Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Mexico

Down Icon

Jaime Alanís: Historia Meksykanina, który spadł z dachu podczas nalotu ICE

Jaime Alanís: Historia Meksykanina, który spadł z dachu podczas nalotu ICE

Jaime Alanís: Historia Meksykanina, który spadł z dachu podczas nalotu ICE
Jaime Alanís miał 56 lat i pochodził z Michoacán. Zdjęcie: GoFoundMe

MEKSYK (prognoza) — Jaime Alanís García, meksykański robotnik rolny, zginął 12 lipca 2025 r., dwa dni po upadku z wysokości 9 metrów w trakcie operacji prowadzonej przez amerykańską Służbę Imigracyjną i Celną (ICE) w ośrodku rolniczym w Camarillo w Kalifornii.

Ten mężczyzna był zidentyfikowany przez meksykańskie władze jako Jaime Alanís García, 56-latek pochodzący z Jeráhuaro, w gminie Zinapécuaro, w stanie Michoacán .

MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ: Cudzoziemiec wskazuje na Stany Zjednoczone jako „prawdziwy problem Meksyku” (WIDEO)

Co wydarzyło się na farmie w Kalifornii?

10 lipca 2025 roku agenci federalni z Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) wykonali nakazy przeszukania w dwóch obiektach należących do Glass House Farms, licencjonowanego producenta konopi indyjskich, który zajmuje się również uprawą innych produktów rolnych. Operacje miały miejsce w Camarillo i Carpinteria w Kalifornii.

Podczas operacji w Camarillo, według zeznań członków rodziny i współpracowników, Alanís García wspiął się na dach jednej ze szklarni, prawdopodobnie w celu ukrycia się przed funkcjonariuszami. Spadł stamtąd z wysokości około dziewięciu metrów.

Według doniesień szpitalnych i rządowych, doznał poważnych obrażeń, w tym złamania karku i urazu głowy . Został przetransportowany helikopterem do Ventura County Medical Center, gdzie pozostawał podtrzymywany przy życiu aż do potwierdzenia zgonu w sobotę 12 lipca.

Rodzina Jaime Alanísa uruchomiła zbiórkę funduszy za pośrednictwem GoFundMe. Zdjęcie: GoFundMe

Początkowo panowała niejasność co do jego stanu zdrowia. Związek zawodowy United Farm Workers (UFW) poinformował o jego śmierci w piątek, 11 lipca, ale ośrodek medyczny, za zgodą rodziny, wyjaśnił tego samego dnia, że Alanís nadal żyje i jest w stanie krytycznym.

MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ: Wicekonsul USA w Monterrey zginął w wypadku samochodowym w Coahuila

Odpowiedź władz Meksyku i Stanów Zjednoczonych

Rząd Stanów Zjednoczonych zrzekł się bezpośredniej odpowiedzialności za incydent. Tricia McLaughlin, zastępca sekretarza ds. kontaktów z opinią publiczną w DHS, wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, że Alanís „nie był i nie jest aresztowany przez CBP ani ICE”. Dodała: „Chociaż nie był ścigany przez organy ścigania, mężczyzna ten wspiął się na dach szklarni i spadł z wysokości 9 metrów. CBP natychmiast wezwało na miejsce śmigłowiec medyczny, aby jak najszybciej udzielić mu pomocy”.

Analiza, kontekst i fakty. Kliknij i obserwuj nas w Google News.

DHS poinformowało, że podczas operacji aresztowano znaczną liczbę osób, rzekomo przebywających w kraju nielegalnie.

Jaime Alanís, pochodzący z Michoacán, pracował przez ponad dekadę w regionie rolniczym Ventura w Kalifornii. Zdjęcie: GoFundMe

Z kolei meksykańskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych (SRE) potwierdziło tożsamość i śmierć obywatela Meksyku w oświadczeniu. Ministerstwo złożyło kondolencje i zapewniło, że konsulat Meksyku w Oxnard udzieli rodzinie wsparcia w repatriacji zwłok do Michoacán.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało również, że Program Zewnętrznego Doradztwa Prawnego (PALE) będzie monitorować wydarzenia, które doprowadziły do śmierci pracownika, aby zapewnić poszanowanie jego praw.

Rodzina meksykańskiego migranta prosi o pomoc w ostatnim pożegnaniu

Rodzina Jaime Alanísa , który według jego siostrzenicy Yesenii Duran był jedynym żywicielem finansowym jego żony i córki mieszkających w Meksyku, rozpoczęła kampanię zbierania funduszy za pośrednictwem platformy GoFundMe .

Na stronie zbiórki rodzina opisała Jaime Alanísa jako „niewinnego, ciężko pracującego rolnika” i wyjaśniła, że fundusze pokryją koszty leczenia i pogrzebu, a także sprowadzenia jego ciała do domu w Meksyku. Kampania szybko przekroczyła pierwotny cel, gromadząc ponad 149 000 dolarów w ciągu kilku dni po incydencie.

W oświadczeniu cytowanym przez lokalne media rodzina stwierdziła:

„Jaime nie był zwykłym robotnikiem rolnym; był żywicielem rodziny i człowiekiem zasługującym na godność. Jego śmierć nie jest odosobnioną tragedią. To wynik celowego nalotu na Glass House Farms”.

Debata na temat taktyk imigracyjnych rozgorzała na nowo

Incydent wywołał reakcję organizacji broniących praw migrantów i pracowników. Związek zawodowy United Farm Workers (UFW), który nie reprezentuje pracowników farmy, opublikował oświadczenie w mediach społecznościowych: „Te brutalne i okrutne działania federalne terroryzują amerykańskie społeczności, zakłócają amerykański łańcuch dostaw żywności, zagrażają życiu i rozdzielają rodziny”.

„Jesteśmy głęboko zasmuceni rodziną Jaime Alanisa, który zmarł w wyniku obrażeń odniesionych podczas chaotycznego nalotu w czwartek” – napisał UFW. Zdjęcie: X @UFWupdates

Operacja w Camarillo wywołała na miejscu protesty , podczas których agenci federalni starli się z demonstrantami próbującymi zablokować przejazd pojazdów, aby zapobiec aresztowaniom.

proceso

proceso

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow