Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Mexico

Down Icon

Héctor Mancilla postrzega Amerykę jako szczególnego rywala, który może zakończyć suszę w Toluce.

Héctor Mancilla postrzega Amerykę jako szczególnego rywala, który może zakończyć suszę w Toluce.

Chilijski napastnik Héctor Mancilla stał się postacią historyczną dla Toluca i jednym z najlepszych strzelców w meksykańskiej piłce nożnej. Jego wyczucie bramki pozwoliło mu zdobyć dwa mistrzostwa strzeleckie, a także dwa tytuły mistrzowskie ligi, z których ostatni, 15 lat temu, zdobyli Czerwone Diabły.

W wywiadzie dla EL INFORMADOR Mancilla ujawnił, że Toluca to drużyna, która „uratowała” go z drugiej ligi , więc miała ona wyjątkowe znaczenie w jego karierze, ponieważ umieściła go w czołówce meksykańskiej piłki nożnej. Dlatego też zapewnił, że teraz, gdy finał jest już na horyzoncie, będzie to dla czerwonej drużyny coś wyjątkowego, móc przerwać passę tytułów w meczu z takim klubem jak América.

„Prawdą jest, że byłoby czymś wyjątkowym zakończyć sezon u siebie, z kibicami, po 15 latach, przeciwko América. To byłoby naprawdę wspaniałe dla klubu, który na to zasługuje. To świetny klub, który zawsze walczył o tytuły, zawsze tam był, na szczycie, na najwyższych miejscach, a Valentín Díez zawsze dawał z siebie wszystko dla drużyny. Więc dla mnie byłoby bardzo ważne i bardzo satysfakcjonujące, gdyby Toluca mogła jutro wygrać tytuł przeciwko América” – powiedział.

Podkreślił również poziom gry zespołu na wszystkich szczeblach , wyróżniając Alexisa Vegę, który jego zdaniem świetnie się uzupełniał, pomagając Toluca dotrzeć na szczyt.

„Alexis, który jest w szczytowej formie, dobrze uzupełnia Paulinho. Ogólnie rzecz biorąc, naprawdę podobał mi się Toluca za ich zaangażowanie, intensywność i agresywność, jaką pokazali w każdym meczu. I ich jakość również. Jestem zadowolony ze wszystkiego, co pokazali w tej lidze i w tych play-offach. Więc myślę, że byłoby to w pełni zasłużone, gdyby wygrali tytuł” ​​– dodał.

Dla dwukrotnego króla strzelców Ligi MX, stadion Diablos Rojos będzie kluczowy w finale, ponieważ przez lata kibice zamienili swój stadion w prawdziwe „piekło” dla swoich przeciwników . Będzie to więc ważny czynnik w zdobyciu przez Toluca mistrzostwa.

„Tak, to może mieć znaczenie. To tłum, który daje ci poczucie, wymagający tłum. Ale znamy też przeciwnika, z którym finalista zmierzy się w meczu z Toluca. América to także duży klub, wie, jak grać w finałach, jest obrońcą tytułu. To trudny finał, ale kibice również odgrywają swoją rolę, ważną rolę. Pokazali to już w innych finałach. To będzie świetny finał rewanżowy i mamy nadzieję, że Toluca sobie z nim poradzi” – podkreślił.

Na koniec stwierdził, że to dla niego zaszczyt być częścią historii Toluca , drużyny, która wspólnie z „Chepo” de la Torre wyciągnęła go z dywizji srebrnej, by mógł pokazać swój najlepszy poziom w meksykańskiej piłce nożnej.

„Dla mnie to zaszczyt i przyjemność być częścią historii Toluca. Przybyłem do Veracruz w 2006 roku. Miałem wzloty i upadki, a także dość skomplikowaną kontuzję. Dzięki Bogu mogłem wrócić do gry w piłkę nożną w Veracruz. Później zostałem wysłany do Coatzacoalcos, a stamtąd uratowali mnie Chepo i Toluca. Dali mi pewność siebie, abym był numerem dziewięć Toluca przez te lata. Po tak długich poszukiwaniach środkowego napastnika przybyłem do Toluca i, dzięki Bogu, mogłem grać i odpowiadać instytucji i Chepo. Nazywam Chepo, ponieważ to on uwierzył we mnie w tamtym momencie i dał mi wystarczająco dużo pewności siebie, aby grać na boisku i pomóc Toluca osiągnąć wszystko, co osiągnęła na tym etapie mojej kariery”, zakończył.

SV

informador

informador

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow