Marcelo Elizondo stwierdził w Radiu Aconcagua, że Mercosur znajduje się na rozdrożu.

Analityk Marcelo Elizondo podkreślił potrzebę zwiększenia elastyczności i otwartości bloku regionalnego, zawarcia porozumień z państwami trzecimi i wzmocnienia jego instytucji.
Mercosur , regionalny projekt integracyjny z ponad trzydziestoletnią historią, znajduje się w kluczowym momencie, który wymaga redefinicji i reinternacjonalizacji. Stwierdził to Marcelo Elizondo, konsultant i specjalista ds. handlu międzynarodowego, w wywiadzie dla Aconcagua Radio . Ekspert przeanalizował obecne wyzwania bloku, od wizji „autonomii” żądanej przez prezydenta Javiera Milei po niechęć Europy do podpisywania porozumień.
Elizondo rozpoczął od wskazania potrzeby gruntownej przebudowy Mercosuru: „Obecnie Mercosur jest zamkniętym blokiem z bardzo ograniczonym dostępem do rynków trzecich, dlatego jakiś czas temu pojawili się różni przywódcy krajów, którzy domagają się elastyczności, otwartości i modernizacji”. To żądanie zmiany znajduje odzwierciedlenie w stanowisku rządu Argentyny, który dąży do większej swobody w negocjowaniu umów dwustronnych. „Kiedy prezydent Milei żąda pewnego stopnia autonomii, aby zawrzeć umowę ze Stanami Zjednoczonymi, lub gdy wszystkie kraje zbiorowo chcą podpisać umowy z podmiotami trzecimi, takimi jak Unia Europejska lub EFTA”, zilustrował.
Dla Elizondo przyszłość Mercosuru opiera się na kilku filarach. Po pierwsze, „musi zacząć funkcjonować z efektywnym wspólnym rynkiem wewnętrznym”, ponieważ „istnieje wiele wewnętrznych ograniczeń, z których wiele zostało nałożonych przez Argentynę podczas poprzednich rządów, co utrudniało handel między partnerami, naruszając zasady porozumienia”. Po drugie, i być może najważniejsze, „Mercosur potrzebuje dostępu do rynków trzecich”. W tym punkcie podkreślił znaczenie umowy z Unią Europejską, której negocjacje już się zakończyły, oraz niedawne zakończenie umowy z EFTA, czteropaństwowym blokiem europejskim. Trzecim kluczowym elementem jest „pewna autonomia, dzięki której kraje mogą również, bez opuszczania bloku, zawierać umowy z rynkami trzecimi w celu integracji swoich gospodarek”.
W odniesieniu do europejskich sprzeciwów wobec umowy z Mercosur, zwłaszcza w odniesieniu do wymogów środowiskowych, Elizondo wyjaśnił: „Unia Europejska ogólnie jest przestrzenią ekonomiczną o wysokich wymaganiach środowiskowych”. Przyznając, że „są pewne kraje, takie jak Francja i Polska, które są zaniepokojone umową z Mercosur i że stawiają przeszkody”, analityk był optymistycznie nastawiony do wyniku: „Jeśli rozmawia się z europejskimi władzami dyplomatycznymi, mówią one: »to będzie mniejszość; nie będą w stanie przeszkodzić większości w uzyskaniu zatwierdzenia umowy z Mercosur przez Unię Europejską, i to właśnie będziemy musieli zobaczyć, jeśli tak się stanie«”.
Wreszcie, jeśli chodzi o relacje między liderami bloku, które często wpływają na jego funkcjonowanie, Elizondo podkreślił wyższość instytucjonalizmu. Pomimo początkowych napięć między Milei i Lulą, zauważył niedawną poprawę: „Wczoraj byliśmy świadkami momentu dwustronnych relacji między Milei i Lulą, który był najlepszy, jaki widziałem do tej pory, nawet z tym powitaniem, nawet fizyczną bliskością i lekkim uściskiem, co uważam za znaczące po chwilach bliskiej uwagi”. Podkreślił jednak, że „to, co jest ważne, poza relacjami osobistymi, to to, że instytucje funkcjonują, a blok funkcjonuje poza sympatią prezydentów”. W świecie, w którym obowiązuje 374 umowy o wolnym handlu, kluczem jest szacunek dla instytucji: „instytucjonalizm jest ważniejszy od ludzi”.
Posłuchaj całego artykułu tutaj, a radia na żywo możesz posłuchać na stronie www.aconcaguaradio.com .
- Tematy
- Radio Aconcagua
- Mercosur
losandes