Lokalni przedsiębiorcy rolni ostrzegali przed gwałtownym spadkiem aktywności rolniczej.

Podkreślili również znaczenie współpracy górnictwa z rolnictwem w celu rozwoju gospodarki Mendozy.
Lunch kończący zbiory, zorganizowany w przestrzeni Lodo przez cztery reprezentatywne firmy z sektora rolniczego, obchodził swoje dziesiąte urodziny i stał się już klasyką wśród wydarzeń w sektorze produkcyjnym. W spotkaniu, którego organizatorami były firmy Agrinet, Agromaq Virdó, Halpern SRL i Luján Agrícola, wzięło udział ponad 200 przedsiębiorców z tego sektora oraz przedstawiciele władz prowincji. Chociaż celem lunchu jest świętowanie zakończenia procesu produkcyjnego , liderzy branży ostrzegali przed złożoną sytuacją, w jakiej obecnie znajduje się sektor.
W tym kontekście główne skargi dotyczyły znacznego opóźnienia kursu wymiany i wysokich kosztów w dolarach; sytuacja, która wpływa na niską sprzedaż i wysokie stopy finansowania. Mimo to liderzy biznesu liczą na poprawę sytuacji makroekonomicznej w sektorze produkcyjnym, choć spodziewają się trudnej drugiej połowy roku. Z drugiej strony w Mendozie podkreślono znaczenie wkładu górnictwa w ogólną gospodarkę, gdyż może ono nie tylko współistnieć z agrobiznesem, ale także go wzmacniać.
Juan Ignacio Losada, dyrektor ds. przemysłowych w firmie Agrinet , która produkuje siatki przeciwgradowe, wyjaśnił, że był to jeden z „najgorszych lat” dla rynku w Mendozie . Stało się tak pomimo faktu, że prowincja zaprzestała kontroli gradowej i że zaoferowano dotowane linie finansowania w celu włączenia siatek do różnych sektorów produkcji . „Producent nie jest zainteresowany tym, czy istnieje walka o jego obronę; patrzy na wynik finansowy, który ostatecznie się nie opłacił” – powiedział Losada. W tym kontekście zauważył, że realne stopy procentowe kredytów były wysokie zarówno dla producentów, jak i eksporterów win.
W podobnym tonie wypowiada się Sebastián Halpern , sprzedawca sprzętu nawadniającego, który stwierdził, że wszystkie firmy przeżywają obecnie „bardzo poważny kryzys”, ponieważ koszty są bardzo wysokie, a sprzedaż niska. „Mimo że sytuacja makroekonomiczna uległa poprawie, nadal musimy zachować konkurencyjność, a gospodarki regionalne są w bardzo złym stanie” – podsumował biznesmen . Dodał, że pensje, finansowanie i podatki w Argentynie są drogie i że chociaż RIGI dopiero zaczyna działać, żaden projekt rolny nie jest wart 200 milionów dolarów. „Potrzebowalibyśmy RIGI dla MŚP, które chcą inwestować, ale koszty nadal muszą zostać dostosowane” – powiedział Halpern.
W związku z tym Losada stwierdził, że istnieje zaufanie do środków gospodarczych, ale nastąpiło pewne opóźnienie w podejmowaniu decyzji dotyczących obniżenia taryf importowych i podatków. „Debiut giełdowy jest mile widziany i o wiele lepszy niż poprzedni, ale nadal jest to brudny debiut giełdowy” – powiedział menedżer Agrinet. Agustina Debernardi, Institutional Relations Manager w Agrinet , mówiła również o gwałtownym „opóźnieniu w wartości dolara, co sprawia, że sprzedaż produktu wyprodukowanego w Argentynie staje się coraz bardziej niemożliwa i skomplikowana”.
Opóźnienia w kursie wymiany walut oraz trudności, z jakimi zmaga się obecnie sektor, który doświadcza pewnego spowolnienia z powodu spadającej rentowności i wciąż drogiego finansowania, nie umniejszają znaczenia, jakie liderzy biznesu przywiązują do innowacyjności i produktywności w swoich firmach. Daniel Merlo, właściciel i dyrektor generalny firmy Luján Agrícola , specjalizującej się w nawozach, powiedział, że spodziewają się lepszego zamknięcia pierwszego kwartału, niż miało to miejsce w rzeczywistości, jednak terminy zostały przedłużone. Wiedząc, że w tym roku nie będzie można dokonać zakupów z wyprzedzeniem ze względu na zmienioną sytuację, firma przygotowuje się na przyjęcie zamówień bliżej sezonu.
Obraz WhatsApp 2025-05-29 w 17.54.34.jpeg

W obliczu zbliżających się wyborów, choć są przekonani, że popyt istnieje, wiedzą, że kwestie związane z finansowaniem jako głównym motorem sprzedaży nie będą łatwe. Merlo podkreślił jednak, że czasy się zmieniły i firmy będą musiały coraz częściej wyróżniać się wydajnością i jakością. „ Rolnictwo musi zmienić sposób, w jaki uprawia produkty rolne, a jeśli chcemy sprzedawać je światu, musimy być najlepsi, bo nasze koszty są wysokie” – powiedział biznesmen . Martín Sánchez z Agromaq Virdó przyznał w wywiadzie dla „Online”, że wyzwaniem dla całego sektora jest zmiana pewnych paradygmatów i brak obaw przed popełnianiem błędów. „Bez zagłębiania się w szczegóły, Chile zdołało przekształcić i wprowadzić innowacje w rolnictwie do tego stopnia, że produkty pochodzące z gospodarek regionalnych stały się podstawowym filarem macierzy produkcyjnej tych krajów, charakteryzując się wysoką wartością dodaną i specjalizacją technologiczną” – stwierdził.
Skupiając się na przyszłości i mając pewność, że problem kosztów zostanie rozwiązany w perspektywie średnioterminowej, liderzy biznesu świętowali postęp w górnictwie i zgodzili się, że współistnienie z rolnictwem będzie zdrowe. Losada zaznaczył na podstawie danych Agrinet, że jego firma działa w Peru i Chile, gdzie oba rodzaje działalności doskonale ze sobą współistnieją. Dodał, że Mendoza musi rozszerzyć swój asortyment produkcji, a górnictwo zapewnia bezpośrednie i pośrednie miejsca pracy.
Sebastián Halpern dodał, że integracja rolnictwa i górnictwa jest niezbędna dla wzajemnego wzmocnienia pozycji. „ Mendoza nie może przetrwać wyłącznie dzięki rolnictwu, a projekt górniczy taki jak San Jorge może zapewnić dochody z praw licencyjnych, które można przeznaczyć na projekty wodne i infrastrukturalne, których potrzebuje prowincja” – podkreślił Halpern. Tymczasem Merlo dodał, że lokalna gospodarka potrzebuje siły napędowej, jaką jest górnictwo , a jej rozwój jest wspierany w sposób kontrolowany zarówno przez organizacje prowincjonalne, jak i międzynarodowe.
losandes