Lamine Yamal nas nie potrzebuje

W wielu z nas mieszka inkwizytor. Niewybaczające, moralistyczne „ja”, które osądzanie innych czyni swoim głównym celem istnienia. Przerzucanie błędów i zła na barki innych sprawia, że czujemy się lepiej. To praktyczny i prosty sposób na ucieczkę od własnych nieszczęść poprzez obsesyjne wskazywanie tego, co naszym zdaniem dostrzegamy u innych. Moralizm i kanapowy purytanizm nie są niczym nowym. Stanowią wręcz fundament świata. Kiedy kobiety i mężczyźni przestaną zamieszkiwać Ziemię, inkwizytor znajdzie sposób na przetrwanie. Jest jak karaluch – gatunek, który przetrwa apokalipsę.

Tak piłkarz ubrał się, świętując swoje 18. urodziny.
InstagramPrzyjęcie urodzinowe Lamine Yamala było niczym burza zalewająca kanały, zmuszająca szczury do wyjścia na powierzchnię. Obchody osiągnięcia przez napastnika Blaugrany pełnoletności wywarły podobny wpływ na apostołów moralności. Niektórzy, w mniejszym lub większym stopniu, znaleźli pretekst, by włączyć się do wrzawy przemówień i pouczyć dzieciaka, jak powinien pokierować swoim życiem, jeśli chce stać się wartościowym człowiekiem.
W wielu z nas mieszka inkwizytor. Moralizatorskie, nieprzejednane ja.Jamał został oskarżony o grzechy powszednie i ciężkie. Nawet hiszpański rząd upomniał go za zaproszenie na swoją imprezę osób z karłowatością. Na nic się zdały wyjaśnienia tych samych osób, że świetnie się bawiły i były traktowane z szacunkiem. Nie pozwól, by rzeczywistość zepsuła dobry, postępowy nagłówek solidarności z ofiarami, nawet jeśli musisz go zmyślić!
Krytykowano go również za zatrudnianie „modelek”, eufemizmu dla „dziewczyn sypiących kwiaty” – czasem czegoś więcej – których zadaniem jest upiększanie odwiedzanych miejsc ciałem, a nie umysłem. Nic, co nie miałoby miejsca dziś wieczorem w ulubionych miejscach rozrywki, odwiedzanych przez wielu z tych, którzy tłumnie przybyli, by krytykować Jamał. Och, jak trudno dostrzec belkę we własnym oku!
Za krytykę, biedny Jamał został nawet pobity za brak gustu w wręczaniu prezentów, za bezwstydny ekshibicjonizm, czy za późny powrót do domu z przyjaciółmi, którzy nie mieli zapiętych pasów. I będziemy jadać ucztę Jamału przez tygodnie. W kuchni wciąż jest wielu inkwizytorów, którzy wykorzystują resztki, żeby podać nam kolejne dania.
Przeczytaj takżeCała Hiszpania aspiruje do bycia nauczycielem Lamine Yamal. Nie potrafiąc w miarę dobrze wychować własnych dzieci – zmuszając je do wstawania, gdy starsza osoba wsiada do autobusu i wykonując inne tego typu podstawowe czynności – okazuje się, że cały kraj znalazł w Jamale możliwość odkupienia się za własne porażki. Klasyk wśród klasyków: Sprzedaję rady, których sam nie mam. Zostawmy dzieciaka w spokoju. On nas nie potrzebuje. Nie my.
lavanguardia