. Energia jest tańsza. Myślę, że inflacja utrzyma się na tym samym poziomie.
A Jerome Powell, który utrzymywał te stopy procentowe zdecydowanie za wysoko, zdecydowanie za wysoko, zobaczycie, jak je obniża. Fed obniży stopy procentowe. Kredyty hipoteczne będą tańsze. A Ameryka będzie w o wiele lepszej sytuacji pod rządami Donalda Trumpa.
MARGARET BRENNAN: Pojawiły się doniesienia, że sekretarz skarbu odwiódł prezydenta od groźby zwolnienia prezesa Rezerwy Federalnej, ponieważ Fed zgodnie z przewidywaniami obniży stopy procentowe.
Czy mówi nam pan dziś wieczorem – czy dzisiaj – że nic mu nie grozi i że zachowa swoją pracę?
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: Prezydent jest osobą niezwykle transparentną. Kiedy coś myśli, mówi to wprost.
Więc mówi: „Słuchajcie, ten facet robi najgorszą robotę”. Mamy takie same stopy procentowe jak Gabon. Europa, cała Europa, 27 krajów Europy, tam są po 2 punkty procentowe, a u nas po 4. To oznacza, że wasz kredyt hipoteczny, każdy, kto go obserwuje, ma o dwa punkty procentowe wyższy niż powinien.
Więc Fed powinien obniżyć stopy procentowe. A Donald Trump będzie próbował znaleźć sposób, żeby to osiągnąć…
MARGARET BRENNAN: Cóż, tak się przewiduje.
SEKRETARZ HOWARD LUTNICK: Niezależnie od tego, czy zdecyduje się – a właściwie czy zdecyduje się pozwolić Jerome'owi Powellowi pozostać na stanowisku, czy nie – pozostawiam to Donaldowi Trumpowi.
Uważam, że ten facet robi najgorszą robotę. Kosztuje nas, ciebie, mnie i Amerykanów, ponad 500 miliardów dolarów. Myślę, że kosztuje nas 700 miliardów dolarów rocznie, utrzymując zbyt wysokie stopy procentowe. To po prostu niesprawiedliwe. Nie wiem, dlaczego tak torturuje Amerykę. Nasze stopy procentowe powinny być niższe.
MARGARET BRENNAN: Nie ustala tych stawek jednostronnie.
Ale musimy na tym poprzestać. Czas nam się kończy. Panie Sekretarzu, dziękuję za dołączenie do nas i wytrwanie w tych technicznych problemach, które napotkaliśmy.
Teraz zwracamy się do czołowego demokraty w Komisji Wywiadu Izby Reprezentantów, kongresmena Jima Himesa. Dołącza do nas z Connecticut.
Dzień dobry, kongresmenie. Jest pan członkiem Komisji ds. Usług Finansowych, więc zacznijmy od tego.
Sąd Najwyższy orzekł, że prezydent Stanów Zjednoczonych nie ma prawa zwolnić prezesa Rezerwy Federalnej bez uzasadnionego powodu. Wygląda na to, że Biały Dom próbuje udowodnić, że ma ku temu powody. Co się stanie, jeśli to zrobi?
REPREZENTANT JIM HIMES (D-Connecticut): Tak.
No wiesz, Margaret, ostatnie pytanie, które zadałaś sekretarzowi, pokazuje, jakim jest oszustem. Właśnie wysłuchałem całej jego wypowiedzi. A jeśli masz ponad 5 lat, to masz już do czynienia z naciągaczami i oszustami. Wszystko będzie dobrze za dwa tygodnie. Do 1 sierpnia będziemy mieli umowę. Amerykanie będą tacy szczęśliwi.
Całkowity brak zrozumienia faktów, prawda? Powiedział, że cła płacą kraje zagraniczne. Cła nie są płacone przez kraje zagraniczne. Powiedział, że Jay Powell torturuje naród amerykański.
Margaret, nie miałaś czasu, ale gdybyś miała chwilę, powiedziałabyś: „Chwileczkę”. Jest Federalny Komitet Otwartego Rynku, w którego skład wchodzi siedmiu prezesów Rezerwy Federalnej i wszyscy szefowie oddziałów Banku Centralnego w całym kraju. Ten komitet, złożony z osób mianowanych przez prezydentów Demokratów i Republikanów, ustala stopy procentowe, prawda?
Tak więc pomysł, że Jay Powell jednostronnie wstrzymuje spadek stóp procentowych, co, nawiasem mówiąc, w obliczu – w obliczu – dla tych z – tych ludzi, którzy znają się trochę na ekonomii, w obliczu rosnącej inflacji, którą obserwujemy, byłby kompletnie absurdalny.
To, co przed chwilą widzieliście, to wykład mistrza oszusta i naciągacza, który używa słów takich jak „tortury”, które są bardzo, bardzo niebezpieczne, nie tylko dla gospodarki, ale również dla fizycznego bezpieczeństwa ludzi takich jak Jay Powell.
MARGARET BRENNAN: Cóż, chcę to wyjaśnić. Właśnie dlatego powiedziałam, że nie jest to jednostronna decyzja przewodniczącego, z dokładnie tego powodu, który pan wymienił, że jest komisja, która podejmuje decyzję.
Wskaźnik inflacji CPI wyniósł 2,7%. Jeśli wykluczymy żywność – energię i żywność, które są bardziej zmienne – wzrost wyniósł dwie dziesiąte procenta, więc odnosimy się do danych ekonomicznych, a nie opinii na temat cen.
Ale czy Kongres może się na to zgodzić? Co się stanie, jeśli pojawi się tweet informujący o odejściu prezesa Rezerwy Federalnej?
REPREZENTANT JIM HIMES: Cóż, co ciekawe, w Białym Domu – nie wiem, kto to jest – podejrzewam, że może sekretarz skarbu – mówi – i jest to bardzo trudne do powiedzenia osobie takiej jak Donald Trump – że jeśli zwolnisz prezesa Rezerwy Federalnej, czy to nielegalnie, co chętnie zrobią, czy dlatego, że wymyślisz jakieś bzdury, na przykład zarzuty związane z remontem siedziby, nastąpi ogromna reakcja rynku, ponieważ nie można kłamać na rynkach kapitałowych.
Widzieliśmy to dzień po Dniu Wyzwolenia, zanim wszyscy poznaliśmy handel TACO. Dzień po Dniu Wyzwolenia rynki akcji i obligacji gwałtownie spadły. Przypuszczam więc, że ktoś mówi prezydentowi, bo nie dba o to, czy przestrzega prawa, czy nie – a prawo jasno stanowi, że nie może zwolnić prezesa Rezerwy Federalnej – ale ktoś mówi prezydentowi, że niestabilność gospodarcza powstaje, gdy fundament globalnej gospodarki i rynków kapitałowych nagle staje się pod wpływem polityki stóp procentowych…
MARGARET BRENNAN: Tak.
REPREZENTANT JIM HIMES: … Myślę, że to jest jedyna rzecz, która ich powstrzymuje.
MARGARET BRENNAN: Kongresmenie, robimy sobie krótką przerwę i kontynuujemy naszą rozmowę na różne tematy, które musimy z panem poruszyć po drugiej stronie.
Zostań z nami.
(OGŁOSZENIA)
MARGARET BRENNAN: Jeśli szukasz więcej podcastów Face the Nation, w tym dłuższych wywiadów i materiałów specjalnych, możesz zasubskrybować nasz podcast. Jest dostępny na wszystkich platformach, w tym Apple Podcasts, Spotify i Amazon.
Zaraz wrócimy.
(OGŁOSZENIA)
MARGARET BRENNAN: Zaraz wrócimy do kongresmena Jima Himesa i przeprowadzimy ekskluzywny wywiad z pełniącym obowiązki dyrektora ICE, Toddem Lyonsem.
Zostań z nami.
(OGŁOSZENIA)
MARGARET BRENNAN: Witamy ponownie w FACE THE NATION.
Kontynuujemy teraz naszą rozmowę z kongresmenem stanu Connecticut Jimem Himesem, który jest wiodącym członkiem Komisji ds. Wywiadu.
Kongresmenie, chciałbym podjąć ten temat.
Tylko stwierdzenie faktu. Dwustronne dochodzenie senackiej Komisji ds. Wywiadu wykazało, że ocena amerykańskiej społeczności wywiadowczej dotycząca ingerencji Rosji w wybory w 2016 roku była prawidłowa, uznano ją za słuszną na podstawie ponadpartyjnej. Mówię to, ponieważ dziś i wczoraj dyrektor społeczności wywiadowczej, Tulsi Gabbard, oświadczyła, że wnosi oskarżenie przeciwko byłym amerykańskim urzędnikom, których oskarżyła o spisek mający na celu zdradę stanu, a także o roczną działalność przeciwko prezydentowi Trumpowi, ponieważ uznali, że Rosja próbowała wpłynąć na wybory. Stało się to kilka tygodni po tym, jak dyrektor CIA opublikowała raport krytykujący metody stosowane w tej ocenie z 2016 roku.
Czy istnieje jakaś podstawa prawna do wszczęcia jakiegokolwiek postępowania karnego?
