Szefowie obrony staną w obliczu ogromnego odszkodowania w wysokości 1 miliarda funtów za wyciek danych w Afganistanie

Szefowie sił zbrojnych przygotowują się na katastrofalny rachunek za odszkodowania w wysokości 1 miliarda funtów za wyciek danych, który ujawnił Afgańczyków wspierających siły brytyjskie.
Około 100 000 osób znalazło się w niebezpieczeństwie ze strony talibskich szwadronów śmierci , gdy ich nazwiska lub nazwiska ich bliskich zostały ujawnione w 2022 r. — pomyłka została następnie „zatuszowana” na mocy brytyjskiego nakazu milczenia.
Prawie 900 Afgańczyków, których e-maile zawierały „listę zabicia”, jest gotowych pozwać kraj — a prawnicy twierdzą, że dołączą do nich tysiące kolejnych, donosi The Sun.
Źródła prawne twierdzą, że ofiary, których życie jest zagrożone, mogą być uprawnione do „pięciocyfrowych odszkodowań”.
Adnan Malik z kancelarii Barings Law z Manchesteru, która reprezentuje prawie 900 osób, powiedział: „Ofiary zostały narażone nie tylko na straty finansowe, ale także na realne zagrożenie przemocą i śmiercią. W niektórych przypadkach groźby te zostały tragicznie zrealizowane. Kwoty roszczeń będą się znacznie różnić w zależności od wnioskodawcy, spodziewamy się kwot przekraczających pięciocyfrową kwotę dla każdej osoby poszkodowanej”.
W takim przypadku łączna kwota wydatków na odszkodowania może przekroczyć 1 miliard funtów.
Wyciek z lutego 2022 r. nastąpił, gdy żołnierz sił specjalnych przypadkowo udostępnił listę 18 714 osób, które złożyły wniosek o ucieczkę do Wielkiej Brytanii po przejęciu władzy w Afganistanie przez talibów w 2021 r.
Na liście znalazły się ich ostatnie znane miejsca pobytu, sposób, w jaki służyli siłom brytyjskim, a w niektórych przypadkach także osoby, które popierały ich roszczenia — m.in. członkowie parlamentu, sił specjalnych i szpiedzy.
Wyciek informacji, który obejmował szczegóły „tajnej trasy” dla niektórych osób, które miały dostać się do Wielkiej Brytanii, został ujawniony dopiero w sierpniu 2023 r., gdy fragmenty umieszczono na Facebooku.
W następnym miesiącu rząd konserwatystów wydał nakaz sądowy, aby powstrzymać dziennikarzy przed ujawnieniem informacji o naruszeniu. Został on przedłużony do uchylenia przez sędziego Sądu Najwyższego we wtorek.
Źródło w obronie podało wczoraj: „Osoby z tej listy walczyły z siłami brytyjskimi w Afganistanie. Walczyły z talibami. Najpierw pozwoliliśmy talibom przejąć władzę, a potem, kiedy ci ludzie zwrócili się do nas o pomoc, naraziliśmy ich życie na jeszcze większe niebezpieczeństwo”.
Sir Ben Wallace, ówczesny minister obrony, upierał się, że nie doszło do tuszowania sprawy, a zakaz ujawniania informacji miał na celu ochronę zagrożonych Afgańczyków. Nie przeprosił za swoje działania.
Sir Ben powiedział również, że złożył wniosek o czteromiesięczny nakaz sądowy i nie wie, dlaczego został on przekształcony w supernakaz sądowy we wrześniu 2023 r., kiedy Grant Shapps objął stanowisko Sekretarza Obrony.
Były poseł Partii Konserwatywnej, Sir Jacob Rees-Mogg, powiedział, że pan Shapps ma pytania, na które musi odpowiedzieć. Pan Shapps nie skomentował jeszcze sprawy.
Tymczasem Zia Yusuf, szef Departamentu Efektywności Rządowej, zainicjował petycję wzywającą do przeprowadzenia niezależnego dochodzenia pod przewodnictwem sędziego.
Powiedział: „Chcemy wiedzieć, kto podjął te decyzje”.
Prawnicy podkreślają, że nakaz sądowy jest konieczny w celu ochrony życia osób, których nazwiska zostały ujawnione i które są narażone na represje ze strony talibów.
W skład jednostki wchodziły setki żołnierzy afgańskich sił specjalnych, którzy służyli w jednostkach znanych jako Triples, u boku brytyjskich oddziałów SAS i SBS.
Grupa Triples przeprowadziła tysiące nocnych nalotów na wysokich rangą przywódców talibów i operacji antynarkotykowych.
„Lista zabicia” talibówWczoraj wieczorem źródła w Talibach twierdziły, że mają tę listę od lat i ścigają osoby, które się na niej znajdują.
Przedstawiciel talibów powiedział: „Zdobyliśmy listę z internetu w pierwszych dniach po jej wycieku. Powołano specjalną jednostkę, aby ich odnaleźć i upewnić się, że nie współpracują z Wielką Brytanią. Dzwoniliśmy i odwiedzaliśmy ich rodziny, aby ich namierzyć”.
W 2023 roku rząd uruchomił tajną operację „Rubifique”, mającą na celu przemycenie do Wielkiej Brytanii około 4500 osób z listy.
Są wśród 34 000 Afgańczyków, którym zaproponowano nowe życie w Wielkiej Brytanii po przejęciu władzy przez talibów. Oczekuje się, że liczba ta wzrośnie do 43 000, a rząd szacuje, że całkowity koszt wyniesie 7 miliardów funtów.
Rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej wczoraj upierał się, że rachunek za odszkodowania w wysokości 1 miliarda funtów to „czysta spekulacja”.
Powiedział: „Rząd odziedziczył niezwykle złożoną sytuację i od momentu objęcia urzędu podjął odpowiednie działania, dostosowane do poziomu ryzyka, na jakie narażeni są ci ludzie. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby bronić się przed wszelkimi roszczeniami o odszkodowanie, a jeśli już je otrzymamy, będziemy z nimi walczyć zaciekle”.
express.co.uk