Ryanair grozi kolejnymi cięciami lotów do Hiszpanii, ponieważ operator lotniska podnosi opłaty

Wojna na słowa między Ryanairem a operatorem hiszpańskiego lotniska osiągnęła nowy poziom. Dyrektor generalny taniej linii lotniczej zagroził ograniczeniem kolejnych lotów do mniejszych regionalnych lotnisk w Hiszpanii. Jednocześnie Aena potwierdziła największą podwyżkę opłat lotniskowych od dekady.
Tanie linie lotnicze Ryanair zagroziły ograniczeniem liczby lotów do Hiszpanii w tym sezonie zimowym, ponieważ zaostrza się ich walka z operatorem lotniska w Hiszpanii o obniżenie opłat na lotniskach regionalnych.
Michael O'Leary, prezes Ryanaira, który otwarcie deklaruje chęć działania, ponownie ostrzegł, że zmniejszy przepustowość w małych portach lotniczych w nadchodzącym sezonie zimowym, jeśli hiszpański operator sieci lotnisk, Aena, nie obniży opłat. Aena planuje znieść zamrożenie opłat i wprowadzić największą podwyżkę od dekady.
„W Hiszpanii nastąpią znaczące cięcia” – powiedział O’Leary na konferencji prasowej w Dublinie w tym tygodniu.
CZYTAJ TAKŻE: UJAWNIONE - Trasy lotów do Hiszpanii Ryanair wkrótce zostaną odwołane
Tanie irlandzkie linie lotnicze zredukowały już liczbę miejsc w Hiszpanii o 800 tys. i odwołały 12 tras tego lata z tego samego powodu, wstrzymując całkowicie działalność na mniejszych lotniskach, takich jak Jerez i Valladolid.
Ograniczono również liczbę połączeń na lotniskach regionalnych, takich jak Santiago de Compostela, Asturia, Kantabria i Saragossa. Ryanair nie likwiduje jednak połączeń w całym kraju: linia lotnicza dodała 1,5 miliona miejsc na większych i bardziej popularnych lotniskach, takich jak Madryt, Malaga i Alicante.
O'Leary nie sprecyzował, jak duże będą nowe cięcia ani które lotniska zostaną nimi objęte tej zimy, podkreślił jednak, że cięcia będą dalekosiężne i będą miały poważne konsekwencje: „Niektóre regionalne lotniska zostaną zamknięte tej zimy” – zagroził szczery dyrektor generalny.
Ostrzeżenia wiodącej europejskiej taniej linii lotniczej zbiegają się z nowym planem inwestycyjnym Aeny, który rozpocznie się po lecie. Plan ten nakreśli nową strukturę opłat na lata 2027-2031 i wprowadzi program inwestycji o wartości miliardów euro, mający na celu rozbudowę lotnisk Barcelona-El Prat i Madryt-Barajas. Plany te będą finansowane głównie z opłat pobieranych od linii lotniczych.
Od 2026 roku przestanie obowiązywać prawny limit podwyżek opłat, który Aena stosowała w ostatnich latach. W obliczu tej nowej sytuacji linie lotnicze takie jak Ryanair już teraz starają się zapewnić jak najniższe opłaty i chronić swoje zyski.
O'Leary twierdzi, że Aena „zmarnuje” miliardy euro, „budując obiekty, których linie lotnicze nie chcą ani nie potrzebują, aby podnieść ceny biletów”.
„Potrzebujemy inwestycji w Barcelonie i Madrycie” – powiedział, ale nie na „dodatkowe pasy startowe”, sugerując tym samym, że rozbudowa ma na celu uzasadnienie podwyżek opłat.
Aena przedstawiła już propozycje przeglądu taryf w 2026 r., który miałby oznaczać punkt zwrotny w jej polityce cenowej: operator lotniska proponuje 6,5-procentowy wzrost opłat pobieranych od linii lotniczych. Będzie to największa podwyżka od czasu wejścia w życie przepisów w 2015 r., które zamroziły taryfy i ograniczyły możliwości operatora pobierania opłat od linii lotniczych.
Podwyżka oznaczałaby średni wzrost o 68 centów na pasażera, co dałoby skorygowany maksymalny przychód na pasażera (IMAAJ) na poziomie 11,03 euro z obecnych 10,35 euro.
Według danych AeroTime , w ubiegłym roku Ryanair przewiózł po Europie 200 milionów pasażerów .
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Ryanair ostrzega, że może ograniczyć jeszcze więcej lotów do mniejszych lotnisk w Hiszpanii
Zaloguj się, aby uzyskać więcej informacji
thelocal