Jannik Sinner wyjaśnia przepis na swój sukces... z przytykiem pod adresem Carlosa Alcaraz'a: „Ciężka praca zawsze bierze górę nad talentem”.

Jannik Sinner stał się jednym z największych nazwisk w sporcie po bezbłędnym zwycięstwie w finale Wimbledonu nadCarlosem Alcarazem . Numer jeden na świecie, po porażce z Murcjaninem w Roland-Garros, wrócił na właściwe tory w wielkim stylu . Po zdobyciu tytułu w All England Club Tennis w Londynie, opowiedział o konfrontacji z Hiszpanem , ciężkiej pracy i idei, by nigdy się nie poddawać w obliczu przeciwności losu.
Urodzony w San Candido zawodnik wyjaśnił swoją filozofię przygotowań do sezonu i stwierdził, że „ciężka praca zawsze pokonuje talent”, co może być sarkastyczne w stosunku do Carlosa Alcaraza: „Zawsze powtarzam, że ciężka praca pokonuje talent. Zawsze wychodzę na boisko z celem. Ta mentalność zaczyna się rozwijać na boisku treningowym, kiedy się męczysz i odczuwasz ból. Są chwile, kiedy nie masz ochoty na trening, ale robisz wszystko, co możliwe, aby to był dobry dzień. Jeśli tego nie zrobisz, nie uda ci się tego zrobić później w meczu”.
Z kolei Włoch w wywiadzie dla CNBC wyjaśnił, jak ważna jest „presja” w każdym meczu: „ Naprawdę lubię presję. Z mojego punktu widzenia, jeśli jej nie masz, oznacza to, że nie zależy ci na tym, co robisz. Czuję się uprzywilejowany, będąc w takiej sytuacji. Presja jest ogromna, a czasem nawet ktoś rzuca mi się na plecy”.
Sinner doświadczył w ostatnich dniach obu stron tego sportu – porażki w Paryżu i triumfu w Londynie – i uważa, że słowo porażka nie istnieje w jego słowniku: „ Nie sądzę, żeby w naszym sporcie istniało coś takiego jak porażka, jeśli dajesz z siebie 100% i robisz, co możesz. Miewasz dobre i złe dni, a ja mam szczęście, że doświadczyłem obu. Jeśli nie doświadczasz złych dni, nie doceniasz dobrych. Przeszedłem przez trudne chwile. To trofeum było marzeniem, a teraz się spełniło. To zdecydowanie jedno z moich największych osiągnięć”.
20minutos