REPREZENTANT JIM HIMES (D-CT): Żadnego. Absolutnie żadnego, Margaret. To, co usłyszałaś od dyrektorki wywiadu narodowego, Tulsi Gabbard, to nie tylko kłamstwo, ale bardzo niebezpieczne kłamstwo. Bo kiedy zaczynasz rzucać słowami takimi jak podżeganie do buntu i zdrada, ktoś ucierpi.
Zwrócił Pan uwagę, że komisja senacka, kierowana wówczas przez Marco Rubio, republikanina, a obecnie sekretarza stanu, jednogłośnie stwierdziła, że Rosja zdobyła medal w wyborach, aby pomóc Donaldowi Trumpowi. John Durham, specjalna komisja powołana przez Donalda Trumpa, zbadał tę sprawę i stwierdził, że raport Senatu był rzetelny.
To, co robi Tulsi, to drobna sztuczka, ale warto się na niej skupić. Mówi, że Komisja ds. Wywiadu na początku stwierdziła, że Rosjanie nie mogą używać narzędzi cybernetycznych do manipulowania infrastrukturą wyborczą, maszynami zliczającymi nasze głosy. To było prawdą wtedy i jest prawdą teraz. Chociaż Rosjanie próbowali włamać się do infrastruktury technicznej wyborów w kilku stanach, no wiesz, nie udało im się. Ale jest powszechnie wiadome i udowodnione, że Rosjanie włamali się do Krajowego Komitetu Partii Demokratycznej (DNC) i przeprowadzili szereg operacji wpływu, w tym zakup mnóstwa reklam na Facebooku, aby zdyskredytować Hillary Clinton. To nie podlega dyskusji, prawda?
A co jest przerażające w tym całym kłamstwie Gabbard, to po pierwsze, narażanie ludzi na ryzyko. A teraz, wiecie, ci, którzy gadają bez sensu na MAGA online, po prostu tracą rozum, opierając się na kłamstwie. Po drugie, społeczność wywiadowcza jest pełna bardzo, bardzo dobrych ludzi, którzy wykonują swoją pracę każdego dnia, a teraz widzą, jak ich przywódca robi coś, o czym każdy z nich wie, że jest nieuczciwe i co jest naprawdę, naprawdę złe dla bezpieczeństwa narodu amerykańskiego, gdy ta dynamika jest – jest – obecna.
MARGARET BRENNAN: Ten raport Senatu jest dostępny online. Wyniki są… są. Ale rozumiem, że robicie tu różnicę. To ważna kwestia w kontekście wpływu kontra fizyczne hakowanie.
Jesteś -
REPREZENTANT JIM HIMES: Ale, nawiasem mówiąc, Margaret, jeśli mogę.
MARGARET BRENNAN: Tak.
REPREZENTANT JIM HIMES: Jeśli mogę. Pytał pan o skierowanie.
MARGARET BRENNAN: Tak.
REPREZENTANT JIM HIMES: Oto test. To znowu Epstein. Skierowania do prokuratury. Będziemy ścigać Baracka Obamę. Wiecie, zdradę i podżegacza. Rzecz w tym. I mam nadzieję, że za cztery, pięć, sześć tygodni. Nie wierzcie temu Demokracie. Za cztery, pięć, sześć tygodni zobaczymy, czy ta administracja, Tulsi Gabbard oskarżająca byłego prezydenta o zdradę, czy postawią zarzuty. Nie postawią. Nie postawią, bo nie ma w kraju ani jednego sędziego, ani jednego sędziego, który potraktowałby to inaczej niż śmiechem, który będzie słychać od Atlantyku po Pacyfik w tym kraju.
A zatem sprawdzianem tej sytuacji będzie to, czy za cztery, pięć, sześć tygodni Departament Sprawiedliwości wniesie oskarżenia.
MARGARET BRENNAN: Tak.
REPREZENTANT JIM HIMES: Odpowiedź brzmi: nie. A teraz znajdziemy się w świecie Epsteina. Chwileczkę, spisek zdrady stanu autorstwa byłego prezydenta. Dlaczego Departament Sprawiedliwości nie wnosi oskarżenia? Odpowiedź na to pytanie brzmi: to kłamstwo.
MARGARET BRENNAN: Rozumiem.
W innym temacie, o który chciałbym cię zapytać jako demokratę, „The New York Times”, DNC – donosi, że analiza DNC dotycząca tego, co poszło nie tak w ostatnich wyborach, nie będzie miała nic wspólnego z decyzjami podjętymi przez sztab Bidena, który poparł Harris.
