Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

England

Down Icon

Nieuprzejme powitanie Wrexham w Championship: Trudne lekcje przynoszą dramatyczna, bolesna porażka z Southampton

Nieuprzejme powitanie Wrexham w Championship: Trudne lekcje przynoszą dramatyczna, bolesna porażka z Southampton
Getty Images

SOUTHAMPTON, Anglia – Witamy w wielkiej lidze, Wrexham. To nie jest to, do czego się przyzwyczailiście. Ten mecz otwierający sezon zasiał wszystkie ziarna, które powinny rozkwitnąć w kolejnych odcinkach/meczach. Gwiazdy ekranu były dzielne; dały z siebie wszystko i sprawiły, że ich kibice znów uwierzyli. Tym razem jednak to mogło nie wystarczyć.

Te wczesne sceny niosły ze sobą lekcję, którą publiczność, hierarchia, a przede wszystkim zawodnicy, będą musieli wynieść z tych doświadczeń. Możesz bronić się z tą samą energią, która uczyniła cię siłą w niższych ligach, wygrywać wszystkie flick-ony w połowie drogi, które dały ci awans do Championship, ale i tak ktoś może po prostu wsadzić piłkę do kosza i zepsuć ci ten wielki dzień.

Oczywiście, warto od razu zaznaczyć, że ponad godzinna przewaga nad Southampton, prawdopodobnie największymi przeciwnikami Championship, byłaby niewyobrażalnym dreszczykiem emocji dla kibiców Wrexham w dniu, w którym Ryan Reynolds i Rob Mac (po co on w ogóle zmienił nazwisko? Czy to trochę tak? Jak wtedy, gdy Mac zaliczył masę w siódmym sezonie Sunny? Z kim on to robi?) kupili w niecałe pięć lat. Gdybyś dał komukolwiek na Racecourse Ground szansę przegrania dwoma golami Southampton w końcówce, z pewnością założyłby, że coś poszło bardzo, bardzo nie tak na St. Mary's, zanim wyobraziłby sobie, co mogłoby się dla nich dobrze skończyć.

Mimo to, jeśli spojrzymy na Wrexham jak na klub piłkarski, a nie na środek transportu, sobota była wyraźnym sygnałem pracy, którą trzeba wykonać, niezależnie od tego, że przez chwilę znajdowali się na szczycie Championship w promieniach południowego wybrzeża. Niezdarność Ronniego Edwardsa w pogoni za piłką dała Red Dragons pierwszego gola w drugiej lidze od 43 lat, a przebłyski czegoś, co mogło zaniepokoić nawet najlepsze drużyny Championship, zdarzały się dość sporadycznie.

Wrexham w Premier League? Dlaczego awans Red Dragons, Swansea i innych walijskich drużyn może nie nastąpić wkrótce?
Wrexham w Premier League? Dlaczego awans Red Dragons, Swansea i innych walijskich drużyn może nie nastąpić wkrótce?

Phil Parkinson nie dostosował swojego podejścia do życia w drugiej lidze; Wrexham będzie grał tak, aby przejąć piłkę w powietrzu i jako pierwszy dobrać się do podań. Kiedy Kieffer Moore wybija się najwyżej, nie ma prostej odpowiedzi, szczególnie dla drużyny takiej jak Southampton, która jest doskonale przygotowana do ustawienia środkowych obrońców blisko linii środkowej i stamtąd obrony. Gdyby Gavin Bazunu nie rzucił lewą rękawicą w kierunku późnego strzału Ryana Hardiego, byłby to kolejny z tych niewyobrażalnych dni dla wiernych kibiców Wrexham.

Jest wiele powodów do podziwu w duchu, jaki Parkinson zaszczepił w tej ciągle zmieniającej się drużynie. Gdy piłka zbliża się do nich, grają agresywnie w odbiorze. Matty James spędził większość 40. minuty, popełniając serię fauli w polu karnym i tuż za nim. Są też dobrze zorganizowani. Są tacy zawodnicy jak Lewis O'Brien , Conor Coady i Moore, którzy potrafią sprawić, że ich plan gry będzie stosunkowo skuteczny na tym poziomie.

Jednak Wrexham to również drużyna, która na tym poziomie musi odrobić kilka trudnych lekcji. Niewielu zawodników w League One i League Two regularnie posługuje się tak inteligentnymi akcjami, jak ofensywna trójka Southampton, nawet w dość żałosnej pierwszej połowie w wykonaniu gospodarzy. Ryan Fraser elegancko przeciął prawą flankę w przestrzeń między środkowym a prawym środkowym obrońcą, ale został zatrzymany z ostrego kąta przez znakomitego Danny'ego Warda . Jay Robinson również był nie lada wyzwaniem.

Chwilami wydawało się, że Reynolds i Mac zainwestowali w jakiś element osłony przed strzałem na bramkę, oprócz wszystkiego innego. Kiedy Ward został pokonany przez Robinsona pod koniec pierwszej połowy, ale piłka trafiła w słupek, Coady'emu udało się zablokować dobitkę Adama Armstronga nie raz, ale dwa razy. Jeśli Wrexham kiedykolwiek znajdzie się w Premier League, będzie musiał zaakceptować VAR odwołujący bloki z pierwszej ręki, takie jak Max Cleworth, aby uniemożliwić Shea Charlesowi zdobycie gola.

W niższych ligach Wrexham potrafił przetrwać te momenty presji. Ich obrońcy byli lepsi od napastników przeciwnika. W Championship nie będzie to miało miejsca aż tak często. Nawet jeśli Parkinson nie chce zmieniać formacji ani podejścia, musi dopilnować, aby jego drużyna nie pozwalała na posiadanie piłki w tercji ataku tak długo, jak Southampton. Czasami ich organizacja wydawała się być zawodna – obrońcy nie chcieli wychodzić ze swojej strefy, aby poradzić sobie z przeciwnikiem. Jeśli traci się 26 strzałów, co daje oczekiwane trzy i pół gola, coś jest bardzo nie tak, niezależnie od kontekstu meczu.

Southampton nie miał szans na zdobycie gola, ale dysponował zawodnikiem na tyle dobrym, by wykorzystać jedną z mniej prawdopodobnych sytuacji. Wrexham miał szczęście przez 89 minut, ale nic nie stanęło im na drodze, gdy Ryan Manning stanął nad rzutem wolnym 30 metrów od bramki. W takich okolicznościach rzadko, jeśli w ogóle, zdarza się, by drużyna, która została zepchnięta w narożnik boiska, mogła się podnieść.

Podopieczni Still'a nieustannie rozciągali akcję, wykorzystując formację Wrexham 5-4-1 do granic możliwości, pędząc pod linię końcową. Manning wywalczył piłkę górą, której Red Dragons nie mogą sobie pozwolić stracić w żadnym momencie tego sezonu, a tym razem nie było nikogo w żółto-zielonych strojach, kto mógłby przechwycić jego dośrodkowanie. Damion Downs powinien był wykorzystać tę okazję; zrobił to Jack Stephens.

A co najważniejsze, wszystko to będzie świetnym materiałem na kolejny sezon projektu Wrexham. Co może być skuteczniejsze w przekalkulowaniu oczekiwań publiczności niż tak bolesna, dramatyczna, ale ostatecznie zasłużona porażka? Właściciele, Parkinson i wszyscy inni związani z Wrexham nie chcieliby, aby to zadecydowało o przebiegu wydarzeń w nadchodzących 10 miesiącach.

cbssports

cbssports

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow