Osimhen do Juve? Ponieważ to jest potencjalny hit

Mozaika wielkich letnich transferów pełna jest ważnych nazwisk. I nawet jeśli porażka włoskich drużyn w Lidze Mistrzów sprawia, że bardziej skupiamy się na porażkach (Yildiz i Leao) niż na szansach, to warto zastanowić się nad zawodnikami, którzy naprawdę są w zasięgu naszych wielkich drużyn. Teraz Juventus i Milan muszą skupić się przede wszystkim na wywalczeniu sobie miejsca w kolejnej Lidze Mistrzów, aby móc zaplanować odpowiednie wzmocnienia, ale prawdą jest również, że kolejne tygodnie przyniosą ważne werdykty. Jeszcze zanim rynek ruszy. Wśród najwybitniejszych strzelców jest bez wątpienia Victor Osimhen, który został piłkarzem Galatasaray i postanowił znaleźć sobie miejsce w podstawowym składzie czołowego europejskiego klubu. Latem PSG próbowało przejąć władzę, ale Napoli było niechętne co do ceny. Nigeryjczyk ma obecnie roczny kontrakt z De Laurentiisem, w którym zapisano klauzulę odstępnego wynoszącą 75 milionów euro, obowiązującą wyłącznie w przypadku transferów zagranicznych. Jednak Cristiano Giuntoli, dzięki doskonałym relacjom, jakie utrzymywał z piłkarzem podczas jego lat spędzonych w Neapolu, rozważa sprowadzenie go do Juventusu. Jak on to zrobił? Biorąc pod uwagę, że właściciel klubu Campania woli sprzedać go poza granicami Włoch, oczywiste jest, że wola piłkarza może mieć decydujące znaczenie: zwłaszcza, jeśli zostaną spełnione odpowiednie warunki jego kontraktu.
La Gazzetta dello Sport