Gerardo Werthein zapewnił, że spotkanie Javiera Mileiego i Luli Da Silvy przebiegło w miłej atmosferze i zostało już zaplanowane.


Rząd Argentyny zaprzeczył, jakoby prezydent Lula da Silva prosił o dwustronne spotkanie z Javierem Milei podczas szczytu Mercosur . Według ministra spraw zagranicznych Gerardo Wertheina spotkanie zostało już wcześniej ustalone. „Obaj prezydenci traktowali się bardzo dobrze. Kiedy spotkanie się zakończyło, Milei przekazał młotek Brazylii” – powiedział w telewizyjnym oświadczeniu.
Werthein podkreślił, że stosunki z Brazylią opierają się na wspólnym gruncie, a nie na warunkach. „Nie możemy stawiać warunków innym krajom, a one nie mogą stawiać warunków nam” – wyjaśnił. W tym kontekście odniósł się również do wizyty Luli u Cristiny Kirchner , stwierdzając, że była to osobista decyzja brazylijskiego prezydenta. „Ma do tego prawo; zrobił to w jej ambasadzie, chociaż jego plakat domagający się wolności był uderzający” – powiedział.
Odnosząc się do szczytu, minister spraw zagranicznych wyjaśnił, że było to sześciodniowe spotkanie, które zakończyło trzy miesiące negocjacji mających na celu poprawę funkcjonowania Mercosuru , pomimo różnic ideologicznych. „Lula był pełen szacunku, serdecznie przywitał prezydenta, a wszystko odbyło się w ramach formalnych i właściwych ram” – stwierdził Werthein.
Jednym z kluczowych punktów spotkania było podpisanie umów energetycznych na dostawy gazu ziemnego do sąsiednich krajów przez Argentynę . Według Wertheina było to jedno z najważniejszych osiągnięć spotkania. Podkreślił również postęp w zakresie bezpieczeństwa prawnego mający na celu konsolidację inwestycji w kluczowych sektorach, takich jak Vaca Muerta .
Zapytany o kwestię Malwinów , urzędnik przypomniał, że pojawiły się wewnętrzne pytania o stanowisko rządu, ale stwierdził: „Zawsze mieliśmy jasne stanowisko. Były wątpliwości, ale uzyskaliśmy wsparcie ze strony Organizacji Narodów Zjednoczonych i OAS”.
Jeśli chodzi o domniemane zaangażowanie Gerardo Wertheina w prywatyzację YPF , minister spraw zagranicznych zaprzeczył jakiemukolwiek zaangażowaniu. „To była transakcja. Na rozpowszechnionym obrazku widać logo Telecom. Nigdy nie posiadałem ani jednej akcji YPF” – wyjaśnił. Stwierdził również, że ta kwestia nie ma wpływu na jego relacje z międzynarodowymi liderami biznesu: „Za granicą pytają o wzrost gospodarczy Argentyny i nie mogą w to uwierzyć”.
Na koniec podkreślił spotkanie z prezydentem Urugwaju, Yamandú Orsi , którego opisał jako „pragmatycznego i głęboko zainteresowanego wzmocnieniem stosunków dwustronnych”. W spotkaniu wziął udział jego minister gospodarki, a także omówiono kwestie strategiczne dla obu krajów.
elintransigente