Sánchez desperacko kontratakuje, chcąc zyskać czas, którego już nie ma.

Raport UCO nie jest końcem śledztwa, lecz raczej początkiem politycznego trzęsienia ziemi.
Po tym, jak w zeszłym tygodniu wystąpił jako ofiara, Pedro Sánchez ponownie pokazał się w poniedziałek po kolejnej paradzie wojskowej w Komitecie Wykonawczym swojej partii. Sekretarz generalny PSOE uciekł się do swojego zwykłego aroganckiego wizerunku , próbując kontratakować i zyskać czas, którego już nie ma. Nikt nie wierzy, że w tym momencie wytrzyma w La Moncloa do lipca 2027 r. Nawet on. Mimo to rzucił trzy jasne wyzwania: bojownikom socjalistycznym, swoim partnerom i sojusznikom w rządzie oraz opozycji. „PSOE jest czyste, a jako kapitan muszę przejąć stery i przetrwać burzę” — powiedział.
Powrót wojowniczego i szybkiego przywódcy nie ma żadnej demokratycznej legitymacji, a jego uzasadnienie, że jego rząd musi być wspierany, ponieważ alternatywą jest wzrost prawicy, a skrajna prawica stała się pustą karmą, w którą wierzy coraz mniej Hiszpanów. Strach przed prawicą jest klasyką w PSOE od czasów reklamy Dobermana Alfonso Guerry . I opłaciło się to sowicie w lipcu 2023 r. Ale skandale korupcyjne w jego partii i rządzie przyćmiły każdy ruch polityczny w tym kierunku.
Ale Sánchez musi wierzyć, że jego Podręcznik oporu pozostaje ważny, podczas gdy filary, których bronił w udanym głosowaniu w sprawie wotum nieufności wobec Mariano Rajoya w 2018 r., kruszą się. Walka z korupcją i konieczna odnowa demokratyczna, wspierana przez José Luisa Ábalosa w Kongresie Deputowanych , zostały zniszczone po opublikowaniu 490-stronicowego raportu UCO. Partia, która miała oczyścić politykę, stworzyła „organizację przestępczą na swoim szczycie”, jak ujęła to Gwardia Cywilna.
W swoim kontrataku premier wezwał krytyków swojej partii do zgłoszenia swoich skarg odpowiednim organom decyzyjnym . Pierwsze spotkanie w poniedziałek w Komitecie Wykonawczym było pozbawione jakiejkolwiek samokrytyki, a w Federalnym Komitecie 5 lipca nie oczekuje się powstania przeciwko jej liderowi. Będą interwencje, które odbiegają od oficjalnej linii, ale nie na tyle, aby wymusić zmianę stanowiska. Ci, którzy krytykują dryf Sekretarza Generalnego, wiedzą, że stanowią mniejszość w porównaniu z władzą Sáncheza i jego ogromnym menedżerem, aby nadal umieszczać swoich lojalistów. Ponadto szeregowi socjaliści nadal wierzą, że wszystko ujdzie, aby zapobiec powrotowi PP do władzy. Nawet korupcji. Przesłanie „budowania muru przeciwko skrajnej prawicy” znalazło oddźwięk u wielu wyborców PSOE, którzy podzielają dzielącą strategię swojego lidera.
W tym duchu sekretarz generalny PSOE wysłał wczoraj list do członków za pośrednictwem mediów społecznościowych, twierdząc, że „w Hiszpanii nie ma zgniłego systemu, którego reforma wymagałaby podjęcia działań politycznych”. Przyznał, że w jego partii są skorumpowane osoby i że „działania, które nas obrzydzają i są całkowicie niezgodne z postępowymi i głęboko feministycznymi wartościami” partii. Unikał przyznania, że dwaj liderzy schematu korupcyjnego, Ábalos i Cerdán, byli jego najbardziej zaufanymi ludźmi, gdy popełniali swoje przestępstwa.
Drugie wyzwanie, jakie postawił swoim partnerom i sojusznikom w władzy wykonawczej, z którymi zaczął się spotykać w Pałacu Moncloa, aby dowiedzieć się nowej, niewątpliwie bardzo wysokiej ceny za utrzymanie go przy władzy. Yolanda Díaz zagroziła „zresetowaniem” działań rządu, ale potulnie pojawiła się na zdjęciu z Sánchezem w obronie swoich pięciu ministerstw. Z drugiej strony Podemos odrzuciło go chłodno, uznając, że nie nadaje się do kierowania odnową. „To operacja liftingu przeprowadzona przez skorumpowaną partię” — stwierdziła Ione Belarra . Mimo to nie wydaje się prawdopodobne, aby poprą wotum nieufności dla PP, chociaż nie zagłosowaliby również za wotum nieufności dla prezydenta.
To było dokładnie trzecie wyzwanie prezydenta przed dramatycznym oświadczeniem, że „jest piąta, a ja nic nie jadłem” (przypomniało mi to jego wystąpienie po ucieczce z Paiporta , kiedy powiedział „wszystko w porządku”). Wyzwał Alberto Núñeza Feijóo, aby przedstawił wniosek o wotum nieufności, jeśli naprawdę chce zakończyć swoją kadencję. Jak dotąd lider PP nadal odmawia podjęcia tego kroku, bez względu na to, jak bardzo naciska na niego Santiago Abascal. Nie wykluczałbym zmiany zdania, jeśli śledztwa prowadzone przez UCO (Union of the Workers' Union) i Sąd Najwyższy zaangażują więcej członków partii i rządu.
To bardzo ważny klucz, o którym należy pamiętać. Raport Gwardii Cywilnej nie jest końcem śledztwa, ale raczej początkiem politycznego trzęsienia ziemi, które może wpłynąć na więcej socjalistycznych liderów, a nawet ministrów. Musimy również wiedzieć, jaki będzie następny krok dla José Luisa Ábalosa (wydalonego z PSOE 16 miesięcy po wszczęciu przeciwko niemu postępowania), Koldo Garcíi i Santosa Cerdána . Czynnik ludzki jest ważny, skoro mogli zobaczyć, że mogą zostać skazani na wyroki do 16 lat i że ich współpraca z wymiarem sprawiedliwości może skrócić ich czas spędzony w więzieniu. Wystarczy spojrzeć na sprawę Víctora de Aldamy, „korupcyjnego ogniwa” w spisku, który uniknął aresztu tymczasowego, „dając znać”.
Trzy wyzwania Pedro Sáncheza można podsumować jednym z jego najbardziej uroczystych oświadczeń: „Nie poddam się, a ci, którzy się nie zgadzają, będą musieli mnie pokonać”. Po nazwaniu siebie najlepszym rządem w demokracji dodał, że „nie zamierzamy niszczyć stabilności Hiszpanii, aby oddać się w ręce najgorszej opozycji”. Jakiej stabilności? Nie potrafi ani rządzić, ani stanowić prawa, ponieważ nie ma wystarczającego poparcia parlamentarnego, a z każdym dniem sytuacja się pogarsza, ponieważ nie jest w stanie nawet wypełnić porozumień podpisanych z separatystami w zamian za ich głosy. Czasu mu brakuje, chociaż powszechnie uważa się, że będzie nadal wyciągał króliki z kapelusza, aby utrzymać się u władzy.
Faktem jest, że premier nadal pokonuje etapy żalu po zdradzie, której, jak twierdzi, doznał od swoich najbardziej zaufanych ludzi. Teoria Kübler-Ross mówi o pięciu etapach: zaprzeczeniu, gniewie, negocjacjach, depresji i akceptacji. Sánchez szybko zaprzecza swoim uczuciom i wpada we wściekłość, ale zaczyna negocjować wyjście, unikając depresji.
Istnieje jednak jedna kwestia, która prędzej czy później może wpłynąć na polityczną przyszłość socjalistycznego lidera. Oprócz skandalu korupcyjnego, który został ujawniony i który może wpłynąć na więcej osób w jego otoczeniu, istnieje korupcja polityczna, która doprowadziła go do władzy i którą będzie musiał nadal stosować, jeśli chce przedłużyć swoją kadencję do 2027 roku. Negocjacje z wrogami konstytucji , którzy trzymają go w La Moncloa, skłoniły go do wyrzeczenia się nie tylko obietnic wyborczych, ale także zasad swojej partii i doktryny konstytucyjnej. I prędzej czy później odbije się to na nim. Co ciekawe , ustępstwa na rzecz Carlesa Puigdemonta i Arnaldo Otegiego zostały wynegocjowane przez Cerdána, człowieka tak samo bezwzględnego jak sam Sánchez.
Expansion