Liverpool zgadza się na opłatę transferową Floriana Wirtza: Jak Bayer Leverkusen przekształcił prospekta w supergwiazdę

Florian Wirtz wie, co to znaczy być poszukiwanym człowiekiem. A teraz, sześć lat po tym, jak zwrócił na siebie uwagę największych klubów piłkarskich, Wirtz podejmuje drugi głośny, kontrowersyjny ruch w swojej karierze. Liverpool zawarł umowę wartą początkowo 135 milionów dolarów za gwiazdę Bayeru Leverkusen, która może ostatecznie pobić brytyjski rekord transferowy. Manchester City i Bayern Monachium mogły go chcieć, ale wkrótce musiały się wycofać, ponieważ mistrzowie Anglii zgarnęli najjaśniejszy diament na rynku.
Dla wielu młodych piłkarzy lato, w którym trzy czołowe kluby Europy (krótko) walczyły o jego usługi, może być wystarczające, aby zakręcić im się w głowie. Trudno uwierzyć, że to samo stanie się z Wirtzem.
Urodzony w Pulheim, Wirtz dorastał w jednym z największych piłkarskich ośrodków Europy. Na północy wielkie bestie Borussii Dortmund, Schalke, Borussii Monchengladbach i Fortuny Dusseldorf. Na wschodzie Bayer Leverkusen. Żaden z nich nie był nieświadomy rozkwitającego talentu na przedmieściach Kolonii. Musieli czekać na swoją kolej.
Wirtz dorastał w rodzinie, która nie chciała iść na kompromis w kwestii jego rozwoju, ani rozwoju jego siostry Juliane, która gra w Werder Brema. Jego ojciec Hans pozostaje prezesem Grun-Weiss Brauweiler, dzieciństwo Wirtza upływało w otoczeniu lokalnej drużyny piłkarskiej. Dorastał z piłką przyczepioną do stóp.
Nic więc dziwnego, że jego trenerzy tak łatwo sobie z nim poradzili. Benedikt Hammans, trener młodzieżowy Wirtza w Kolonii przez kilka lat, powiedział o swoim młodym podopiecznym: „Florian wiedział lepiej ode mnie, jakie decyzje powinien podejmować w grze”. Wirtz, który wszedł do drużyny w wieku 15 lat, był jedną z gwiazd drużyny Kolonii do lat 17, która wygrała Mistrzostwa Krajowe w 2019 roku.
W 14 meczach z zawodnikami starszymi, większymi i być może silniejszymi od siebie Wirtz zdobył cztery gole i zaliczył osiem asyst, a jego niezwykła forma osiągnęła punkt kulminacyjny w rozgromieniu Bayernu Monachium w półfinałowym meczu rewanżowym B-Junioren-Meisterschaft. Nawet w tak młodym wieku można było dostrzec oznaki Wirtza, którego Liverpool chce pobić brytyjski rekord transferowy. Blokując długie podanie, numer 10 Kolonii natychmiast znajduje się w kieszeni wolnej przestrzeni, aby otrzymać piłkę od swojego kolegi z drużyny. Dwa dotknięcia, aby wybić piłkę spod nóg i natychmiast rozrzuca piłkę 50 jardów za linią obrony Bayernu, dostarczając podanie, które tak mało wymaga od Jana Thielmanna, który mija bramkarza i strzela gola. Trzy minuty później krążył na peryferiach kontrataku, gotowy do zdobycia czwartego gola dla swojej drużyny. Ta tendencja do wywierania realnego wpływu na wynik meczu pozostała u Wirtza.

Już teraz jego talent przykuwał uwagę europejskich gigantów, w tym Juventusu i Arsenalu. Liverpool również uważnie śledził jego rozwój. Bliżej domu Simon Rolfes był zdeterminowany, aby wyprzedzić te wielkie nazwiska z zagranicy. Wracając do Bayeru Leverkusen, gdzie spędził większość swojej kariery piłkarskiej, w 2018 roku, obecny dyrektor sportowy rozpoczął swoją kadencję od prostego pytania do personelu akademii, którą teraz prowadził. Od techniki po wytrwałość, Wirtz miał wszystkie cechy, które Rolfes chciał zobaczyć na Bay Arena. Więc zapytał, dlaczego Wirtz nie jest już piłkarzem Leverkusen?
Był ku temu prosty powód. Kolonia, Leverkusen i Borussia Monchengladbach już dawno zgodziły się nie wykupywać sobie nawzajem talentów z akademii, argumentując, że zarówno dla regionu, jak i dla zawodników lepiej będzie, jeśli zapewnią im pewną stabilność pod względem rozwoju. Rozwiązanie Leverkusen na początku 2020 roku było eleganckie, ale kontrowersyjne. Kilka miesięcy po tym, jak poprowadził Kolonię do tytułu młodzieżowego, Wirtz został podpisany przez Leverkusen... jako zawodnik pierwszego składu.
Europejscy giganci, którzy go chcieli, nie mieli wielkich szans. Nie chodziło tylko o to, że grałby w tym samym klubie co jego siostra. Dołącz do Leverkusen, a Wirtz mógłby dokończyć naukę w szkole, argumentowali jego rodzice, chociaż młodzieniec później nalegał, że miał głos decydujący. Pięć lat później to Wirtz ma głos decydujący, ale jego rodzice nadal są jednymi z najważniejszych głosów w pokoju. Kiedy adoratorzy przyszli tego lata, aby złożyć swoje oferty, zwróciliby się bezpośrednio do Hansa, którego żona Karin również była zaangażowana w rozmowy z Manchesterem City.
„Sportowa perspektywa jest o wiele ważniejsza niż pieniądze” – powiedział Wirtz Sports Illustrated w zeszłym miesiącu, omawiając, czego nauczyli go jego matka i ojciec. „Moi rodzice byliby źli, gdybym kiedykolwiek dał pieniądze na pierwszym miejscu”.
W tych wczesnych latach jego kariery mogło się nawet zdarzyć, że perspektywa sportowa została przyćmiona przez edukacyjną. Kilka miesięcy po przeprowadzce Wirtz został pominięty w składzie na mecz ze Slavią Praga w Lidze Europejskiej. W porządku, następnego ranka miał egzamin. Jak każdy nastolatek, Wirtz był bardziej zafascynowany piłką nożną niż nauką, ale nigdy nie kończył szkoły przedwcześnie, nawet zabierając ze sobą nauczyciela, gdy po raz pierwszy został powołany do niemieckiej reprezentacji w marcu 2021 r.
Gwiazdorska rola Wirtza w LeverkusenTo, że przeprowadzka 11 mil na wschód była wyraźną ścieżką do pierwszej drużyny, było kolejnym bardzo mile widzianym bonusem. Nie trwało długo, zanim się pojawił. Latem 2020 roku Chelsea zawarła umowę wartą 96 milionów dolarów, aby podpisać kontrakt z Kaiem Havertzem, otwierając pozycję numer 10 w drużynie. Leverkusen potrzebował następcy dla swojego supergwiazdorskiego napastnika i nie zamierzali wydawać na niego ani grosza. „Moglibyśmy kupić [następcę], strata pieniędzy, dzieciak jest już lepszy” — powiedział Rolfes CBS Sports w następnym roku. „Pod koniec nie mieliśmy szansy działać w inny sposób. To byłoby bezsensowne”.
Mając ledwie jeden głos sprzeciwu w całym klubie, Leverkusen przekazał klucze nastolatkowi. Nie żeby widział drużynę działającą w takich kategoriach. „Staram się nie skupiać na tym pomyśle, że jestem jakimś wyjątkowym graczem, który robi różnicę w grze” — powiedział Wirtz w 2023 r. w CBS Sports. „Chcę po prostu stwarzać okazje do strzelania goli, sprawić, by się zdarzały. Tak naprawdę nie obchodzi mnie, kto strzela gole, chodzi o wygrywanie meczów i chcę po prostu stwarzać nam niebezpieczne okazje”.
