Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

England

Down Icon

Eksperci ważą: Czy Alcaraz i Gauff mogą wygrać kolejny major? Co z Djokoviciem?

Eksperci ważą: Czy Alcaraz i Gauff mogą wygrać kolejny major? Co z Djokoviciem?
29 czerwca 2025, 11:41 AM ET

Zaledwie trzy tygodnie temu Coco Gauff i Carlos Alcaraz zostali mistrzami French Open, a oboje ponownie są faworytami przed rozpoczynającym się w poniedziałek Wimbledonem.

Alcaraz jest dwukrotnym obrońcą tytułu w All England Club -- czy może zostać piątym mężczyzną w erze Open, który osiągnie trzykrotny tytuł mistrza Wimbledonu? A może Jannik Sinner zemści się za porażkę w finale French Open z Alcarazem i wygra swój pierwszy tytuł Wielkiego Szlema na trawie?

Gauff tymczasem wygrała już dwa główne tytuły, ale nigdy nie przeszła czwartej rundy Wimbledonu. A pole kobiet jest szeroko otwarte – ostatnie osiem tytułów Wimbledonu wygrały różne kobiety.

Czy Aryna Sabalenka może wygrać swój pierwszy tytuł Wimbledonu? A może Iga Świątek odbije się po trudnym roku i zdobędzie koronę?

A co z Novakiem Djokoviciem ? Czy mógłby w jakiś sposób wygrać rekordowy 25. tytuł Wielkiego Szlema ?

Nasi eksperci zastanawiają się nad tymi i innymi palącymi kwestiami.

Jak Gauff poradzi sobie z tytułem French Open?

D'Arcy Maine: Gauff przybywa na Wimbledon – gdzie cieszy się takim samym uznaniem jak prawie każda inna zawodniczka od czasu swojego przełomu na tym wydarzeniu w 2019 roku – pełna pewności siebie i wiary w siebie, z pewnością jest w stanie osiągnąć swój najlepszy wynik w turnieju.

Ale nie będzie łatwo. Pomimo jej pomyślnego debiutu sześć lat temu w All England Club, w którym dotarła do czwartej rundy, nigdy nie awansowała dalej i przegrała w meczu pierwszej rundy w swoim jedynym turnieju wprowadzającym na trawie w Berlinie na początku tego miesiąca.

I co może najważniejsze, jest w niesamowicie trudnej ćwiartce drabinki i może stawić czoła wielu wymagającym przeciwniczkom, w tym Dayanie Yastremskiej w pierwszej rundzie, potencjalnym spotkaniom w drugiej i trzeciej rundzie z byłymi mistrzyniami Australian Open Victorią Azarenką i Sofią Kenin (które pokonały ją na Wimbledonie w 2023 r.), wyróżniającej się tenisistce trawiastej Ludmile Samsonowej w czwartej rundzie i pięciokrotnej zwyciężczyni wielkoszlemowych turniejów Idze Świątek lub zwyciężczyni Wimbledonu 2022 Jelenie Rybakinie w ćwierćfinale. To więc trudne zadanie i szczerze mówiąc, jestem wyczerpany, pisząc to wszystko. Gauff z pewnością mogłaby wygrać wszystkie te mecze, ale wydaje się mało prawdopodobne, aby wygrała wielkoszlemowy tytuł nr 3 w ciągu dwóch tygodni.

Bill Connelly: Gauff zdecydowanie osiągnęła taki poziom, że nie byłoby zaskoczeniem, gdyby wygrała jakikolwiek turniej — jej obrona i szybkość są zawsze na najwyższym poziomie, podobnie jak jej umiejętność wywalczania wygranych, gdy sprawy grożą porażką. Ale jej losowanie ma tak wiele min lądowych, a na trawie ma tylko 9-6 w ciągu ostatnich dwóch lat. W rzeczywistości, nawet wliczając to pierwsze zaskoczenie Venus Williams sześć lat temu, ma tylko 7-9 wszech czasów przeciwko zawodniczkom z pierwszej 50 na trawie, wliczając trzy porażki z rzędu. Prawdopodobnie będzie musiała pokonać trzy zawodniczki z pierwszej 50, aby dostać się do Rybakiny lub Świątek w ćwierćfinale. To brzmi jak trochę za dużo.

Simon Cambers: To może pójść w jedną z dwóch stron. Albo Gauff pojedzie na Wimbledon z poczuciem, że może zrobić wszystko, podbudowana pewnością siebie po zwycięstwie w Roland Garros, albo będzie wyczerpana psychicznie i przegra wcześnie. To zabawne. W pewnym sensie powinna być bardzo pewna siebie po zwycięstwie w French Open i nie ma wątpliwości, że będzie chodzić jeszcze wyżej po zwycięstwie w Paryżu.

Ale z drugiej strony mam wrażenie, że nigdy nie zagrała najlepiej na kortach Rolanda Garrosa, i choć to też jej specjalność – stara się wygrywać, nawet gdy nie gra świetnie – na trawie, gdzie piłka będzie śmigać szybciej niż na kortach ziemnych, nie będzie miała zbyt wiele czasu, żeby nadrobić zaległości, zwłaszcza jeśli jakaś część jej gry nie będzie funkcjonowała prawidłowo.

Jeśli będzie dobrze serwować, da sobie szansę na dobry występ, ponieważ porusza się świetnie i rywalizuje tak dobrze, jak każdy inny. Ale jej losowanie jest bardzo trudne; Dayana Yastremska nie jest łatwa na początku, Sofia Kenin lub Taylor Townsend mogą być niezręczne w trzeciej rundzie, a następnie Daria Kasatkina w czwartej, a Iga Świątek lub Elena Rybakina byłyby ultratwarde w ćwierćfinale. Jeśli uda jej się dotrzeć do Tygodnia 2, będzie trudno ją pokonać, ale to nie będzie łatwe.

Jeśli dojdzie do kolejnego epickiego starcia Alcaraz kontra Sinner, kto wygra?

Maine: Na tym etapie muszę wziąć pod uwagę niedawną historię i wziąć Alcaraz. Wygrał osiem z ich 12 spotkań w karierze, wliczając w to ostatnie pięć. Sinner nie pokonał Alcaraza – na żadnej nawierzchni, w żadnej rundzie żadnego turnieju – od 2023 roku i pokonał go tylko raz (trzy lata temu) w walce o tytuł.

Sinner jest numerem jeden na świecie nie bez powodu i może pokonać wszystkich, ale Alcaraz wydaje się być jego kryptonitem. Przynajmniej na razie. (Ale porównanie Sereny Williams i Marii Szarapowej zostawię na później.) A ponieważ Alcaraz jest dwukrotną obrończynią tytułu mistrzyni Wimbledonu i ma za sobą kolejny tytuł na trawie w Queen's Club, a Sinner awansowała tylko raz do półfinału w All England Club, z pewnością wydaje się, że szanse znów będą po stronie Alcaraz.

Connelly: Alcaraz lepiej, żeby to był on. Weszliśmy w okres, w którym wydaje się, że będzie faworytem w turniejach Wielkiego Szlema na naturalnej nawierzchni (French Open, Wimbledon), a Sinner będzie faworytem na kortach twardych (US Open, Australian Open). Ale oczywiście finał French Open był tak wyrównany, jak to tylko możliwe — łącznie punktów: Sinner 193, Alcaraz 192 — i gdyby Sinner wygrał w zasadzie o jeden punkt więcej w odpowiednim czasie, mówilibyśmy o tym, że ma szansę na kalendarzowego Wielkiego Szlema i powtórzy serię Wielkich Szlemów z „ Rogera Federera , 2004-07”.

Alcaraz jest zdecydowanie faworytem, ​​zarówno dlatego, że jest o wiele bardziej sprawdzony na trawie, jak i dlatego, że Sinner może musieć wyprzedzić Djokovica na najlepszej nawierzchni Djokovica i najgorszej Sinnera. Ale... Sinner wydaje się rozgryzać sytuację.

