Pierwszy minister Szkocji broni nowych wytycznych dotyczących radzenia sobie z zachowaniem uczniów

Pierwszy minister Szkocji bronił wytycznych wydanych szkołom na temat radzenia sobie z agresywnym zachowaniem uczniów, krytykując konieczność bardziej rygorystycznego podejścia w celu „przywrócenia dyscypliny”.
Rząd Szkocji opublikował nowe wytyczne na początku tego tygodnia w odpowiedzi na apele nauczycieli o pomoc w rozwiązaniu tego problemu.
W swoim wstępie minister edukacji Jenny Gilruth stwierdziła, że wykluczenie powinno być stosowane wyłącznie w „ostateczności”.
Celem wytycznych jest skoncentrowanie się na poprawie wyników poprzez „wzmacnianie pozytywnych zachowań i pracę nad zmniejszeniem prawdopodobieństwa wystąpienia negatywnych zachowań w przyszłości”.
Decyzja ta została podjęta po tym, jak w marcu przeprowadzono ankietę przeprowadzoną przez związek zawodowy NASUWT, w której 83% członków uznało, że w ciągu ostatniego roku wzrosła liczba przypadków przemocy i agresji wśród uczniów.
Podczas czwartkowej sesji pytań do Pierwszego Ministra lider szkockich konserwatystów stwierdził, że przemoc i zakłócanie porządku w szkołach „staje się coraz poważniejsze”.
Poseł Russell Findlay dodał: „Niewielka mniejszość uczniów uniemożliwia większości naukę w spokoju i bezpieczeństwie.
„Niektórzy nauczyciele czują się niepewnie. Wielu czuje się bez wsparcia. Naiwne i słabe podejście SNP zawodzi absolutnie wszystkich”.
Rząd Szkocji poinformował, że nowe wytyczne opracowano przy udziale dyrektorów szkół, związków zawodowych nauczycieli, władz lokalnych i psychologów edukacyjnych.
Pan Findlay stwierdził, że tekst jest „skomplikowany i zagmatwany”, nazywając go „49 stronami nudnych, łamiących ręce bzdur”.

Skrytykował także niektóre z proponowanych środków, w tym dawanie „uczniom zachowującym się agresywnie punktów, nakazując im przemyśleć swoje zachowanie” oraz rozwiązywanie niebezpiecznych zachowań poprzez „rozmowę mającą na celu wspólne rozwiązywanie problemów z dzieckiem”.
Pan Findlay dodał: „I mówi również, że uczniowie zakłócający porządek powinni mieć możliwość opuszczenia klasy dwie minuty wcześniej, co dla mnie brzmi jak nagroda, a nie kara”.
Poseł szkockiego parlamentu powiedział, że jego partia „od dawna twierdzi, że konieczne jest bardziej rygorystyczne podejście, aby przywrócić dyscyplinę w szkołach” i wezwał pierwszego ministra do dania nauczycielom takich uprawnień, aby mogli tego dokonać.
Kontynuował: „Wierzymy w wykluczenia z powodu przemocy, ponieważ chronią one personel i uczniów, a także dlatego, że działają”.
Przeczytaj więcej w Sky News: Rodzice „osłabiają autorytet personelu, usprawiedliwiając złe zachowanie” Dyrektorzy szkół twierdzą, że „praca wpłynęła na zdrowie psychiczne”

W odpowiedzi John Swinney przyznał, że zachowania destrukcyjne w szkołach są wynikiem działań „mniejszości uczniów”.
Ale pierwszy minister dodał: „Nie sądzę ani przez chwilę, aby prezentacja wytycznych przez pana Findlaya była w jakikolwiek sposób, kształcie lub formie reprezentatywna dla tego, co faktycznie tam jest”.
Pan Swinney argumentował, że wytyczne mają na celu złagodzenie napięć i rozwiązanie sytuacji, aby zapewnić młodym ludziom odpowiednie wsparcie, dzięki któremu będą mogli „rozwinąć swój potencjał”.
Wyjaśnił: „Ponieważ jeśli młodzi ludzie nie będą mogli uczestniczyć w swojej edukacji, mało prawdopodobne jest, aby osiągnęli dobre wyniki w naszym społeczeństwie, a my po prostu powtórzymy trudności, które widzieliśmy przez wiele lat w przypadku młodych ludzi, którzy nie osiągnęli pozytywnych celów”.
Pan Swinney powiedział, że w roku szkolnym 2022/23 odnotowano 11 676 wykluczeń.
Choć jest to wynik niższy niż w roku 2018/19, pierwsza minister stwierdziła, że „poziom wykluczenia młodych ludzi z naszych szkół jest nadal bardzo wysoki”.
Pan Swinney odwołał się do szczytu, który niedawno zorganizował w celu ograniczenia przemocy w szkołach i na którym, jak stwierdził, nikt z uczestników nie domagał się zaostrzenia wykluczeń.
Powiedział: „Więc to, co otrzymujemy dzisiaj od Russella Findlaya, to demonizacja młodych ludzi i brak zajęcia się mechanizmami i interwencjami niezbędnymi do rozwiązania trudnego problemu w naszym społeczeństwie”.
Pan Findlay – były dziennikarz zajmujący się tematyką kryminalną – wielokrotnie krytykował „łagodny system sprawiedliwości” Szkockiej Partii Narodowej, a w ostatnich miesiącach poruszył kwestię zorganizowanych gangów przestępczych „przygotowujących” bezbronną młodzież, która jest narażona na „mniejsze ryzyko” trafienia do więzienia ze względu na krajowe wytyczne dotyczące wyroków dla osób poniżej 25. roku życia.
Pan Swinney stwierdził, że wykluczenia mogą mieć „negatywne konsekwencje” i wyjaśnił: „Jeśli młody człowiek zostanie wykluczony ze szkoły, nie będzie przebywał w bezpiecznym środowisku szkoły.
„Dlatego też prawdopodobnie będą na ulicach i potencjalnie będą mogli zaangażować się w niektóre z przestępstw, o których sam pan Findlay poinformował mnie w ciągu ostatnich dwóch tygodni podczas pytań do Pierwszego Ministra, jako o ryzyku, na jakie narażeni są młodzi ludzie”.
Sky News