Już na początku bardzo otwarcie nawoływał Pan ówczesnego prezydenta Bidena do wycofania się z tego wyścigu. Zwykle nie analizuje Pan swoich słów. Czy naprawdę uważa Pan, że Pana partia może sama diagnozować problemy, nie patrząc na sam wyścig prezydencki pod kątem kandydatów?
REPREZENTANT JIM HIMES: Słuchajcie, my – my – musimy przyznać, i wszyscy – cała Ameryka dostrzegli to w noc katastrofalnej debaty w lipcu przed wyborami, że Joe Biden nie wygra wyborów. Było to widoczne nie tylko w debacie, ale także w sondażach, które jego ludzie ukrywali przed nim. Dobrze, to fakt.
Teraz Demokraci są partią wielkiego namiotu. Wyjeżdżamy od Joe Manchina, który jest praktycznie republikaninem, do AOC, jesteśmy demokratycznym socjalistą. Tak więc zawsze walczymy o wymyślanie jednego zestawu polityk, jednego zestawu wiadomości. Jest to szczególnie trudne, gdy nie mamy kandydata na prezydenta. Wiesz, kandydat na prezydenta, oczywiście, przyciąga uwagę, jest rodzajem jednej osoby, która musi biegać w całym kraju i mówić o partii jako całości. W tej chwili prowadzimy wiele rozmów z wieloma różnymi widokami. I rozumiem, że jest to niezwykle frustrujące dla Demokratów, którzy są tak zdenerwowani wynikiem wyborów.
Ale, wiesz, oprócz walki z narzędziami, które mamy teraz, musimy być introspektywni co do tego, co zrobiliśmy źle, co spowodowało dramatyczne zwycięstwo Donalda Trumpa w 2020 roku.
Margaret Brennan: Tak.
Przedstawiciel Jim Himes: W Partii Demokratycznej jest okropnie dużo wściekłości. A moje przesłanie do moich demokratycznych przyjaciół jest w porządku, rozumiem wściekłość, wierz mi.
Margaret Brennan: Tak.
Przedstawiciel Jim Himes: Byłem w komnacie 6 stycznia 2021 r. I martwiłem się o własne życie. Ale teraz należy zrobić to introspektywne i zadawać sobie pytanie -
Margaret Brennan: Tak.
Przedstawiciel Jim Himes: Co możemy zrobić lepiej, aby odwołać się do większej liczby osób, w tym osób, które straciliśmy czas po raz w wyborach?
Margaret Brennan: Tak.
Piętnaście miesięcy od wyścigów śródokresowych.
Kongresman Jim Himes, dziękuję.
Zaraz wrócimy.
(Ogłoszenia)
Margaret Brennan: Masowa deportacja była jedną z największych obietnic kampanii prezydenta Trumpa. Sześć miesięcy jego administracji, imigracja i egzekwowanie służby celnej deportowało do tej pory prawie 150 000 osób.
A wraz z niedawnym uchwaleniem rachunku podatkowego i granicznego Trumpa agencja otrzyma bezprecedensowy wlew funduszy, stając się najlepiej finansowaną agencją organów ścigania w tym kraju.
Nasz reporter imigracyjny i polityczny Camilo Montoya-Galvez rozmawiał z pełniącym obowiązki dyrektora ICE, Todd Lyons, w ten piątek. Zaczął od pytania, czy nowe pieniądze pomogą administracji osiągnąć swój cel miliona deportacji rocznie.
(Rozpocznij VT)
Todd Lyons (pełniący obowiązki dyrektora ICE): Zdecydowanie uważam, że to możliwe. Jedną rzeczą, że lód jest historycznie znany z naszej misji, jest to, że zatrzymujemy do usunięcia. Nie zatrzymujemy się karnie. Tak więc ludzie słyszą ten wzrost przestrzeni łóżka, ale nie jest to na dłuższą metę. Nie ma powodu, aby ktoś pozostał w placówce aresztu po tym, jak zostali legalnie nakazani przez sędziego imigracyjnego. Chcemy zapewnić, że mogą bezpiecznie i szybko wrócić do swojego rodzinnego kraju.
CAMILO MONTOYA-GALVEZ: Kilkadziesiąt osób stoi w obliczu zarzutów o gwałtowny atak na obiekt lodu w Teksasie. Jak wie, Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego zgłosił również gwałtowny wzrost ataków na twoich agentów. Jak myślisz, co stoi za tym?
Todd Lyons: Myślę, że gwałtowny wzrost retoryki, zwłaszcza od wielu wybranych urzędników, którzy zawstydzają, jeśli chcesz, lub przemawiając przeciwko misji organów ścigania ICE, jest to, co naprawdę zwiększa te ataki na oficerów. W tym niestety incydent z Alvarado w Praileland, który naprawdę przenosi go na wyższy poziom. Tylko wzrost jest niesamowity. Fakt, że, jak powiedziałeś, o 830 procent wzrasta w porównaniu z zeszłorocznym napadami na oficerów.
Camilo Montoya-Galvez: Czy uważasz, że wzrost ataków na funkcjonariuszy lodu jest związany z szerszym wzrostem aresztowań lodowych w całym kraju? Ponieważ widzisz więcej aresztowań, widzisz także więcej ataków.
Todd Lyons: Myślę, że widzimy oba. Myślę, że ponieważ jesteśmy bardziej widoczni w społeczności. Wiesz, było - ostatnio ludzie rozmawiali o ilości wsparcia, jakie Ice miał pod rządami Prezydenta Obamą. Cóż, w tamtych czasach dokonaliśmy więcej aresztowań, które aresztowania tak jakbyś -
Camilo Montoya-Galvez: w więzieniu.
Todd Lyons: W więzieniach, prawda? Tak naprawdę nie byliśmy tam. Po prostu nie widzimy tego teraz z dużą ilością zasad sanktuarium i dużo - dużo braku współpracy. Więc widzisz nas więcej.
I myślę, że jest więcej uwagi. Trochę tak, jak powiedziałeś, misje imigracyjne, jedna z czołówek tej administracji. Tak więc jest wiele kontroli i - i reklamy.
Camilo Montoya-Galvez: Co powiesz, dyrektor, z krytyką, że funkcjonariusze organów ścigania, w tym funkcjonariusze ICE, powinni się zidentyfikować i że użycie masek może być potencjalnie niebezpieczne, w tym dlatego, że może prowadzić do wisów udających agentów lodowych?
Todd Lyons: Tak, i to jest jeden z naszych największych obaw. I powiedziałem to publicznie wcześniej, nie jestem zwolennikiem masek. Jeśli jednak jest to narzędzie, które mężczyźni i kobiety lodowe utrzymują siebie i ich rodziny, to pozwolę.
W pewnym sensie odpycham krytykę, której nie identyfikują. Pomagają nam mężczyźni i kobiety z lodu oraz nasi partnerzy DOJ oraz lokalne organy ścigania. Są zidentyfikowani na kamizelkach. Z tyłu kamizelki widać jego, ero, federalny funkcjonariusz policji, FBI. Więc ja - odepchnąłbym pogląd, że się nie identyfikujemy.
Teraz bym zalecał i wiele razy mówiłem, że wiem, że wielu wybranych urzędników przedstawiło przepisy lub proponowane przepisy dotyczące zakazu masek, takich rzeczy. Chciałbym również, wiesz, wybrani urzędnicy, aby pomogli nam pociągnąć osoby do odpowiedzialności, które dokonują doków (ph) lub grożą urzędnikowi lub agentowi ICE lub ich rodzinie.
CAMILO MONTOYA-GALVEZ: Więc nadal pozwalasz oficerom lodowym nosić maski podczas operacji?
Todd Lyons: Będę.
CAMILO MONTOYA-GALVEZ: Czy wiesz, ile osób aresztowanych przez ICE są tutaj nielegalnie, ale mają również poważne rejestry karne?
Todd Lyons: Ice zawsze koncentruje się na najgorszych z najgorszych. Jedną różnicą, którą teraz zobaczysz, jest to, że w ramach tej administracji otworzyliśmy całą otwór portfela imigracyjnego. Oznacza to, że jeśli jesteś tu nielegalnie, a lód wychodzi i aresztuje kogoś, kto jest zwolniony z jurysdykcji sanktuarium, jest poszukiwany w ich kraju, a ty - oficer lodu znajduje inne osoby z nimi, którzy są w kraju nielegalnie, również je zabierzemy.
Jedną rzeczą, którą chciałbym podkreślić, jest fakt, że zagraniczne rejestry karne są w amerykańskich systemach danych. Kiedy więc wychodzimy i, powiedzmy, aresztuj kogoś, kto ma czerwony powiadomienie Interpol, ponieważ jest poszukiwany w swoim kraju, nadal są przestępcą. Ale zgodnie z amerykańskim standardem sądowym (pH) nie mają amerykańskiej historii kryminalnej. Ale to nie znaczy, że nie mają kryminalnej historii w swoim kraju.
Camilo Montoya-Galvez: Jeśli twoi agenci napotykają kogoś, kto jest tu nielegalnie, niezależnie od tego, czy mają rejestr karny, osoba ta zostanie aresztowana?
Todd Lyons: Jeśli są tu w Stanach Zjednoczonych nielegalnie, tak, to zrobią. I -
Camilo Montoya-Galvez: Te tak zwane „aresztowania zabezpieczenia”.
Todd Lyons: Prawidłowe.
CAMILO MONTOYA-GALVEZ: Po prostu, jak wspomniałeś, jechaliśmy wraz z granicą-nie patrolem granicznym, ale agentami lodowymi w Maryland, i widzieliśmy agentów aresztujących przestępców seksualnych, podejrzanych członków gangu, osób, które prezydent obiecał deportować z kraju. Często mówi o nielegalnym pozbyciu się gorzej, którzy są w kraju.
Ale widzieliśmy także robotników z dnia aresztowania lodu poza domem, w niektórych przypadkach pracownicy rolni, ludzie uczęszczający na rozprawy sądowe w sądzie imigracyjnym. Czy polityka wciąż ustala priorytety aresztowania i deportacji osób, które są tutaj nielegalnie, ale także są brutalnymi przestępcami?
Todd Lyons: Tak, Ice skupi się na najgorszych z najgorszych. I na tym potrzebujemy, aby skoncentrować nasze ograniczone zasoby. To jedna rzecz, którą zawsze mówiłem od samego początku.
Znowu dla mnie frustrujące jest fakt, że chcielibyśmy skupić się na tych przestępczych kosmitach, którzy znajdują się w więzieniu, prawda? Lokalna agencja organów ścigania, agencja państwowa, już uznała tę osobę za zagrożenie bezpieczeństwa publicznego i aresztowała ją i jest w zatrzymaniu. Wolałbym skoncentrować wszystkie nasze ograniczone zasoby, aby zabrać je do aresztu. Ale my - musimy wyjść do społeczności i dokonać tych aresztowań. I właśnie tam widzisz te wzrosty, jeśli napotkamy kogoś, kto mówi, że jest tu w kraju nielegalnie, zabierzemy je do aresztu.
Jeśli chodzi o witrynę pracy, jak wspomniałeś. Jedną z rzeczy, które naprawdę chciałbym podkreślić, zwłaszcza to, co rozpoczęło 6 czerwca w Los Angeles, jest fakt, że kiedy widzicie Ice wykonujące te naloty, takie jak farma uprawiająca marihuanę, ty - jedziemy tam z nakazami przeszukania kryminalnego lub nakazami aresztowań. Nie tylko koncentrujemy się na osobach, które są, wiesz, pracując tutaj nielegalnie, skupiamy się na tych amerykańskich firmach, które faktycznie wykorzystują tych robotników. Ci ludzie, którzy przybyli tutaj na lepsze życie. Wiesz albo, wiesz, przymusową pracę, handel dziećmi, wiesz, wiele z tych spraw po prostu nie jest przestępstwem bez ofiary, gdy ktoś tu pracuje nielegalnie. I dlatego jedziemy tam z tymi przestępczymi nakazami, aby skupić się na tych amerykańskich firmach, które starają się zarobić dodatkowy dolar na plecach tych ludzi, którzy przybyli tutaj na lepsze życie.
CAMILO MONTOYA-GALVEZ: Więc planujesz pociągnąć do odpowiedzialności pracodawców, firmy, które zatrudniają ludzi, którzy są tu nielegalnie, nie tylko pracownicy?
Todd Lyons: Sto procent.
Camilo Montoya-Galvez: Ponieważ to było problem.
Todd Lyons: To jest.
CAMILO MONTOYA-GALVEZ: Nasza kolega, Margaret Brennan, niedawno uzyskała dane ICE pokazujące, że tylko niewielki odsetek skazanych przestępców, które ICE deportował w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, miał skazanie za przestępstwa z użyciem przemocy. Na przykład mniej niż 1 procent miało przekonania o zabójstwach. Co robisz z danych?
Todd Lyons: Nie możemy na to spojrzeć po prostu na podstawie przemocy lub skłonności przemocy w tym przestępstwie. Patrzyłem, że ktoś popełnił przestępstwo w Stanach Zjednoczonych. Teraz, jeśli spojrzysz na kogoś, kto właśnie został aresztowany, powiedzmy dla Dui, cóż, niektórzy ludzie mogą powiedzieć, że to tylko wykroczenie. Być może zapobiec zabójstwom pojazdów na drodze dla kogoś, kto jest zwykłym przestępcą ruchu drogowym. Nie mogę spojrzeć na największą skalę tego, czym są określone przestępstwa - są. Wiesz, czy to gwałt, zabójstwo. Oczywiście chcesz pogorszyć ich gorsze. Ale jeśli ktoś popełnił przestępstwo tutaj w Stanach Zjednoczonych i został wpuszczony do społeczności i jest tutaj nielegalnie, musimy się na tym skupić.
(END VT)
Margaret Brennan: Wrócimy za chwilę.
(Ogłoszenia)
Margaret Brennan: Przechodzimy teraz do burmistrza Los Angeles Karen Bass.
Dzień dobry, pani burmistrz.
Karen Bass (burmistrz Los Angeles): Dzień dobry. Dzień dobry.
Margaret Brennan: Ok, cieszę się, że mnie słyszysz.
Patrzymy na kwestie imigracyjne sześć miesięcy. Miałeś takie doświadczenie z pierwszej ręki w Los Angeles, biorąc pod uwagę rozmieszczenie żołnierzy amerykańskich. Prezydent nakazał wczesne zwolnienie prawie połowy Gwardii Narodowej z LA Czy już odeszli? Co robią pozostałe?
Karen Bass: Cóż, wierzę, że odeszli, ale nigdy nie byli potrzebni. A pozostali robią to, co robili przez cały czas, co zasadniczo chroni dwa budynki federalne, z których jeden w Westwood, gdzie nigdy nie doszło do wielkiego protestu przeciwko nalotom imigracyjnym. Jest to po prostu niesamowite niewłaściwe użycie nie tylko pieniędzy podatników, ale także młodych ludzi, którzy są w Gwardii Narodowej, którzy musieli opuścić swoje rodziny, pracę i edukację na temat tego rozmieszczenia, które jest całkowicie niepotrzebne.
Cztery tysiące żołnierzy, moje rozumienie przez większość czasu spędzono w całkowitej nudzie, graniu w gry wideo i zasadniczo czekając, ponieważ znowu 4000 rozmieszczenia i około 200 używanych.
Margaret Brennan: Oczywiście Biały Dom twierdzi, że ich rozmieścił, ponieważ istniała ingerencja w działalność organów ścigania i wykonywanie niektórych podsumowania.
Nadal odbywają się działania egzekucyjne lodu. Mówiłeś o swoich zastrzeżeniach, jak je opisałeś, z zamaskowanymi mężczyznami, nieoznakowanymi samochodami rysującymi broń, wyrwania ludzi z ulicy.
Karen Bass: Racja.
Margaret Brennan: Złożyłeś prośby o wolność informacji, cytując: „Wiedz, kim są ci zamaskowani mężczyźni”.
Dlaczego jednak ich tożsamość jest dla ciebie ważna? Czy planujesz je ścigać?
Karen Bass: Cóż, nie. Pozwól, że tylko wyjaśnię, ponieważ masz ludzi, którzy dosłownie idą ulicą, siedzą na przystankach autobusowych, są indywidualnymi sprzedawcami sprzedającymi owoce na ulicy. Ci zamaskowani mężczyźni zatrzymują się w nieoznakowanych samochodach i wyskakują z samochodów z karabinami i zatrzymują ludzi. Tak więc dla przeciętnego obywatela wygląda na to, że to gwałtowne porwanie. Więc nigdy nie powinieneś tego mieć. Nie identyfikują się. A ponadto, dla twojego poprzedniego gościa, jak u licha wiedzą, że są zagrożeniem, gdy po prostu ścigają przypadkowych ludzi przez parkingi, w domu, chodzą do myjni samochodowych i uzupełniają ludzi. Trudno jest teraz umyć samochód w Los Angeles, ponieważ większość myjni samochodowych pracownicy nie przyniosą strachu, że nalot odbędzie się.
Margaret Brennan: Cóż, dyrektor aktorski mówi, że jego agenci, niektórzy z nich obawiają się, że ich rodziny zostaną zemściani, i dlatego pokrywają twarze, że noszą oznaczenia dla agencji, z którymi pracują.
Karen Bass: Więc -
Margaret Brennan: Jak reagujesz?
Karen Bass: Cóż - przede wszystkim powiem ci, że zamaskowani mężczyźni nie pochodzą z Los Angeles. I tak, jak ich rodziny mogłyby zostać zemściły się w odwet? A potem to, co należy powiedzieć lokalnemu organom ścigania, Departamentowi Policji w Los Angeles, z których żaden nigdy nie jest zamaskowany, który zawsze się identyfikuje, a nawet wręczy komuś wizytówkę. To nie ma absolutnie żadnego sensu.
I nie wiem, ale trudno mi uwierzyć, że kobieta sprzedająca ananasy na rogu zaatakuje agenta lodowego.
A kiedy mówi, że istnieje identyfikacja, problem polega na tym, że wielu z tych mężczyzn jest w zwykłych ubraniach z kamizelkami, które mówią „policja”. Wygląda na coś, co mogliby znaleźć online. Myślę, że bardzo ważne jest, aby wskazać ekstremalną naturę losowości. I wiesz, Homan powiedział, że wspomniał o wielu kryteriach, dlaczego zatrzymują ludzi. Jednym z punktów kryteriów jest wygląd fizyczny. Los Angeles ma 3,8 miliona ludzi, a około 50 procent naszej populacji to latynos. Wydaje mi się, że oznacza to, że 50 procent Los Angeles może być możliwymi podejrzanymi podczas nalotu imigracyjnego.
Margaret Brennan: Cóż, Tom Homan ma -
Karen Bass: To śmieszne.
Margaret Brennan: Tom Homan powiedział, że opis fizyczny nie może być jedynym czynnikiem dla rozsądnych podejrzeń. Ale takie rzeczy, takie jak lokalizacja, zawód, wygląd fizyczny, szczególnie jeśli dana osoba ucieka lub jest tatuaż lub coś w tym rodzaju. Wydaje się, że w to nie wierzysz.
Karen Bass: Lokalizacja, siedząc przy - no cóż, lokalizacji, siedząc na przystanku autobusowym, spacerując ulicą, sprzedając owoce, nie, kwestionuję to, absolutnie. I znowu, Gwardia Narodowa nigdy nie powinna była być rozmieszczona. Nie prosiliśmy o nich. Jest to federalne zajęcie władzy od gubernatora rozmieszczenia Gwardii Narodowej, gdy Gwardia Narodowa nie była nawet potrzebna.
Pod koniec przemocy mieliśmy protesty - pod koniec pokojowego protestu. Było absolutnie - była jakaś przemoc i grabieże i wandalizm. Całkowicie kontrolowaliśmy to.
Margaret Brennan: Tak.
Karen Bass: żołnierze nigdy nie byli zaangażowani w kontrolę tłumu, nigdy nie zaangażowani w protest. Strzegli budynku. Nasz Departament Policji i Departament naszego Szeryfa są tymi, które spowodowały kontrolę nad przemocą. Nigdy nie potrzebowaliśmy Gwardii Narodowej. To wyczyn polityczny, straszne niewłaściwe użycie dolarów podatników.
Margaret Brennan: Tak.
Ja - jest więcej, o czym możemy porozmawiać, ale chcę zapytać o pożary, ponieważ jesteśmy oficjalnie w sezonie pożarowym.
Karen Bass: Jasne.
Margaret Brennan: To było zaledwie sześć miesięcy temu, że widzieliśmy te Blazes w LA, zwolniłeś ówczesnego szefa straży pożarnej, powiedziałeś, brak przygotowania.
Karen Bass: Racja.
Margaret Brennan: Ale nadal nie masz stałego szefa straży pożarnej w tej roli. Czy to nie jest problem? Czy jesteś przygotowany?
Karen Bass: Nie. Nie, nie sądzę, że to w ogóle problem. Nasz tymczasowy szef straży pożarnej ma 40 -letnie doświadczenie. W rzeczywistości niedawno przeszedł na emeryturę.
Zadzwoniłem do niego po przejściu na emeryturę podczas pożarów. Prowadził Centrum Operacji Awaryjnych. Wszedł więc, nie opuścił rytmu, przejmując straż pożarną. I jesteśmy przygotowani. Wiemy, że to sezon pożarowy.
Margaret Brennan: Czy więc twój plan, aby utrzymać go na miejscu, ponieważ wyprowadziłeś go z emerytury i postawić go tymczasowo?
Karen Bass: Nie. Nie, przepraszam. Nie, przeprowadzamy poszukiwania krajowe. I z pewnością jest otwarty na złożenie wniosku. Ale drugie co do wielkości miasto w kraju musi upewnić się, że przeszukujemy naród najlepszego talentu. I jestem pewien, że w dziale będą miały zastosowanie ludzi. Ale chcemy rzucić sieć szeroko. Przeprowadziliśmy ten sam rodzaj poszukiwania naszego szefa policji.
Margaret Brennan: OK. Cóż, my -
Karen Bass: W międzyczasie jest więcej niż w stanie zarządzać.
Margaret Brennan: Cóż, życzymy miastu dobrze. Będziemy obserwować, jak przeprowadzisz się przez sezon pożarowy. Dziękuję, Madam Mayor.
Karen Bass: Jasne.
Margaret Brennan: Zaraz wrócimy.
(Ogłoszenia)
Margaret Brennan: To wszystko dla nas dzisiaj. Dziękuję za oglądanie. Do następnego tygodnia. Na twarz naród jestem Margaret Brennan.