Cambers: Alcaraz ma rodowód na trawie, wygrywając tytuł w każdym z dwóch ostatnich lat, nawet jeśli Sinner wygrał ich jedyną poprzednią bitwę na tej nawierzchni, na Wimbledonie w 2022 roku. Wszystko zależy od tego, jak szybko Sinner będzie w stanie otrząsnąć się po tym, co wydarzyło się w Paryżu. Wydaje się osobą, która potrafi szufladkować, która potrafi racjonalizować ten turniej jako dobry, krok naprzód, nawet jeśli inni rozpadaliby się po porażce w trzech piłkach meczowych w finale Wielkiego Szlema. Ale trudno mu teraz znowu być w najlepszej formie, zwłaszcza na nawierzchni, która teoretycznie może mu sprawiać problemy.

Alcaraz też będzie zmęczony, ale jak pokazał na Queen's, kiedy wygrał kilka zaciętych meczów, aby zdobyć tytuł, poprawi się w miarę postępów turnieju. Z dobrym losowaniem na początku może się rozkręcić, a potem wzmocni się, gdy pojawią się większe mecze. Jeśli spotkają się tutaj ponownie, oznacza to, że to finał i trzeba będzie dać Alcarazowi przewagę, mentalnie, po prostu z powodu tego, co wydarzyło się w Paryżu.

Czy Djoković pobije rekord Wielkiego Szlema na Wimbledonie?

Maine: Czy może? Tak. Czy to zrobi? Tego nie jestem pewien. Ale wierzę, że Wimbledon jest jego najlepszą szansą na zdobycie nieuchwytnego 25. tytułu z powodu jego sukcesu w turnieju i doświadczenia na trawie, która pozostaje trudną nawierzchnią dla wielu jego młodszych rówieśników. Jego droga do siódmego finału z rzędu może być trudna, ponieważ brytyjski faworyt Jack Draper jest potencjalnym przeciwnikiem w ćwierćfinale, a Sinner prawdopodobnym przeciwnikiem w półfinale. Ale nawet jeśli Sinner pokonał go w tej samej rundzie w Paryżu, to spotkanie na trawie będzie o wiele bardziej wyrównane. A gdyby Djoković awansował, mógłby ustawić ostateczny rewanż z Alcarazem.

Djokovicowi nie brakuje motywacji i być może, tylko być może, uda mu się osiągnąć podobny poziom, jaki zaprezentował w meczu o złoty medal przeciwko Alcaraz na zeszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Ponieważ zasugerował przejście na emeryturę w niedalekiej przyszłości, nie wyobrażam sobie doskonalszego pożegnania Djokovicia na jego ulubionym i najbardziej szanowanym turnieju wielkoszlemowym.

Connelly: Biorąc pod uwagę, że Alcaraz z pewnością prześcignął go na trawie (w finale zeszłorocznego Wimbledonu było naprawdę ciężko), a także biorąc pod uwagę, że prawdopodobnie będzie musiał pokonać i Sinnera, i Alcaraza, to wydaje się, że to dużo, jak na to, co chce.

Ale jeśli ma się to wydarzyć, to wydarzy się na Wimbledonie, a ja byłem naprawdę pod wrażeniem tego, jak Djokovic grał na Roland Garros. Nie chodziło tylko o to, że dotarł do półfinału — rok wcześniej dotarł do ćwierćfinału, grając z naderwanym łąkotką. Chodzi o to, że był w naprawdę dobrym rytmie od samego początku turnieju. Wygrał cztery mecze, nie tracąc seta, a w ćwierćfinale zmiażdżył Alexandra Zvereva . Nie potrafił wykombinować, jak odebrać seta Sinnerowi w formie, ale na trawie mógłby znaleźć dodatkową przewagę lub dwie.

Cambers: To jego najlepsza szansa, to pewne. Uważałem, że Djokovic grał naprawdę dobrze przeciwko Sinnerowi w półfinale w Paryżu, ale na tej nawierzchni, z ułamkiem sekundy więcej czasu dla Sinnera na załadowanie swoich potężnych uderzeń z głębi kortu, po prostu nie było to możliwe dla Djokovicia, nie w wieku 38 lat. Trawa daje Djokovicowi więcej możliwości; nie tylko porusza się lepiej niż większość na niej, jego serwis, wciąż kryminalnie niedoceniany, zyskuje trochę więcej mocy i jest jeszcze bardziej skuteczny.

