Remis Independiente z River Plate 1-1: Luciano Cabral był najlepszym zawodnikiem River Plate, ale brakowało mu skuteczności w strzelaniu goli.

Independiente zremisowało z River Plate w meczu Libertadores de América. Zespół Julio Vaccariego był bliżej, ale napotkał na opór Franco Armaniego. Utalentowany Luciano Cabral był najlepszym zawodnikiem The Reds, doprowadzając Enzo Péreza do szału i pociągając za sznurki.
Poniżej znajduje się ocena Clarín:
Prawie nie sprawiali mu kłopotów przez całą noc. Nie miał żadnych problemów ze strzałem Galarzy Fondy, który złapał przy bliższym słupku.
Ponieważ River prawie nie atakował, obrońca miał spokojne popołudnie. Nie wniósł wiele do gry ofensywnej.
Nie miał uderzeń gorąca, ale był opanowany i nie odważył się zbyt często wychodzić na boisko z piłką pod kontrolą.
Były piłkarz Interu Miami prezentował się solidnie, mimo że miał bardzo mało pracy.
Nie musiał pracować w obronie, więc okazał się ciekawym zawodnikiem na lewej stronie.
Chilijczyk był zdecydowany w powstrzymywaniu i dystrybucji.
Kontrolował tempo akcji pomocy Independiente, dzięki czemu drużyna odniosła zwycięstwo nad River w tym sektorze.
Wyglądał na bardzo niespokojnego i sprawił kilka kłopotów defensywie Millonario. Strzelił wspaniałego gola, ale nie został on uznany z powodu spalonego przez Abaldo.
Był najlepszym zawodnikiem Independiente. Próbował wbić piłkę podeszwą, utrudniając życie Enzo Pérezowi. Miał klarowną okazję w drugiej połowie, ale jego finezyjne wykończenie zostało obronione przez Armaniego.
Miał lepsze i gorsze momenty. Strzelił też gola, ale sędzia asystent dostrzegł błąd spalonego, który został uznany przez VAR.
Ciekawy debiut Urugwajczyka, który wyszedł na boisko po zaledwie kilku sesjach treningowych. Grał jako fałszywa dziewiątka i dał z siebie wszystko.
Wszedł na boisko w drugiej połowie i pokazał swoją iskrę. Brakowało mu jednak wykończenia akcji.
Przyszedł na koniec. Nie zakwalifikował się.
Przyszedł na koniec. Nie zakwalifikował się.
Przyszedł na koniec. Nie zakwalifikował się.
Clarin