Te szanse pojawiały się z niezwykłą regularnością. Podczas ostatnich czterech sezonów w pięciu najlepszych ligach Europy Wirtz notował średnio 0,46 asyst na 90 minut, co było wynikiem lepszym tylko od Kevina De Bruyne'a, Thomasa Mullera, Ousmane'a Dembele i Lionela Messiego. Według niemal każdej miary kreatywności, jaką chcesz mu nadać, Wirtz znalazł się wśród najlepszych na świecie przed swoimi 22. urodzinami.
To również nie był okres nieustannego rozwoju, przez 10 miesięcy młody rozgrywający siedział na ławce rezerwowych z powodu kontuzji więzadła krzyżowego przedniego, która pozbawiła go szansy na udział w Mistrzostwach Świata 2022. Mogło to wystarczyć, aby spowolnić rozwój każdego zawodnika, 18-latka, którego ciało wciąż rośnie, zmuszonego do przystosowania się do jednego z najbardziej traumatycznych urazów w tym sporcie. Nie dość, że musiał poradzić sobie z emocjonalnym niepowodzeniem związanym z opuszczeniem tego, co miało być jego pierwszym dużym turniejem, musiał również patrzeć, jak Leverkusen rozpada się bez niego, chociaż zastąpienie Gerardo Seaone przez Xabiego Alonso dawało intrygującą obietnicę na przyszłość.
Ci, którzy dobrze znają Wirtza, mówią, że nienawidzi on kontuzji jeszcze bardziej niż większość. Wykorzystywał swój czas produktywnie, zdeterminowany, aby dopracować aspekty swojej gry, które nie do końca wyszły na wierzch w jego pierwszym sezonie w Bundeslidze. Zaledwie cztery miesiące po powrocie ogłosił się lepszym piłkarzem niż ten, który doznał kontuzji. W swoim pierwszym pełnym sezonie z powrotem, kampanii 2023-24, wykraczającej poza najśmielsze marzenia kogokolwiek w Bayerze Leverkusen, jego strzały i liczba goli w szczególności zaczęły gwałtownie rosnąć.
Z Wirtzem na czele Neverkusen stało się najbardziej niezwykłą historią w sporcie. Oszałamiający, niepokonany sezon krajowy, korona Bundesligi wyrwana z rąk Bayernu Monachium, który wydawał się być skazany na wieczne panowanie nad niemiecką piłką nożną, gdy latem dołączyli do niego Harry Kane. Z jego zamiłowaniem do wielkich goli i oszałamiającą kombinacją elegancji i nieustępliwego tempa pracy, Wirtz był ewidentnie najlepszym graczem w Niemczech.
Jak wpasowuje się w Liverpool?To samo mogło mieć miejsce w sezonie 2024-25, chociaż dramatyczne ostatnie zwycięstwa Leverkusen wyschły, a kontuzje, których uniknęli w poprzednim sezonie, zaczęły ustępować, a sam Wirtz doznał kontuzji kostki, która zakończyła rozgrywki Bundesligi i Ligi Mistrzów, które i tak wyglądały na śmiertelne. Nawet gdy wymagania wobec niego rosły, system Alonso był zauważalnie ostrożniejszy niż w sezonie mistrzowskim, Wirtz dostarczył te same 20 bramek w lidze, oddając więcej strzałów i zapewniając więcej asyst.
Nic dziwnego, że chcieli go najlepsi i najbystrzejsi. Jeśli można było się dziwić, to fakt, że do Liverpoolu dołączyły tylko Bayern Monachium i Manchester City. Joachim Low przemówił w imieniu wielu, kiedy powiedział Bildowi w tym tygodniu, że spodziewał się, że Wirtz pójdzie za Alonso do Realu Madryt, ale najwyraźniej mistrzowie Anglii znaleźli się w wyścigu jednego konia. Powinno to dać im okazję do negocjacji ceny wynoszącej 170 milionów dolarów, którą CBS Sports ujawniło wcześniej w tym tygodniu, że trzyma się Leverkusen. Bez względu na ostateczne warunki, prawdopodobnie pobije brytyjski rekord transferowy, 144,6 miliona dolarów, ustanowiony, gdy Chelsea podpisała kontrakt z Enzo Fernandezem w styczniu 2023 roku.
Za tę cenę wydaje się, że dostają gracza, który prawdopodobnie będzie najbardziej utalentowany na rynku, takiego, którego nabycie otwiera ogromne możliwości dla Arne Slot. Najbardziej oczywiste byłoby po prostu wstawienie i wystawienie Wirtza na pozycji numer 10 zajmowanej przez Dominika Szoboszlaia w zeszłym sezonie. Nowy nabytek z pewnością oferuje więcej bramek; Liverpool skutecznie zamieniłby napastnika z sześcioma bramkami i asystami w lidze na takiego, który realistycznie może osiągnąć dwucyfrową liczbę w obu. Wirtz może być lżejszy i niższy, ale jest nowicjuszem w prasie. W sezonie, w którym zwyciężano w mistrzostwach, nikt w całej Bundeslidze nie odzyskał posiadania piłki w ataku bardziej niż numer 10 z Leverkusen.
To na pewno by zadziałało, ale jest więcej opcji wynikających z działalności Michaela Edwardsa gdzie indziej. Pozyskanie (dawnego i prawdopodobnego przyszłego kolegi z drużyny Wirtza) Jeremiego Frimponga, a po nim Milosa Kerkeza, daje Slotowi nowego skrzydłowego na każdym skrzydle. W zeszłym sezonie Liverpool wystawiał swoich bocznych obrońców na zauważalnie bardziej konserwatywnych pozycjach niż pod wodzą Jurgena Kloppa, to z pewnością musi się zmienić, jeśli pozyskują kogoś takiego jak Frimpong, który spędził prawie tyle samo czasu jako środkowy napastnik pod wodzą Alonso, co w formacji z czwórką obrońców. Kerkez również jest dobrze przygotowany do atakowania.
Czy to wymaga bardziej ostrożnej pomocy za Wirtzem, a może nawet obecności kotwicy i zmiany formacji na 4-3-3? Nie ma powodu, dla którego nie miałoby to mu odpowiadać, biorąc pod uwagę, że w ostatnich sezonach dryfował dalej w kierunku szerokich obszarów. Jedną z największych radości piłki nożnej Leverkusen w ostatnich latach była współpraca Alejandro Grimaldo i Wirtza, lewego skrzydłowego, który mógł swobodnie wchodzić do środka i na zewnątrz, atakować pole karne lub przybiegać na krótkie podania. Czy to samo mogłoby się zdarzyć z Kerkezem? Bournemouth generalnie starało się wykorzystać siłę biegową swojego węgierskiego reprezentanta, a nie jego umiejętności techniczne, a on bardziej przypomina młodszego Andrew Robertsona, wznoszącą się i opadającą obecność na lewym skrzydle, którego największą umiejętnością jest dotarcie do linii końcowej.
Jeśli Liverpool zdecyduje się w ten sposób rozmieścić swojego lewego obrońcę, to nie powinno być problemem dla Wirtza. Łatwo sobie wyobrazić, jak ich rekrutacja może się połączyć, aby umieścić swoich szerokich napastników na bardziej centralnych pozycjach. Po przesunięciu się w prawo w ostatnich latach, aby dopasować się do Trenta Alexandra-Arnolda, Mohamed Salah mógłby przejść do środka pola z Frimpongiem na zewnątrz. Slot mógłby również poprosić o to samo Wirtza.
Za dziewięć cyfr Liverpool otrzymuje opcje, ale co ważniejsze, zdobywa punkt odniesienia dla swojego przyszłego ataku. Od tamtego letniego dnia w 2022 roku, kiedy Salah podpisał kontrakt przed obecnym, jednym z najważniejszych pytań wiszących nad Anfield było to, co się stanie, gdy egipski król dotrze do końca swojej imperialnej fazy. Na to pytanie już odpowiedziano. Korona przechodzi w ręce Wirtza, który na początku dwudziestki odkrył, że regalia dobrze do niego pasują.
Jeśli jego kariera będzie się rozwijać, prestiżowy transfer i zadanie zastąpienia klubowej gwiazdy powinny wydobyć z Wirtza tylko to, co najlepsze.