Motywacja będzie wyższa na Wimbledonie niż gdziekolwiek indziej. Minął zaledwie rok odkąd Djokovic dotarł do finału, a to było wtedy, gdy dopiero co przeszedł operację kolana. Jest niewielka różnica między 37 a 38 rokiem życia, a on wie lepiej niż ktokolwiek inny, co trzeba zrobić. Kolejne zwycięstwo dałoby mu 25. Wielki Szlem, ale także zrównałoby go z Rogerem Federerem pod względem ośmiu tytułów Wimbledonu, co z pewnością dałoby mu ogromną satysfakcję.

Ale oprócz oddania ponad 15 lat dwóm najsprawniejszym graczom na świecie, jego największym problemem jest to, że prawdopodobnie będzie musiał pokonać Sinnera i Alcaraza, aby wygrać, a także Drapera w ćwierćfinale. To prawdopodobnie za dużo.

Który zawodnik może sprawić niespodziankę w ciągu najbliższych dwóch tygodni?

Maine: Chciałbym móc powiedzieć, że zaskoczyła półfinalistkę French Open, Lois Boisson , ale przegrała w pierwszej rundzie kwalifikacji, bo, wiesz, tenis. Ale jest całkiem sporo niedocenianych zawodniczek, które są w stanie dokonać wielkich niespodzianek i wykonać głębokie biegi. Dziwnie jest wspominać kogoś, kto zdobył tytuł zaledwie dwa lata temu, ale Marketa Vondrousova jest nierozstawiona -- tak jak w 2023 roku -- i była pauzowała przez większą część wiosny z powodu kontuzji barku. Ale ona rozwija się na trawie i zdobyła swój pierwszy tytuł od triumfu w Wimbledonie w tym miesiącu w Berlinie dzięki kilku imponującym zwycięstwom. Potencjalnie zmierzyłaby się z Sabalenką w trzeciej rundzie, ale z łatwością pokonała ją 6-2, 6-4 w półfinale w Berlinie i z pewnością mogłaby to zrobić ponownie.

Wyróżnienie należy się Alexandrze Eali , która dotarła do finału w Eastbourne w tym tygodniu i która już w pierwszej rundzie zdołała zaskoczyć obrończynię tytułu Barborę Krejcikovą (która wycofała się z Eastbourne z powodu kontuzji uda).

Connelly: Po stronie mężczyzn moje oczy od razu kierują się na ćwiartkę Zvereva, zdecydowanie najbardziej prawdopodobną ćwiartkę, która może przynieść zaskakujący bieg. Taylor Fritz ma niezły układ, jeśli uda mu się pokonać mocno serwującego Giovanniego Mpetshi Perricarda w pierwszej rundzie, a jeśli Matteo Berrettini kiedykolwiek znajdzie znów fajny rytm, to właśnie tutaj. Ale postawmy na Gabriela Diallo . 23-letni Kanadyjczyk wygrał w Hertogenbosch, pokonując w tym procesie trzech przeciwników z czołowej czterdziestki, a jego zwycięstwo w dwóch setach nad Francisco Cerundolo na French Open było kolejną wskazówką na wielką, wszechstronną grę. Będzie musiał pokonać Fritza w drugiej rundzie, aby zrobić wielki bieg, ale ma w sobie to.

Po stronie kobiet ćwiartka Jasmine Paolini jest prawdopodobnie najbardziej prawdopodobna, jeśli chodzi o niespodziankę i... Przepraszam, nie mogę się powstrzymać. Będę po prostu obstawiać , że Naomi Osaka będzie biegać, dopóki to się nie stanie. Trawa nie jest jej najlepszą nawierzchnią i znów dostała kiepskie losowanie — może będzie musiała zmierzyć się z nr 5 Zheng Qinwen w drugiej rundzie. Przegrała cztery mecze z rzędu z przeciwniczkami z czołowej dwudziestki, ale trzy z czterech przeszły głęboko do trzeciego seta. Jest naprawdę blisko przełomu.

Cambers: Ja bym powiedział, że Berrettini. Wiem, że był finalistą Wimbledonu, ale od tamtej pory nie miał szczęścia do kontuzji i nie był w stanie zbudować takiego rozpędu, który w przeciwnym razie uczyniłby z niego realne zagrożenie, by zajść daleko. Jeśli uda mu się uniknąć kolejnej kontuzji, a przyznaję, że to duże „jeśli”, jest w sekcji Zvereva, a to dla niego mecz do wygrania, który może pchnąć go prosto do najlepszej ósemki, gdzie mecz z Fritzem dałby mu prawdziwą szansę na ponowne dostanie się do najlepszej czwórki.

Którego starcia pierwszej rundy najbardziej wyczekujesz?

Connelly:Joao Fonseca kontra ktokolwiek” to typowa opcja warta obejrzenia, a 18-letni Fonseca przyciągnął interesującego gracza w osobie Jacoba Fearnleya , który wraca i mocno rozciągnął Djokovica w drugiej rundzie w zeszłym roku. A Fritz kontra Mpetschi Perricard powinien przynieść poważne fajerwerki.

Po stronie kobiet Kenin zmierzy się z Townsend (każda z nich odniosła dwa zwycięstwa w dwóch setach nad drugą), a mamy parę niedawnych mistrzów, którzy zmierzą się z Vondrousovą kontra McCartney Kessler . Vondrousova ma oczywiście większe doświadczenie w Wielkim Szlemie i wyglądała spektakularnie, pokonując trzy przeciwniczki z pierwszej dwunastki, wygrywając w zeszłym tygodniu Berlin, ale Kessler pokonała również cztery kobiety z pierwszej pięćdziesiątki, wygrywając w Nottingham. Wygląda na to, że czuje się jak w domu na trawie i prawie pokonała Zheng w Queen's Club.

Cambers: Nie mogę się doczekać walki Fonseca z Fearnleyem. Obaj panowie w ciągu ostatniego roku wspięli się w rankingach, a wybitna postawa Fearnleya zaprowadzi go daleko. Ale Fonseca już pokazał, że ma talent, by dotrzeć na sam szczyt, jeśli wszystko pójdzie dobrze, i chociaż jego doświadczenie na trawie jest bardzo ograniczone, ma siłę, opanowanie i prawdziwą wiarę.

Drugim moim zdaniem jest starcie typowo amerykańskie Kenin i Townsend. Kenin jest faworytką w formie, ale z tym zabójczym leworęcznym serwisem i zręcznymi umiejętnościami ręcznymi Townsend ma grę, która naprawdę ją wytrąci z równowagi na trawie. Ponadto wygrała trzy mecze w kwalifikacjach, aby dostać się do głównej drabinki, więc ma rozpęd.

Maine: Czy to tylko moje wrażenie, czy też wydaje się, że jest tak wiele ważnych meczów w pierwszej rundzie? Wspomniałem o meczu Eala-Krejcikova w poprzednim pytaniu i nadal nie mogę go przegapić, ale sentymentalnie rzecz biorąc, trudno nie wspomnieć o tym, co może być ostatnim meczem Petry Kvitovej na Wimbledonie. Dwukrotna mistrzyni turnieju ogłosiła, że ​​przejdzie na emeryturę pod koniec sezonu i musi zagrać z rozstawioną z numerem 10 Emmą Navarro w pierwszej rundzie. Jeśli ktoś może znaleźć magię Wimbledonu w ostatniej chwili, to musi to być Kvitova, a to ma potencjał, aby być niezapomnianym występem.

Jeśli chodzi o mężczyzn, zgadzam się z Simonem i Billem: starcie Fonsecy z Fearnleyem może być epickie, a kibice bez wątpienia będą kibicować obu zawodnikom z całego serca, niezależnie od tego, na jakim boisku będą grać.

espn

espn

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow